napisał(a) dangol » 11.08.2015 13:35
O Andaluzji myślałam jakiś czas temu (nawet nabyłam mapę i przewodnik
), być może
kiedyś do tego powrócę (o ile G. nie zaprotestuje
), czasem przecież od nas do Malagi można trafić na tani lot. Fakt, z ryzykiem koczowania na lotnisku
, ale za to POTEM
!!!! A lotniskowe perturbacje przeżyliśmy już kiedyś podczas odlotu na Kretę, więc trochę jesteśmy wprawieni
.
Portugalię jak dotąd traktowałam „bezplanowo”, ale
wszystkie Twoje relacje są tak zachęcające, że kto wie? No ale na razie jesteśmy konsekwentni i z uporem wybieramy Grecję, chociaż tegoroczny wrześniowy powrót na Kretę wciąż jest
pod znakiem zapytania. Gdy już jako tako skrystalizował się możliwy termin urlopowania, dobre cenowo oferty dolotu umknęły nam wówczas, gdy byczyliśmy się na Gochach, nie mając możliwości zakupu biletu (Internet na łące słabiutki, strony się wieszały w nieodpowiednim momencie). Cały czas mamy jednak nadzieję, że jeszcze uda nam się trafić na moment, gdy pojawią się kwoty lepsze
, niż aktualnie wiszące na www „przelotnika”.
A póki co, z ochotą pogrzeję się w spain-portugal słoneczku
. Wprawdzie u nas temperatury podobne
, ale brakuje oceanicznego oddechu, no i całej reszty wspaniałości...