Alternatywa dla Chorwackich autostrad.

Anusia napisał(a):Dzieki za opinie doszliśmy do wniosku, że w jedna stronę pojedziemy przez Knin, a w druga autostradą. pozdrawiam

Za Plitvicami, w rejonie Dubnicy, uważaj na żółte tablice kierujące na Split inaczej wyladujesz na autostradzie. Jak przejedziesz ten zjazd to się nie przejmuj wjazdem na autostradę bo zaraz można z niej zjechać i płacąc 2 kn pojechać na Gracac. Za Otricem, a właście za przełęczą Zrmajna otwiera się imponująca dolina rzeki Zrmajna. W Kninie, dla śwetnych widoków, warto zwiedzić ruiny zamku górujące nad miastem.

cobber napisał(a):alternatywa poza autostrada to masakra!!!!
lepiej zapłacić i jechac na luzie niz spedzic milion godzin w aucie
ale kazdy ma to co chce

Sorry ale jak ktoś jedzie na urlop po to żeby śmigać śmiertelnie nudną autostradą to jego sprawa.
Ja wolę spokojnie (co nie znaczy wolno) przejechać się górskimi drogami z fajnymi widokami i paroma miejscami do zwiedzenia niż stać w korkach. A droga przez Plitvice i dalej na Split jest jak najbardziej ok. Dobrej jakości, miejscami trochę kręta ale o to właśnie chodzi. To jest cała przyjemność z jazdy a nie wciskanie gazu i przysypianie na autostradzie.
W lipcu jechałem tą trasą w obie strony. Raz w dzień i raz w nocy. W dzień jechało się lepiej (mniejszy ruch) ale ogólnie w obie strony było ok.
To tak z drugiej strony...

Pozdr
MarkS

Ja jadąc DO jechałem stara trasa i sluchając radia Bogu dziekowałem ze nie stoje w jednym z trzech korków na autostradzie. Na granicy ze Słowenia pierwszy (18km), i w tunelach dwa kolejne (6 i 8 km). Jak nic to kilka godzin stania z małym dzieckiem na pokładzie.
Stara trase przelecieliśmy płynnie 70 km/h. No ale jechalismy w sobote i tego wlasnie sie nalezalo spodziewac.

Wracając jechalismy w srodku tygodnia i sytuacja byla odwrotna. Komfortowa jazda autostradą bez zadnych przestojów. Tunele przejezdne w obu kierunkach.

Podsumowując w dni powszednie tylko autostrada. Przy zmianie turnusów omijać ją szerokim łukiem.

Jeżeli się człowiek nie spieszy to warto zboczyć z głownego szlaku i zobaczyć tą "inną" Chorwację z dala od turystycznych kurortów i tłumów zwiedzających. Trasa bardziej kręta, ale sporo krótsza od autostrady, a jeśli akurat trafi nam się zmiana turnusu wakacyjnego to okaże się że ominięcie autostrady zajmie mniej czasu. Jeśli nie dla oszczędności to dla głębszego poznania ulubionej krainy warto czasem zboczyć z utarego szlaku.
Osobiście trenowałem trasę na południe we wszystkich wariantach:
-wzdłuż wybrzeża (ciasno i kręto)
-autostradą (jak nie ma korków wychodzi naprawdę szybko)
-w głębi lądu przez Plitvice i Knin (kręto ale zaletą jest niewielk ruch, nawet w sezonie)

http://www.auto-uzywane.pl
Zajrzyj Poczytaj Warto

Mam pytanie do znawców chorwackich dróg i autostrad.
Czy jadąc z Plitvic przez Gracac w kierunku Zadaru i Pagu zwykłą drogą będę musiał wjechać na autostradę (wg mapy zjazdy Maslenica - Posedarje) aby przejechać kanał łęczący Novigradsko More z Zatoką Velebitską?
Na starej mapie gdzie nie ma jeszcze autostrady jest tam zwykła droga (most), a na nowej z autostradą nie ma. Jak to jest?

Dzięki
Czyli jednak mapy nie kłamią Planowałem znaleźć bazę na Pagu i robić wypady w kierunku Zadaru, Velebitu i innych gór. Poszukałem cen i na odcinku Maslenica - Posedarje przejazd kosztuje 3 kuny No to mnie stać

Leszek Skupin napisał(a):Jechałem tamtędy ostatnio i WYDAJE mi się, że ten most jest teraz przerobiony na autostradę właśnie. Zaznaczam wydaje mi się, bo głowa w tym czasie, oprócz pilnowania drogi, kręciła mi się wkółko za widokami .

Pozdraviam

W 2004 roku też miałem problem z trafieniem na most w Maslenicy i w efekcie skończyło się na wjeździe na autostradę. W tym roku pilotowany przez iGO bez problemu przejechałem bocznymi drogami z Zadaru do NP Paklenica nie korzystając z autostrady.
Dementuje plotki. Most w Maslenicy JEST. Nie jest włączony do autostrady, oto dowody:

Most w Maslenicy:


Widok z mostu w Maslenicy na most autostradowy:


Dane techniczne mostu:

El guapo, dzięki za informację
Czyli jednak moja mapa kłamie
Jest to mapa Croatian Coast 1:200 000 wydawnictwa Freytag&Berndt
Już nie po raz pierwszy zawiodłem się na pozycji tego wydawnictwa

kulka53 napisał(a):Jest to mapa Croatian Coast 1:200 000 wydawnictwa Freytag&Berndt
Już nie po raz pierwszy zawiodłem się na pozycji tego wydawnictwa

Pojawił się Atlas wybrzeża HR w podziałce chyba 1:160000 wydawnictwa Demart - cena około 29,99zł. Oglądałem go w Empiku i jest godny uwagi i gdyby nie nawigacja pewnie bym się skusił.

kulka53 napisał(a):Dzięki
Czyli jednak mapy nie kłamią Planowałem znaleźć bazę na Pagu i robić wypady w kierunku Zadaru, Velebitu i innych gór. Poszukałem cen i na odcinku Maslenica - Posedarje przejazd kosztuje 3 kuny No to mnie stać

Co by nie było - warto te 3 kuny dać

Apropos złych map, to trzy lub cztery lata temu Wyborcza dołączyła mapę, na której poprzesuwane były względem siebie poszczeólne warstwy i tak np. Park Narodowy Mljet znajdował się centralnie w wodzie! O dziwo wg tej mapy dojechaliśmy w 2003 do Zaostroga bez większych niespodzianek.

Leszek Skupin napisał(a): Co by nie było - warto te 3 kuny dać

Tu 3 kuny, tam 3 kuny i o jedno Karlovacko mniej

Tu 3 kuny, tam 3 kuny i o jedno Karlovacko mniej

Właśnie
A wg moich dalekosiężnych planów mam zamiar przejeżdżać przez ten most przynajmniej 3 razy (= 6 tam i z powrotem)