fajna ta Twoja "mała zajawa"...
Interesuje mnie Lisboa, a i również mam nadzieję, że wszystko co inne spodoba mi się w niej najbardziej...
MarDomi napisał(a):Nie może mnie tu zabraknąć.
Kolejna gruba wyprawa , choć na początku trochę adrenalinka Wam się podniosła
Czekam na ciąg dalszy
Pozdrawiam
jolcix napisał(a):rewelacja ! z przyjemnością poczytam
kulka53 napisał(a):W każdej Twojej relacji jestem (no, może jedną opuściłem )
M. chwilowo jest "absent"
Pracuje... stąd też przestój w relacji sardyńskiej.
Zresztą, nie tylko to ją absorbuje ostatnio... ale wszystko jak sądzę zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu.
kulka53 napisał(a):Początek nieco pechowy, ale cóż, tak bywa. Nas też nie tak dawno prom wywiózł na manowce i straciliśmy jeden dzień
Wnętrze Hiszpanii może niezbyt pasjonujące, ale jednak tak pięknie spalone słońcem . Podoba mi się, bo przypomina Grecję
Mikeee napisał(a):tony montana napisał(a):A to nasza furka
Fiesta vel Aston Martin
No to chyba na Astona warto było poczekać do 7:00?
Z zajawki widzę, że kilka miejsc pokrywa się z moimi podczas wyprawy do Portugalii.
Ciekawym co dalej
Goniaa napisał(a):Zapowiada się kolejna ciekawa relacja, więc dosiadam się i ja
ruzica napisał(a):Jestem , chociaż nas Portugalia w planach na jakieś dalsze kiedyś..A Hiszpania, kto wie może za rok
Zajawka baardzo zachęcająca(X i XI zwłaszcza) będę zaglądać
AniaJ. napisał(a):Ja co prawda nie planuję wyprawy w tym kierunku, a przynajmniej JESZCZE nie planuję tym chętniej popatrzę, może kiedyś. ..
Lednice napisał(a):A ja się zastanawiałem, gdzie Tony Montana się podziewał
No i wszystko jest jasne
A mysza żyje
Bo coś nie daje znaków życia na forum
Podróż bardzo fajna. Cała Hiszpania to dla mnie póki co ziemia nieznana
majeczka napisał(a)::D fajna ta Twoja "mała zajawa"...
Interesuje mnie Lisboa, a i również mam nadzieję, że wszystko co inne spodoba mi się w niej najbardziej...
tony montana napisał(a):Lednice napisał(a):A mysza żyje
Mycha ....w MLINI się byczy
piekara114 napisał(a):tony montana napisał(a):Lednice napisał(a):A mysza żyje
Mycha ....w MLINI się byczy
Ile tam będzie siedzieć, miesiąc? Tam nie ma tylu kościołów.
A Vlaho neta ma...
piekara114 napisał(a):tony montana napisał(a):Lednice napisał(a):A mysza żyje
Mycha ....w MLINI się byczy
Ile tam będzie siedzieć, miesiąc? Tam nie ma tylu kościołów.
A Vlaho neta ma...
piekara114 napisał(a):tony montana napisał(a):Lednice napisał(a):A mysza żyje
Mycha ....w MLINI się byczy
Ile tam będzie siedzieć, miesiąc? Tam nie ma tylu kościołów.
A Vlaho neta ma...
Kasia i Krzyś napisał(a):Mlini do widoków w tej relacji się nie umywa
mysza73 napisał(a):
No żyję ... jeszcze , miło że pamętacie
tylko powoli upodabniam się do murzyna jakowegoś .
Net u Vlaha śmiga, ale tylko pogodę sprawdzam ... czy aby się nie spsuje .
Krystof napisał(a):ja pierdolę... jak tam ładnie...
Krystof napisał(a):wiem, wiem - byłem dwa razy - ten drugi raz, by sprawdzić, czy dobrze pamiętam...
FUX napisał(a):No zazdroszczę, ale trochę foty przejarałeś...
Roxi napisał(a):Zajawa super, przygoda na lotnisku już trochę mniej, ale dobrze że już lecimy dalej
Niebo w Cordobie bosko niebieskie
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe