Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

AMERICAN DREAM cz. III

Odkrycie Ameryki – popularne określenie faktu dotarcia Krzysztofa Kolumba do tego kontynentu, w 1492 roku. W rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do kontynentu amerykańskiego, byli członkowie społeczności łowieckich, przybyłych z Azji przez Beringię w czasie zlodowacenia, między 40.000 a 17.000 lat temu. Za pierwszego przedstawiciela cywilizacji europejskiej, który dotarł do Ameryki na początku XI wieku, uznaje się wikinga Leifa Erikssona.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013
AMERICAN DREAM cz. III

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 21.07.2019 18:35

To była nasza trzecia wycieczka do USA i druga w tym kierunku. Marzenia spełnione, zobaczyliśmy po zachodniej stronie Stanów to, do czego nie udało się dotrzeć w 2011.

Byliśmy trzy tygodnie, od 7 do 27 czerwca. Zrobiliśmy wypożyczonym autem 9300km, czyli więcej niż u niektórych przebieg roczny :wink: i wbrew pozorom nie było to jakoś bardzo uciążliwe. Chyba połowa to trasy widokowe, a więc naprawdę malownicze. Ogólnie jest po czym jechać i zrobienie tysiąca kilometrów to zadanie łatwiejsze do wykonania niż droga z Wro do Mielna. Mieliśmy czas na zwiedzanie, spacerki i wieczorne grzebanie w internecie, bo w każdym hotelu było przyzwoite wi-fi. Wszystkie rezerwacje mieliśmy zrobione z wyprzedzeniem, a punkty docelowe precyzyjnie rozplanowane; nie traciliśmy czasu na szukanie czegokolwiek. Posługiwaliśmy się nawigacją Nokii w telefonie, polecam, zaprowadziła nas pod każde drzwi.

Co istotne, byliśmy we dwoje, babcia z dziadkiem (59 i 68), bo jak zwykle na tak intensywny urlop z nami nikt się nie zapisał :( W trakcie przygotowań korzystałam z portali internetowych, nie używałam żadnego przewodnika książkowego. Na wszelki wypadek kupiłam mapę papierową


1562362803449 (Kopiowanie).jpg




Podsumowanie kosztów na koniec. Obiecuję konkrety, bez konfabulacji. Taka reklamówka na początek


Ogromne kaktusy


DSC_0043f (Kopiowanie).jpg



Klimaty meksykańskie


DSC_0043g (Kopiowanie).jpg



i westernowe


DSC_0043h (Kopiowanie).jpg



Robota w saloonie


DSC_0043i (Kopiowanie).JPG



Obłędne skały w różnych kolorach


DSC_0107 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG



DSC_0108 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG




Nieskażona dzika przyroda



DSC_0167 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG



Dziury i przepaści


DSC_0224 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG




Sporo zwierzaków, w tym żywe kluski


DSC_0232 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG


Cudowne Kolorado


DSC_0436a (Kopiowanie) (Kopiowanie).jpg



Kawałek Pacyfiku


DSC_0438 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG



Wszystko co dymi, syczy i bulgocze


DSC_0456 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG



Zeszłoroczny i świeży śnieg


DSC_0549 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG



Bajeranckie hotele


DSC_0663 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG



Monumentalne sekwoje


DSC_0874 (Kopiowanie).jpg



i ciekawe trasy


DSC_0907 (Kopiowanie) (Kopiowanie).JPG
Garo&Justa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Garo&Justa » 21.07.2019 18:44

Przepięknie się zapowiada.
Moje marzenie!
Zasiadam
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 21.07.2019 18:45

Pięknie, różnorodnie.
Chętnie będę zaglądać w ten dziewiczy dla mnie teren.
tom69
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 07.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tom69 » 21.07.2019 18:59

Zasiadam do oglądania. W przyszłym roku też zamierzam tam być może jakieś ciekawe miejsca wykorzystam w swojej podróży.
Garo&Justa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Garo&Justa » 21.07.2019 19:19

Tym bardziej, że za około 2 lata być może.... Zniosą wizy. Koszt 600 zl osoba. Zawsze coś
margaret-ka, byliscie z biurem podróży czy organizacja pobytu we własnym zakresie?
tom69
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 07.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tom69 » 21.07.2019 19:27

Ja już wizy mam ważne jeszcze 8 lat. W tamtym roku było wschodnie wybrzeże.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 21.07.2019 19:49

7 czerwca, piątek


Warunki lotu mamy dogodne z Wro o 6.25 przez Frankfurt do Los Angeles, gdzie wylądujemy o 13.10; zyskujemy 9 godzin kosztem nieprzespanej nocy. Pierwszy odcinek to godzina, drugi to prawie 10 godzin. Wybraliśmy Lufthansę, rezerwacji dokonywałam na początku stycznia, płaciłam 3 tys/os. Lepszej oferty już nie było. Taniej może być jeżeli zgodzimy się na długie przesiadki lub tanie linie. Ja już te opcje przerobiłam, oznacza to stres związany z kilkakrotnymi zmianami godzin lotu, który dla mnie nie jest wart różnicy kilkuset złotych. Lufthansa niczego nie przesunęła nawet o minutę. Odprawę online z bezpłatną rezerwacją miejsca i ewentualnym wyborem posiłku można zrobić 23 godziny przed wylotem. Potwierdzenie stanowi kod kreskowy, oddzielny na każdy lot. Oczywiście jak ktoś tego nie zrobi, na lotnisku dostanie wydrukowany bilet, bo i tak trzeba ustawić się w kolejce do odprawy z bagażem rejestrowym. We Wrocławiu, patrząc na nasz wiek, Pani chyba nie dowierzała, że my te kody mamy, bo obejrzała mój telefon i dopiero zdecydowała, że nie potrzebuje nam niczego drukować. I rzeczywiście, magiczne znaczki działały, nie musieliśmy wyciągać paszportów i nikt nie chciał papierowych biletów aż do momentu wejścia do drugiego samolotu. Tu nie mieli czytnika kodów, a pod znaczkiem nie było numeru miejsca. Zrobiło się zamieszanie i musiała interweniować Bardzo Ważna Osoba, która potwierdziła nasze miejsca na liście pasażerów. W drodze powrotnej tego problemu by nie było, bo pod kodem był napisany numer miejsca.


DSC_0055 (Kopiowanie).jpg



DSC_0055a (Kopiowanie).jpg



Lot trochę się dłużył, ale przebiegał spokojnie i mogliśmy często wstawać na spacerki. Maszyna to duży dwupiętrowy Boening 747-8, który posuwał ponad 1000km/h . Dostaliśmy kocyk, poduszkę, dwa ciepłe posiłki i napoje bez ograniczeń, w tym alkohol.


DSC_0055ą (Kopiowanie).jpg



DSC_0055b (Kopiowanie).jpg



DSC_0055c (Kopiowanie).jpg



DSC_0055d (Kopiowanie).jpg



DSC_0055g (Kopiowanie).jpg



DSC_0055h (Kopiowanie).jpg



DSC_0055j (Kopiowanie).jpg



DSC_0055k (Kopiowanie).jpg



DSC_0055l (Kopiowanie).jpg



DSC_0055m (Kopiowanie).jpg




Jako, że lot powrotny miał być o 19.05, zastanawiałam się na którą zamówić auto. Dodatkowa godzina to opłata za kolejną dobę. Wybrałam 15.30 i okazało się, że było to akurat. Procedury na lotnisku nie są skomplikowane, ale trwają naprawdę długo, bo tłumy są ogromne, a cała ceremonia powtarzana jest dwa razy- najpierw rozmowa z kioskiem, potem z celnikiem, w tym zdjęcia i odciski palców. Standardowe trzy pytania: na jak długo, gdzie, czy mamy tu rodzinę.


DSC_0055n (Kopiowanie).jpg



DSC_0055o (Kopiowanie).jpg




Jeszcze zdjęcia pod znanym nam już napisem powitalnym



DSC_0055p (Kopiowanie).jpg



DSC_0055Q (Kopiowanie).jpg



i idziemy do shutle busa, który zawiezie nas do wypożyczalni.


DSC_0055r (Kopiowanie).jpg



Auto rezerwowałam 15 stycznia na stronie easyterra.com w Europcar. Za klasę średnią (Kia Forte 4dr lub podobne), 20 dni z pełnym ubezpieczeniem, możliwością bezpłatnej anulacji, drugim kierowcą, bez limitu kilometrów zapłaciłam 457.03 €. Na miejscu dostaliśmy do wyboru benzynowego Hyundai’a i WV Jetta disel. Wybraliśmy disla, miał nieduży przebieg około 25 tys. mil. W praktyce 2x trafiliśmy na stację, na której była tylko gasolina; na pustyni bezpieczniej myśleć o tankowaniu gdy jest pół zbiornika. Na paliwo wydaliśmy dokładnie 475 $. Ceny za galon są bardzo różne, najdrożej w Kalifornii i w parkach narodowych- do 4,5 $, najtaniej na pustynnych terenach Utah 2,85. Najczęściej disel był tańszy od benzyny, ale zdarzało się odwrotnie. Taniej gotówką niż kartą. Tubylcy tankują płacąc kartą. Dla nas to problem, bo trzeba podać kod pocztowy. Płaciliśmy więc gotówką; z odliczoną kwotą idzie się do kasy i podaje numer pompy, a kasjer odblokowuje dystrybutor. Jak nie wejdzie tyle ile zadeklarowaliśmy, wracamy po zwrot.


A więc mamy auto i ruszamy. Jesteśmy tak nakręceni, że o spaniu nie ma mowy. Obieramy kurs na Rodeo Dr w Beverly Hills, żeby popatrzeć na bogaczy. Tu w los Angeles zaczyna się legendarna droga "66", którą jeszcze pojeździmy.


DSC_0056 (Kopiowanie).JPG



DSC_0057 (Kopiowanie).JPG




Teoretycznie są parkingi publiczne, na których można bezpłatnie stać 1-2 godziny, ale miejsc na nich nie ma. Oddajemy więc kluczyki parkingowemu, który za 7$/h znika z naszym autem i dobytkiem gdzieś w podziemiach. Robimy tylko kilka zdjęć żeby trafić tu z powrotem i idziemy na spacer przyjrzeć się ulicy, na której można wydać każdą kasę.


DSC_0073 (Kopiowanie).JPG



DSC_0073a (Kopiowanie).JPG




Jest piątkowe popołudnie, ale na ulicy nie ma tłumów. Zdecydowanie większy jest ruch samochodowy. Interesujący nas odcinek to kilkaset metrów między Santa Monica Boulevard i Wilshire Boulevard.


DSC_0074 (Kopiowanie).JPG



DSC_0075 (Kopiowanie).JPG



DSC_0077 (Kopiowanie).JPG



DSC_0078 (Kopiowanie).JPG



DSC_0079 (Kopiowanie).JPG



DSC_0080 (Kopiowanie).JPG



DSC_0081 (Kopiowanie).jpg



DSC_0082 (Kopiowanie).JPG



DSC_0083 (Kopiowanie).JPG



DSC_0084 (Kopiowanie).JPG



DSC_0086 (Kopiowanie).JPG



DSC_0087b (Kopiowanie).jpg



DSC_0087c (Kopiowanie).jpg



DSC_0087f (Kopiowanie).jpg



DSC_0087g (Kopiowanie).jpg



DSC_0087h (Kopiowanie).jpg



To schody, po których biegła Julia Roberts w "Pretty Women".


DSC_0087i (Kopiowanie).jpg



W tym niepozornym męskim butiku Bijan zaopatrują się m.in. prezydenci i największe gwiazdy, a na zakupy trzeba się wcześniej umówić.


DSC_0087j (Kopiowanie).jpg



DSC_0103 (Kopiowanie).JPG



I kończmy krótką wizytę w Beverly Hills.


DSC_0088 (Kopiowanie).JPG



DSC_0089 (Kopiowanie).JPG



DSC_0091 (Kopiowanie).JPG



DSC_0092 (Kopiowanie).JPG



DSC_0093 (Kopiowanie).JPG



DSC_0095 (Kopiowanie).JPG



DSC_0100 (Kopiowanie).JPG



DSC_0101 (Kopiowanie).JPG
Załączniki:
DSC_0066 (Kopiowanie).JPG
DSC_0063 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 21.07.2019 19:58

Witam wszystkich zainteresowanych kierunkiem.



tom69 napisał(a): W tamtym roku było wschodnie wybrzeże.


Czy naskrobałeś gdzieś relację? obrazki chociaż?



Garo&Justa napisał(a): byliscie z biurem podróży czy organizacja pobytu we własnym zakresie?


Byliśmy sami, tak dosłownie :) Za kasę wpłaconą do biura sami zobaczycie więcej.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.07.2019 20:22

Łał.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 21.07.2019 20:26

Przeciskamy się przez centrum. Zdjęcia robione przez szybę nie są najlepsze, ale dają jakiś obraz tego jak przebiegała nasza podróż, będzie ich więc trochę.


DSC_0113 (Kopiowanie).JPG



DSC_0115 (Kopiowanie).JPG



DSC_0117 (Kopiowanie).JPG



DSC_0119 (Kopiowanie).JPG



DSC_0121 (Kopiowanie).JPG



DSC_0125 (Kopiowanie).JPG



DSC_0129 (Kopiowanie).JPG



DSC_0130 (Kopiowanie).jpg



DSC_0130a (Kopiowanie).jpg



DSC_0133 (Kopiowanie).JPG



DSC_0135 (Kopiowanie).JPG



DSC_0137 (Kopiowanie).JPG



DSC_0139 (Kopiowanie).JPG



DSC_0141 (Kopiowanie).JPG



DSC_0144 (Kopiowanie).JPG



DSC_0147 (Kopiowanie).JPG



DSC_0149 (Kopiowanie).JPG




Drugi punkt programu to popatrzeć na miasto ze wzgórza w parku miejskim wg wskazówek z tej strony https://www.interameryka.com/2019/01/lo ... -panorama/. Do huśtawki nie dotarliśmy, ale widoki były.


DSC_0155 (Kopiowanie).JPG



DSC_0157 (Kopiowanie).JPG



DSC_0160 (Kopiowanie).JPG



DSC_0130b (Kopiowanie).jpg




Nie wzięliśmy pod uwagę masakrycznych korków w piątkowe popołudnie, a musieliśmy dwa razy przejechać przez centrum. Trochę ratowała nas możliwość jazdy uprzywilejowanym lewym pasem, tu dla aut, w których jedzie co najmniej dwie osoby. Do hotelu w Oceanside dotarliśmy dopiero koło 21.

To trasa z pierwszego popołudnia.


I (Kopiowanie).png
tom69
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 07.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tom69 » 21.07.2019 21:08

margaret-ka napisał(a):Witam wszystkich zainteresowanych kierunkiem.



tom69 napisał(a): W tamtym roku było wschodnie wybrzeże.


Czy naskrobałeś gdzieś relację? obrazki chociaż?



Jeszcze nie :oops: . Na razie foto książki zrobiłem na użytek własny.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 21.07.2019 21:26

8 czerwca, sobota


Nad oceanem przewidzieliśmy trzy noclegi, czyli dwa pełne dni, które miały służyć aklimatyzacji. Program nie był napięty. Poruszaliśmy się po swoim miasteczku i zrobiliśmy wypad do San Diego.

Noclegi z możliwością anulacji rezerwowałam przez Booking już w październiku, używając karty kredytowej. Cztery z nich ściągnęły kasę od razu, bo takie były warunki. W pozostałych mogłam potem zmienić kartę i płacić walutową przypiętą do konta, które mamy w PKO BP, unikając kosztów przewalutowania. Tą kartą debetową płaciłam też w sklepach i knajpach.
Pierwszy nasz hotel to Rodeway Inn Oceanside, typowe amerykańskie lokum, do którego pod drzwi podjeżdża się samochodem. W pokoju spokojnie można pomieścić się z walizkami, jest lodówka, czyste ręczniki i pościel. W dalszym ciągu nie znają tu słuchawki prysznicowej; w każdym hotelu, niezależnie od ilości gwiazdek, mycie pupy oznacza jednoczesne mycie głowy.
Oddzielny temat to amerykańskie śniadania, czyli tylko produkty nienaturalne i wysokoprzetworzone- plastik w plastiku. W tym hotelu nawet tostów z dżemem nie było. Kupowaliśmy jedzenie w sklepie, najczęściej był to Walmart.


DSC_0161 (Kopiowanie).jpg



DSC_0161a (Kopiowanie).jpg



DSC_0161b (Kopiowanie).jpg



DSC_0161c (Kopiowanie).jpg



DSC_0161e (Kopiowanie).jpg



DSC_0161ę (Kopiowanie).jpg



DSC_0161f (Kopiowanie).jpg



DSC_0161ff (Kopiowanie).JPG



DSC_0161fff (Kopiowanie).JPG



DSC_0161ffff (Kopiowanie).JPG



DSC_0161g (Kopiowanie).jpg



DSC_0161gg (Kopiowanie).jpg



DSC_0161h (Kopiowanie).jpg




Trasa po której poruszaliśmy się przez dwa dni.


II (Kopiowanie).png




W parku La Jolla na plaży można pooglądać foki. Tam udaliśmy się w pierwszej kolejności. Droga do nabrzeża prowadziła przez bardzo ładne i czyste osiedle. O bezpłatne miejsce parkingowe nie było łatwo, w sobotę frekwencja była spora. Są toalety i woda do picia. Było słonecznie i około 20 stopni, ale nad wodą bardzo wiało.


DSC_0207 (Kopiowanie).JPG



DSC_0210 (Kopiowanie).JPG



DSC_0212 (Kopiowanie).JPG



DSC_0216 (Kopiowanie).JPG



DSC_0217 (Kopiowanie).JPG



DSC_0218 (Kopiowanie).JPG



DSC_0219 (Kopiowanie).JPG



DSC_0221 (Kopiowanie).JPG



DSC_0223 (Kopiowanie).JPG



DSC_0224 (Kopiowanie).JPG



DSC_0225 (Kopiowanie).JPG



DSC_0226 (Kopiowanie).JPG



DSC_0228 (Kopiowanie).JPG



DSC_0230 (Kopiowanie).JPG



DSC_0233 (Kopiowanie).JPG



DSC_0234 (Kopiowanie).JPG



DSC_0236 (Kopiowanie).JPG



DSC_0237 (Kopiowanie).JPG



DSC_0240 (Kopiowanie).JPG



DSC_0243 (Kopiowanie).JPG



DSC_0245 (Kopiowanie).JPG



DSC_0245a (Kopiowanie).jpg



DSC_0249 (Kopiowanie).JPG



DSC_0250 (Kopiowanie).JPG



DSC_0253 (Kopiowanie).JPG



DSC_0259 (Kopiowanie).JPG



DSC_0272 (Kopiowanie).JPG



DSC_0276 (Kopiowanie).JPG



DSC_0278 (Kopiowanie).JPG



DSC_0280 (Kopiowanie).JPG



DSC_0281 (Kopiowanie).JPG



DSC_0284 (Kopiowanie).JPG



DSC_0285 (Kopiowanie).JPG
Ostatnio edytowano 22.07.2019 14:11 przez margaret-ka, łącznie edytowano 1 raz
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108216
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 21.07.2019 21:37

Zdążyłem na 1 stronę :wink: :lol:
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 21.07.2019 22:01

W San Diego w sobotę nie było problemu z bezpłatnym parkowaniem. Samo Old Town nie jest rozległe, da się spokojnie zrobić spacerkiem. Klimaty meksykańskie i niestety mocno komercyjne, wszak turysta to chodzący bankomat. Magnesik za 8$


DSC_0401d (Kopiowanie).jpg




Mapka Starego Miasta


stare-miasto-san-diego-mapie (Kopiowanie).jpg




San Diego nazywane jest kolebką Kalifornii, tutaj w 1769 roku powstało jedno z pierwszych osiedli zachodniej cywilizacji. W odrestaurowanych osiemnasto- i dziewiętnastowiecznych budynkach mieszczą się muzea, sklepiki i knajpy. Jest sporo produktów lokalnych i jeszcze więcej chińszczyzny.


DSC_0206 (Kopiowanie).JPG



DSC_0288 (Kopiowanie).JPG



DSC_0290 (Kopiowanie).JPG



DSC_0291 (Kopiowanie).JPG



DSC_0293 (Kopiowanie).JPG



DSC_0294 (Kopiowanie).JPG



DSC_0295 (Kopiowanie).JPG



DSC_0297 (Kopiowanie).JPG



DSC_0298 (Kopiowanie).JPG



DSC_0299 (Kopiowanie).JPG



DSC_0300 (Kopiowanie).JPG



DSC_0301 (Kopiowanie).JPG



DSC_0304 (Kopiowanie).JPG



DSC_0305 (Kopiowanie).JPG



DSC_0307 (Kopiowanie).JPG



DSC_0310 (Kopiowanie).JPG



DSC_0311 (Kopiowanie).JPG



DSC_0312 (Kopiowanie).JPG



DSC_0313 (Kopiowanie).jpg



DSC_0313a (Kopiowanie).jpg



DSC_0313b (Kopiowanie).jpg



DSC_0313c (Kopiowanie).jpg



DSC_0313d (Kopiowanie).jpg



DSC_0313e (Kopiowanie).JPG



DSC_0313f (Kopiowanie).jpg



DSC_0313g (Kopiowanie).jpg



DSC_0313h (Kopiowanie).jpg



DSC_0319 (Kopiowanie).JPG



DSC_0320 (Kopiowanie).JPG



DSC_0321 (Kopiowanie).JPG



DSC_0322 (Kopiowanie).jpg



DSC_0323 (Kopiowanie).JPG



DSC_0324 (Kopiowanie).JPG



DSC_0325 (Kopiowanie).JPG



DSC_0327 (Kopiowanie).JPG



DSC_0328 (Kopiowanie).JPG



DSC_0330 (Kopiowanie).JPG
\


DSC_0331 (Kopiowanie).JPG



DSC_0332 (Kopiowanie).JPG



DSC_0333 (Kopiowanie).JPG



DSC_0334a (Kopiowanie).jpg



DSC_0335 (Kopiowanie).jpg



DSC_0335a (Kopiowanie).jpg



DSC_0335b (Kopiowanie).jpg



DSC_0335c (Kopiowanie).jpg



DSC_0335d (Kopiowanie).jpg



DSC_0335e (Kopiowanie).jpg
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 22.07.2019 13:22

Ciąg dalszy spaceru po San Diego. Sklep z pamiątkami.


DSC_0335ę (Kopiowanie).JPG



DSC_0335f (Kopiowanie).jpg



DSC_0335g (Kopiowanie).jpg



DSC_0335h (Kopiowanie).jpg



DSC_0335i (Kopiowanie).jpg



DSC_0335j (Kopiowanie).jpg



DSC_0335k (Kopiowanie).jpg



DSC_0335l (Kopiowanie).jpg



DSC_0336 (Kopiowanie).JPG



DSC_0336ł (Kopiowanie).jpg



DSC_0337 (Kopiowanie).JPG



DSC_0338 (Kopiowanie).JPG



DSC_0339 (Kopiowanie).JPG



DSC_0340 (Kopiowanie).JPG



DSC_0341 (Kopiowanie).JPG



DSC_0342 (Kopiowanie).JPG



DSC_0343 (Kopiowanie).JPG
Ze sklepu trafiamy na przekąskę do knajpy.

Bazą dla burrito jest zawsze pszenna tortilla. Co do pozostałych składników panuje bardzo duża dowolność; burrito meksykańskie różni się nieco od wersji amerykańskiej, która zwykle zawiera więcej dodatków takich jak sałata, awokado, które w naszej wersji było. Tradycyjna wersja meksykańska to jedynie fasola, ryż i mięso.


DSC_0344 (Kopiowanie).JPG



DSC_0345 (Kopiowanie).JPG



DSC_0345a (Kopiowanie).jpg



DSC_0345b (Kopiowanie).jpg



DSC_0345c (Kopiowanie).jpg



DSC_0346 (Kopiowanie).JPG



DSC_0347 (Kopiowanie).JPG



DSC_0347a (Kopiowanie).jpg



DSC_0348 (Kopiowanie).JPG



DSC_0349 (Kopiowanie).JPG



DSC_0352 (Kopiowanie).JPG



DSC_0353 (Kopiowanie).JPG



DSC_0354 (Kopiowanie).JPG



DSC_0355m (Kopiowanie).jpg



DSC_0355n (Kopiowanie).jpg



DSC_0357 (Kopiowanie).JPG



DSC_0358 (Kopiowanie).JPG



DSC_0365 (Kopiowanie).JPG



DSC_0366 (Kopiowanie).JPG



DSC_0367 (Kopiowanie).JPG



DSC_0368 (Kopiowanie).JPG



DSC_0377d (Kopiowanie).jpg



DSC_0377e (Kopiowanie).jpg



DSC_0377g (Kopiowanie).jpg



DSC_0377h (Kopiowanie).jpg



DSC_0377i (Kopiowanie).jpg
Następna strona

Powrót do Ameryka Północna

cron
AMERICAN DREAM cz. III
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone