ALPY - Kapryśna Karyntia - Nasze Wakacje 2016

c.d.

Na Goldeck spędziliśmy trochę czasu, ale trzeba było wracać i obejrzeć jeszcze coś innego.
Pogoda zrobiła się ładna, ale nie mieliśmy już czasu na nic wielkiego więc wybraliśmy się do Muzeum Bonsai, które jest w Spittal an der Drau.
Bardzo ładne miejsce, prawie jak u nas w ogrodzie
Niektóre drzewa wyglądały jak dzieła sztuki.

142.


143.


144.


145.


146.


147.


148.


149.


150.


151.



c.d.n.

c.d.

Końcówkę tego udanego dnia spędziliśmy nad jeziorem Millstätter See.

152.


153.


154. Nawte palmy tam były


155.


156.


157.


158.



c.d.n.

Korzystałeś z kart rabatowych oferowanych w danym Landzie...?
Jeśli tak to daj jakąś opinie na temat tej karty, jakie zniżki i na co..?
Zwiedzaleś zaporę w miejscowości Malta?

mari18 napisał(a):Korzystałeś z kart rabatowych oferowanych w danym Landzie...?

Tak, korzystaliśmy z kart turystycznych Karnten Card.

mari18 napisał(a):Jeśli tak to daj jakąś opinie na temat tej karty, jakie zniżki i na co..?

Karta jest rewelacyjna, tania i dużo atrakcji jest, my akurat dostaliśmy te karty w hotelu na cały pobyt za darmo, ale jakbyśmy mieli je kupić to na pewno byśmy je kupili.
Tu masz opisane wszystkie atrakcje:
http://www.kaerntencard.at/en/tourist-destinations/

mari18 napisał(a):Zwiedzaleś zaporę w miejscowości Malta?

Tak, będzie w dalszej części relacji.

Fajnie:)
Przeczytałam Twą relację z zeszłorocznego wyjazdu...
Powiedz mi jeszcze czy Wąwóz Liechtesteiklamm i Kitzlochklamm (jeśli pogubiłam literki w nazwach to przepraszam:)) da radę w jeden dzień zrobić? Albo inaczej...ile czasu zajmuję przejście tych dwóch wąwozów:)?
Czekam na dalszą relację.

mari18 napisał(a):Fajnie:)
Przeczytałam Twą relację z zeszłorocznego wyjazdu...
Powiedz mi jeszcze czy Wąwóz Liechtesteiklamm i Kitzlochklamm (jeśli pogubiłam literki w nazwach to przepraszam:)) da radę w jeden dzień zrobić? Albo inaczej...ile czasu zajmuję przejście tych dwóch wąwozów:)?
Czekam na dalszą relację.

Myślę, że literek nie pogubiłaś
Z jednego wąwozu do drugiego trochę kilometrów jest, ale spokojnie w jeden dzień da radę, nawet jeszcze czasu zostanie na coś innego. Licz po 2 godziny na każdy z wąwozów i do tego dojazd, to jeszcze pół dnia Ci zostanie

Ok...
Dopiero co wróciliśmy urlopu a ja planuję następny:D
Jeszcze chciałam zapytać o wodospad Walcheralm - chyba wspominałeś że potrzeba 2,5h aby się dostać do niego więc w sumie 5 -6h zajmuje wędrówka?
On znajduję się jakoś niedaleko Kaprun? Nie mogę nic w googlach na jego temat znaleźć.

Możesz polecić jakieś przewodniki ze szlakami do zakupienia ?

mari18 napisał(a):Ok...
Dopiero co wróciliśmy urlopu a ja planuję następny:D
Jeszcze chciałam zapytać o wodospad Walcheralm - chyba wspominałeś że potrzeba 2,5h aby się dostać do niego więc w sumie 5 -6h zajmuje wędrówka?
On znajduję się jakoś niedaleko Kaprun? Nie mogę nic w googlach na jego temat znaleźć.

Możesz polecić jakieś przewodniki ze szlakami do zakupienia ?

Tak, na ten wodospad trzeba poświęcić minimum 5-6 godzin,
ale z Kaprun to byłoby bardzo daleko
trzeba dojechać do Ferleiten i auto zostawić przed bramkami opłat na Hochalpenstrasse
w internecie rzeczywiście bardzo mało jest na ten temat
tu jest mój opis ze zdjęciami:
z-alpejskich-szlakow-na-chorwackie-plaze-t49093-135.html

Niestety przewodników nie polecę bo nie korzystaliśmy.

DZIEŃ 6

MALTA HOCHALMSTRASSE, WODOSPAD FALLBACH, FERRATA FALLBACH

Każdego dnia zjeżdżając w dół z Mallnitz (oczywiście jak była ładna pogoda) podziwialiśmy z samochodu takie widoki:
159.

Tego dnia pogoda była już prawie idealna, więc postanowiliśmy pojechać na bardzo malowniczą drogę wysokogórską Malta Hochalmstrasse, która doprowadza do najwyższej zapory wodnej w całej Austrii.

Zapora znajduje się na wysokości 1902 m. n.p.m. ma 200 m. wysokości, 626 m. długości i tworzy sztuczne jezioro Speicher Kölnbrein.
Jest to obowiązkowy punkt w tamtym rejonie, na pewno wart odwiedzenia.

Przejazd drogą jest płatny, za samochód osobowy 18,50 euro, z kartą Karnten Card przejazd za darmo.

Wielką atrakcją jest już sam przejazd drogą Malta Hochalmstrasse.
Zdjęć niestety nie robiliśmy bo byliśmy w lekkim szoku.
Jedzie się takimi tunelami:

Zdjęcia z netu.

160.


161.


162.


163. Platforma widokowa, podłoga ażurowa, niby pod nogami 200 metrów przepaści ale żadnego strachu nie było


Stał tam też dźwig z którego można było sobie skoczyć na bandżi, koszt - 145 euro
Nigdy bym nie skoczył, no chyba że ktoś by mi zapłacił te 145 euro to wtedy bym się zastanowił
164.


165.


166.


167.


168.


169.


170.


171.


Miejsce ciekawe i na pewno godne odwiedzenie,
a jak ktoś miałby więcej czasu to może zrobić sobie fajną wycieczkę do schroniska Katowickiego.
Tu więcej informacji:
http://www.dav-kattowitz.eu/szlaki



c.d.n.

Zdjęć niestety nie robiliśmy bo byliśmy w lekkim szoku.

Autobus się mieści wysokością, luzy po bokach też są dostrzegalne Bardzo fajna droga i kute tunele !

Drogę mam odnotowaną w notatniku a ściślej mówiąc w 2 - tomowym wydaniu alpejskich przełęczy do przejechania. dobrze, że ją pokazałeś
Platforma z podłogą ażurową na tamie - rewelacja, uwielbiamy takie miejsca i widoki, bez ekstremów w postaci skoków z tamy, w rzeczy samej

Melkart napisał(a):Autobus się mieści wysokością, luzy po bokach też są dostrzegalne Bardzo fajna droga i kute tunele !

Luzy po bokach niby są ale jednak jadąc tymi tunelami bardzo się dziwiłem, jak te autobusy się tam mieszczą, wielki szacun dla tych kierowców.

Jak miło znowu zwiedzać Alpy;). Udało mam się w tym roku wyjechac 2 razy na wakacje i zobaczyć Waszymi śladami Taury Wysokie więc może znajdziemy natchnienie na przyszłoroczny dodatkowy wakacyjny wyjazd.

ArliJ napisał(a):Jak miło znowu zwiedzać Alpy;). Udało mam się w tym roku wyjechac 2 razy na wakacje i zobaczyć Waszymi śladami Taury Wysokie więc może znajdziemy natchnienie na przyszłoroczny dodatkowy wakacyjny wyjazd.

Jak szliście naszymi śladami to może jakąś relację mogłabyś napisać

A w tej relacji parę ciekawych miejsc jeszcze będzie, może Was zainspirują.

c.d.

Następny punkt naszej wycieczki to wodospad Fallbach i ferrata Fallbach biegnąca tuż obok wodospadu.

Wodospad Fallbach to największy wodospad w Karyntii, ma ponad 200 metrów wysokości i znajduje się w miejscowości o tej samej nazwie.

Znajduje się tam też piękna ferrata o nazwie Fallbach na którą wybrałem się z naszym starszym synem Mateuszem. W tym celu zakupiłem dla niego lonżę i uprząż, na profesjonalny kask już nie starczyło i wziąłem dla niego jego własny kask rowerowy, myślę że tak samo chroniący jak kask wspinaczkowy.

Ferrata Fallbach, stopień trudności D/E czyli bardzo trudno, na szczęście ferrata podzielona jest na dwie części i ta druga część jest trudniejsza i w połowie można skończyć wspinaczkę. Pierwsza część jest o trudności C/D, czyli trochę łatwiej ale i tak trudno
Była to pierwsza ferrata którą Mateusz (9 lat) przeszedł w życiu, trochę za trudna jak na pierwszy raz, łatwiejszej jednak nie było w okolicy ale Mateusz dał radę

172.


173.


174.


175.


Żona została na dole z młodszym synem i robiła nam zdjęcia z dołu.

176.


177.


A ja ze starszym synem idę na ferratę. Trochę to trwało zanim weszliśmy na skały, najpierw trzeba było poubierać cały sprzęt i przeprowadzić lekcję instruktażową, tak żeby syn dokładnie wiedział jak przepinać lonżę.

178.


179.


180.


181.


182.




c.d.n.

Podziw i szacun dla syna
rośnie młody alpinista