Nie dramatyzuj. ....przecież widzimy ,że większość produktów jest poniżej 1ojro.
tony montana napisał(a):
PORTUGALCZYCY baj de łej nie znają masła BEZ SOLI!!!!! oraz wino za 3 Oiro.... pan w Lidlu powiedział, że muszę poczekać 5 minut do 8 rano..... bo przed ósmą nie mogą sprzedaż ALKU....
GOLDEN napisał(a):
Nie dramatyzuj. ....przecież widzimy ,że większość produktów jest poniżej 1ojro.
soap_bubble napisał(a):tony montana napisał(a):
PORTUGALCZYCY baj de łej nie znają masła BEZ SOLI!!!!! oraz wino za 3 Oiro.... pan w Lidlu powiedział, że muszę poczekać 5 minut do 8 rano..... bo przed ósmą nie mogą sprzedaż ALKU....
Ależ oczywiście że znają, tylko trzeba poszukać "sem sal", jest go zdecydowanie mniej niż tego solonego ale jest.
Co do alko - no cóż, ja już chyba przywykłam - w Irlandii nie kupisz nawet piwka przed 10:30 rano (w niedzielę przed 12:30) ani po 22:00 A w Wielki Piątek i w Boże Narodzenie (1-szy dzień) nie kupisz alkoholu wcale!
Mikeee napisał(a):doświadczyłem bliźniaczej sytuacji na stacji w La Linea de la Concepcion przed Gibraltarem. To był bardzo bolesny cios, który wprowadził mnie w posępny nastrój.
soap_bubble napisał(a):Ja to rozumiem, tubylec nauczony i narobi zapasów ale turysta może być wkurzony
Przypomina mi to jak w Granadzie wędrowaliśmy w poszukiwaniu otwartego sklepu w niedzielę żeby nabyć chleb. Teraz mamy nauczkę żeby sprawdzać jakie są zwyczaje handlowe kraju do którego jedziemy.
Piwko może pod artykuł pierwszej potrzeby nie podpada ale rzeczywiście fajnie się napić w gorącą noc zimnego browarka
Mikeee napisał(a):tony montana napisał(a):To zresztą jak dla mnie takie kuriozum jak w Czechach, gdzie pije się mnóstwo piwa i kocha się piwo jest limit 0,0% (kierowcy)
w Czechach to jeszcze, ale w ROSJI gdzie kocha się i pije mnóstwo wódki jest limit 0,0%
Krystof napisał(a):Nie, no normalinie ręce opadają
Ja rozumiem mihrabu w Kordobie nie widzieć i zdjęcia z szatersztoka wlejać, rozumiem w Andaluzji być i do Alhambry nie jechać...
Krystof napisał(a):Ale żeby se browców w lodowce schłodzonych nie posiadać??? Nie czytam dalej... to może być już tylko gorzej chyba... chociaż w sumie nie... najgorsze to już raczej było...
Krystof napisał(a):btw - w decathlonie se nie mogłeś parasola kupić? W El puerto de Santa maria choćby...
LRobert napisał(a):Fajne zdjęcia. Chętnie popatrzę na miejsca, których jeszcze nie widziałem.
mysza73 napisał(a):Chyba będzie burza .
kulka53 napisał(a):Tony, relacja jest genialna (jak zawsze zresztą )
Raz, że piękne miejsca pokazujesz w odcinkach, to ile jeszcze dodatkowych informacji pomiędzy nimi
Tak trzymaj
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe