Andalucia, Algarve, Lisboa czyli IBERIADA 2015

No, a jaka była temperatura wody

Dalsza sąsiadka była na Costa del Sol w czerwcu i wróciła bardzo wkurzona.
Jej zdaniem woda była zimna jak w Bałtyku

Lednice napisał(a):No, a jaka była temperatura wody

Dalsza sąsiadka była na Costa del Sol w czerwcu i wróciła bardzo wkurzona.
Jej zdaniem woda była zimna jak w Bałtyku

Ja, muszę przyznać, byłem mocno zdziwiony, ponieważ woda na Costa de la Luz (czyli Atlantyk, a nie Śródziemne, jak Costa del Sol) była bardzo ciepła jak na Ocean - 24 stopnie

Co innego w Portugalii - w Lagos było 19-20, przy przylądku Świętego Wincentego na plaży - nie wykapałem się, podobnie jak 120 km na północ od Lizbony w Nazare - też nie - ale to ze względu na spore fale, ale woda też była "kosta rica" ...

W Portugalii zawsze tak jest
To znaczy zimna woda

DZIEŃ 3. ODCINEK 2
ZAHARA DE LOS ATUNES

Z Trafalgaru jedziemy na plażę - czas się wykąpać. Daleko nie jest - wg GMaps o dziwo, jak widać, można jechać tam aż trzema trasami, my jedziemy jednak tą niezbyt szybką, nadmorską


Od Barbate, gdzie wpada do morza rzeka Rio Barbate rozpoczyna się wielokilometrowy pas piaszczystych plaż - od plaż znanych jako Barbate po Zahara de los Atunes, dalej na wschód jest nie gorzej, jest Playa Bolonia, dalej Playa Paloma, Valdevaqueros, a później już Playa de los Lances, któa przechodzi w plaże Tarify - jest w czym wybierać.

Droga przez samo Barbate jest upierdliwa, mimo ze na GMaps Barbate wygląda na pipidówę, jest tam tysiąc przejść dla pieszych, a oczywiście Hiszpanie (co pochwalam, poświęcę jeździe po drogach Hiszpanii osobny rozdział) zatrzymują się na przejściu nawet wtedy, gdy dochodzi na nie pies, przez co jedzie się ŚLIMACZO przez tamie miasteczko, ja ominąłem Zaharę kierując się na nową drogę omijającą miasteczko za drogowskazem Playas de Zahara.... na plaże w Zahara de los Atunes można dostać się za pomocą jednego ze skrętów w prawo z głównej drogi i tak jak my zaparkować obok kilku innych samochodów przy restauracji, która przyjmuje gości i tak dopiero od 20....


Od razu wiem, że będzie mi się tam podobało!


Sama Zahara w tym miejscu to niewiele zabudowań


Czyżby zbierało się na burzę ?


W tym miejscu nie plażuje zbyt wielu ludzi


W wodzie kąpią się jakieś .... DUCHY


Ale nas to nie przeraża


O, tutaj burza PRZESZŁA


Tu, w tych falach, tresowałem Doradę, która miała ochotę na naszą pomarańczową piłeczkę z Alcampo za 1 Euro


Nawet Kobiety się kąpią


NA FALĘ!


Przypomina mi się Apulia i jej boskie plaże


Bliżej właściwego miasteczko jest więcej ludzi


Ale "u nas" nie jest źle


W oddali Cabo Trafalgar


Idę na mały spacer w kierunku LUDZI


Tęsknię za tą plażą


ADIOS
tony

Suuuuuuuper.

Fajna wyprawa, wracają wspomnienia.

My ten rejon zaliczyliśmy w zeszłym roku (bez Lizbony)

tony montana napisał(a):
Co innego w Portugalii - w Lagos było 19-20, przy przylądku Świętego Wincentego na plaży - nie wykapałem się, podobnie jak 120 km na północ od Lizbony w Nazare - też nie - ale to ze względu na spore fale, ale woda też była "kosta rica" ...

Potwierdzam. W Tarifie woda była odczuwalnie cieplejsza niż na wybrzeżu portugalskim (w okolicach Lourinha) - tam było mniej niż 20 stopni Fale za to idealne dla surfingu

Lednice napisał(a):W Portugalii zawsze tak jest
To znaczy zimna woda

Woda na zachodnim wybrzeżu na pięknych podobno plażach jest bardzo zimna...
Algarve trochę cieplejsze

No cóż, Ocean - szaleństwa nie ma, trzeba się przemóc i wejść, ale za to JAKIE WIDOKI!

markusg napisał(a):Suuuuuuuper.

Fajna wyprawa, wracają wspomnienia.

My ten rejon zaliczyliśmy w zeszłym roku (bez Lizbony)

Standardowe pytanie - pisałeś gdzies relację?

Mikeee napisał(a):
Potwierdzam. W Tarifie woda była odczuwalnie cieplejsza niż na wybrzeżu portugalskim (w okolicach Lourinha) - tam było mniej niż 20 stopni Fale za to idealne dla surfingu

Ja nie surfuję, ani nie "kajtuję", wodę lubię ciepłą, ale jak trzeba to wchodzę to wody poniżej 20 stopni (np na Teneryfie czy Gran Canarii) - być zimą na Kanarkach i nie wykąpać się - byłby skandal

Tak na CRO.pl

w-rytmie-flamenco-andalucia-trip-t47161.html

PZdr.
Marek

tony montana napisał(a):
właśnie! - chętnie poczytałbym Twoją relację

[/quote][/quote]

No nie wiem...już tyle razy byłam w Portugalii i Hiszpanii + Kanarki, że jakbym zaczęła to wszystko opisywać to kto chciałby to czytać? Poza tym obawiam się, że talentu pisarskiego mi brak

markusg napisał(a):Tak na CRO.pl

w-rytmie-flamenco-andalucia-trip-t47161.html

PZdr.
Marek

Już pamiętam!!! Kurczę, wiesz, że jakiś czas temu po paru miesiącach niezaglądania na konto pocztowe które utworzyłem na potrzeby cro.pl widziałem Twojego maila z 18 stycznia
Nie odpowiedziałem na niego Wstyd mi..

Twoja krótka relacja była super!!

soap_bubble napisał(a):

tony montana napisał(a):
właśnie! - chętnie poczytałbym Twoją relację

No nie wiem...już tyle razy byłam w Portugalii i Hiszpanii + Kanarki, że jakbym zaczęła to wszystko opisywać to kto chciałby to czytać? Poza tym obawiam się, że talentu pisarskiego mi brak

Nie marudź tylko bierz się do roboty!

Obiecuję, że pierwszą relację jaką popełnię będzie ta z Chorwacji, z naszego pierwszego wyjazdu! A wyjazd już za tydzień
A potem się zastanowię

soap_bubble napisał(a):Obiecuję, że pierwszą relację jaką popełnię będzie ta z Chorwacji, z naszego pierwszego wyjazdu! A wyjazd już za tydzień
A potem się zastanowię

No niech będzie ta Chorwacja...
Pozazdrościć wyjazdu, pozazdrościć

tony montana napisał(a):Tęsknię za tą plażą

Ja też .... Chociaż tam nie byłam !

mysza73 napisał(a):Łooooooooooo matko ... co chwila burze ... woda zimna ... to ja chyba ten "obcas" wybieram

Chyba musisz znów przypomnieć sobie moją apulijską relację.... bo tam przecież BARDZO często na zdjęciach zbierało się na burzę...

tony montana napisał(a):Nawet Kobiety się kąpią

mysza73 napisał(a):Ale że jak to ... NAWET

No bo woda musi być dostatecznie CIEPŁA

Potter napisał(a):

tony montana napisał(a):Tęsknię za tą plażą

Ja też .... Chociaż tam nie byłam !

E tam, bo po jakiś Orebiczach szesnasty raz leżysz...