ALPY vs JADRAN (Zillertal vs Krk).

kkra napisał(a):Ty i Zuzia wyglądacie jak dwie siostrzyczki:)

kkra napisał(a):ja tam myślę, że Alpy wygrają

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):W jednej kategorii Krk przegrywa sromotnie z Dalmacją, a mianowicie jest to kategoria "Palmy".

Fakt, nawet w Irlandii rosną ładniejsze.

Pozdrawiam,
Wojtek

Sprawdzić, czy uwierzyć Ci na słowo .

Lidia K napisał(a):

mysza73 napisał(a):Bardzo klimatyczny był za to kościółek św. Donata (Sv. Dunata) z IX w.
jeden z najcenniejszych i najstarszych zabytków starochorwackiego budownictwa (za tym samym przewodnikiem ).

No i niezwykły. Krzyża na "dachu" żadnego nie ma.

I tym razem, nie jest to "zasługa" męża mego .

ALPY vs JADRAN cd

29.07.2014
DOBRINJ i OMIŠALJ

Po analizie dat muszę sprostować, że to w ten wtorek obraziłam się na Cro (byłam przekonana, że to był poniedziałek ).
Od rana padało, nawet do pekary nie poszłam, co nie zdarzyło mi się nigdy od 10 lat .
Tego dnia smsy do Potter raczej nie nadają się do cytowania ,
żeby nie bylo Tony, tego dnia Ty też dostałeś smsa .

No i jak już cała rodzina i znajomi w Polsce wiedzieli, że mam foch forever na Cro i w przyszłym roku jadę gdzie indziej, przestało padać .
No to co, załoga do wozu i w drogę, kierunek Dobrinj .
Pierwsze podejście było nieudane, bo wszystkie parkingi przy drodze zajmane .
Więc siłą rozpędu dojechaliśmy do Šilo .
Ale w Šilo nic nas nie zaciekawiło ,
najładniejszy był chyba obraz z lawendą .







Wracamy do Dobrinj, tym razem jest miejsce dla Jeepa .
Miasteczko leży w głębi lądu i jest najstarszą chorwacką osadą na wyspie.
Było też ważnym ośrodkiem rozwoju głagolicy.
O uliczkach mój przewodnik nic nie wspmina , a dla mnie były one duuużo bardziej klimatyczne niż w Punacie .






















Foch forever

























Słoneczko nieśmiało wyglądało od czasu do czasu, więc mój foch nie był już chyba forever ,

czyli cdn

mysza73 napisał(a):

Lidia K napisał(a):No i niezwykły. Krzyża na "dachu" żadnego nie ma.

I tym razem, nie jest to "zasługa" męża mego .

Nie chciałam wcześniej zwracać uwagi podobnej do tej którą już raz Tomek (longtom) napisał a którą ja kiedyś też już napisałam ale skoro męża przywołałaś to faktycznie ma chłop zdolności w obcinaniu Czy aparat którym robi zdjęcia jest z zamierzchłych analogowych czasów i nie ma ani wizjera ani ekraniku. Bo to by tłumaczyło, że nie widzi jak kadruje. Na szczęście Twoją relację się czyta z ciekawością i ogląda również z przyjemnością.

Lidia K napisał(a):

mysza73 napisał(a):Bardzo klimatyczny był za to kościółek św. Donata (Sv. Dunata) z IX w.
jeden z najcenniejszych i najstarszych zabytków starochorwackiego budownictwa (za tym samym przewodnikiem ).

No i niezwykły. Krzyża na "dachu" żadnego nie ma.

A to na pewno nie jest bunkier
pzdr

longtom napisał(a):A to na pewno nie jest bunkier

mysza zalicza wszystkie zakamarki , nie ważne czy to bunkier czy kościół

Foch forever rules
Ale coś tam jednak niebieskiego się tam przebija !


Dziękuję za sms

mysza73 napisał(a):O uliczkach mój przewodnik nic nie wspmina , a dla mnie były one duuużo bardziej klimatyczne niż w Punacie .

Sprawiają miłe wrażenie.

Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):No i jak już cała rodzina i znajomi w Polsce wiedzieli, że mam foch forever na Cro i w przyszłym roku jadę gdzie indziej, przestało padać .

jak ja Cię dobrze rozumiem - też przeżyłam taki szok kulturowy ( w związku z tym obstawiam, że wynik Twojego meczu będzie taki sam jak efekt moich rozgrywek )

Oczywiście, obserwuję dalej przebieg meczu

A okolice Zillertalu zapamiętuję, żeby kiedyś je odwiedzić - a mostek to obowiązkowo (my na razie po Salzburerlandzie buszowaliśmy i ciągle wiemy, że jeszcze sporo tam do odwiedzenia)

pozdrawiam serdecznie

mysza73 napisał(a):...to co Ty byś jeszcze chciala zobaczyć .

Ciebie na plaży tej...

mysza73 napisał(a):Obejrzałyśmy z Zuzią dokładnie i nijak nie zmieścilibyśmy na niej Potter

Czy Ty coś sugerujesz ?

mysza73 napisał(a):

Już mi się podoba .

mysza73 napisał(a): ALPY vs JADRAN cd

No i jak już cała rodzina i znajomi w Polsce wiedzieli, że mam foch forever na Cro i w przyszłym roku jadę gdzie indziej, przestało padać .

Hej, śledzę od początku. Alpy w Twojej relacji mnie urzekły. Już się rozmarzyłam... Mostek... szacunek, ja oglądając Twoje zdjęcia miałam galaretowate nogi

Po ulewach na KRK w lipcu, a jak widzę po datach tylko nieco (o dwa dni) się rozminęłyśmy (te deszcze, które Wam towarzyszyły na KRK, my mieliśmy w Budapeszcie ), też stwierdziłam, że moja noga w Chorwacji już nie postanie. A byłam dopiero drugi raz.

Obstawiam, że Alpy wygrają

mysza73 napisał(a):
Po analizie dat muszę sprostować, że to w ten wtorek obraziłam się na Cro ...

Słoneczko nieśmiało wyglądało od czasu do czasu, więc mój foch nie był już chyba forever ,

czyli cdn

Biedna Chorwacja

A może wystarczyło się obrazić na wyspę Krk

Dubrownik i Zagrzeb płakali z powodu tego obrażenia

Lidia K napisał(a):

mysza73 napisał(a):

Lidia K napisał(a):No i niezwykły. Krzyża na "dachu" żadnego nie ma.

I tym razem, nie jest to "zasługa" męża mego .

Nie chciałam wcześniej zwracać uwagi podobnej do tej którą już raz Tomek (longtom) napisał a którą ja kiedyś też już napisałam ale skoro męża przywołałaś to faktycznie ma chłop zdolności w obcinaniu Czy aparat którym robi zdjęcia jest z zamierzchłych analogowych czasów i nie ma ani wizjera ani ekraniku. Bo to by tłumaczyło, że nie widzi jak kadruje. Na szczęście Twoją relację się czyta z ciekawością i ogląda również z przyjemnością.

Już kiedyś pisałam, że to ucinanie mi nóg (cały czas nad nim pracuję ), to taki defekt, który jestem w stanie zaakceptować .

longtom napisał(a):

Lidia K napisał(a):

mysza73 napisał(a):Bardzo klimatyczny był za to kościółek św. Donata (Sv. Dunata) z IX w.
jeden z najcenniejszych i najstarszych zabytków starochorwackiego budownictwa (za tym samym przewodnikiem ).

No i niezwykły. Krzyża na "dachu" żadnego nie ma.

A to na pewno nie jest bunkier
pzdr

Żeby skryć się w nim po erupcji wulkanu .

mervik napisał(a):

longtom napisał(a):A to na pewno nie jest bunkier

mysza zalicza wszystkie zakamarki , nie ważne czy to bunkier czy kościół

Trzeba mieć szerokie horyzonty .

tony montana napisał(a):Foch forever rules
Ale coś tam jednak niebieskiego się tam przebija !

Noooo, moja bokserka pod koszulką .

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):O uliczkach mój przewodnik nic nie wspmina , a dla mnie były one duuużo bardziej klimatyczne niż w Punacie .

Sprawiają miłe wrażenie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Chętnie porównałabym z Arcos de la Frontera czy Alquezar .

Tymona napisał(a):

mysza73 napisał(a):No i jak już cała rodzina i znajomi w Polsce wiedzieli, że mam foch forever na Cro i w przyszłym roku jadę gdzie indziej, przestało padać .

jak ja Cię dobrze rozumiem - też przeżyłam taki szok kulturowy ( w związku z tym obstawiam, że wynik Twojego meczu będzie taki sam jak efekt moich rozgrywek )

Oczywiście, obserwuję dalej przebieg meczu

Muszę skończyć przed sobotą, bo wtedy to się dopiero mecze zaczną .

Tymona napisał(a):A okolice Zillertalu zapamiętuję, żeby kiedyś je odwiedzić - a mostek to obowiązkowo (my na razie po Salzburerlandzie buszowaliśmy i ciągle wiemy, że jeszcze sporo tam do odwiedzenia)

pozdrawiam serdecznie

Przebuszujemy Austriakom te Alpy .

Potter napisał(a):

mysza73 napisał(a):...to co Ty byś jeszcze chciala zobaczyć .

Ciebie na plaży tej...

Potter napisał(a):

mysza73 napisał(a):Obejrzałyśmy z Zuzią dokładnie i nijak nie zmieścilibyśmy na niej Potter

Czy Ty coś sugerujesz ?

To, że Ty i mąż Twój, oraz dzieci Twe, nie zmieścilibyście się .

Potter napisał(a):Już mi się podoba .

Chyba powinnaś kontynuować leczenie .

madziaos napisał(a):

mysza73 napisał(a): ALPY vs JADRAN cd

No i jak już cała rodzina i znajomi w Polsce wiedzieli, że mam foch forever na Cro i w przyszłym roku jadę gdzie indziej, przestało padać .

Hej, śledzę od początku. Alpy w Twojej relacji mnie urzekły.

Alpy są piękne ,
ale ja niedawno byłam na szalonym rajdzie po Dolomitach i mam pewien dylemat .

madziaos napisał(a):Po ulewach na KRK w lipcu, a jak widzę po datach tylko nieco (o dwa dni) się rozminęłyśmy (te deszcze, które Wam towarzyszyły na KRK, my mieliśmy w Budapeszcie ), też stwierdziłam, że moja noga w Chorwacji już nie postanie. A byłam dopiero drugi raz.

Ja Budapeszt wspominam bardzo słonecznie , ale to nie było w tym roku, of kors .

madziaos napisał(a):Obstawiam, że Alpy wygrają

Jeszcze parę odcinków i ujawnię mojego zwycięzcę .

Lednice napisał(a):

mysza73 napisał(a):
Po analizie dat muszę sprostować, że to w ten wtorek obraziłam się na Cro ...

Słoneczko nieśmiało wyglądało od czasu do czasu, więc mój foch nie był już chyba forever ,

czyli cdn

Biedna Chorwacja

A może wystarczyło się obrazić na wyspę Krk

Dubrownik i Zagrzeb płakali z powodu tego obrażenia

Dobry kierunek myślenia obierasz .

mysza73 napisał(a):No i jak już cała rodzina i znajomi w Polsce wiedzieli, że mam foch forever na Cro

Też w tym roku się na Cro dąsałam, ale nie z powodu deszczu, tylko tego że wieczorem trzeba było w dresie siedzieć Bo jak tu spokojnie winko popijać, kiedy w nóżki zimno?

Roxi napisał(a):

mysza73 napisał(a):No i jak już cała rodzina i znajomi w Polsce wiedzieli, że mam foch forever na Cro

Też w tym roku się na Cro dąsałam, ale nie z powodu deszczu, tylko tego że wieczorem trzeba było w dresie siedzieć Bo jak tu spokojnie winko popijać, kiedy w nóżki zimno?

Dobrze, że ja na Krk pojechałam po tygodniu w Alpach, to miałam dzięki temu jakieś długie gatki .

ALPY vs JADRAN cd

Plażing

No to żeby nie było, że już całkiem lachę na Cro położyłam ,
pokażę, że było też bardzo typowo - znaczy słonecznie, lazurowo, skrzydełkowo .

Gdybym takie niebo zobaczyła rano w latach poprzednich, pewnie kręciłabym nosem, że pogoda się pogarsza ,
lecz w tym roku takie niebo to szczyt marzeń mych .




Żeby mieć swoją ulubioną miejscówkę, trzeba było ją rano zarezerwować .




Na horyzoncie widać wysepki, więc to będzie piękny dzień .




Grunt, to dobrze rozpocząć taki dzień .




Parasol chronił nas tym razem przed słońcem .








Kolor Jadranu wreszcie był taki jak trzeba .
















No i żeby nie było, skrzydełka też były w użyciu .












cdn