Obok zamku wznosi się kościół, liczący sobie równo tysiąc lat, Niestety, w XVII wieku kościół przebudowano zgodnie z regułami modnego wówczas baroku. Na szczęście - bryła nadal pozostała interesująca.
Pod schodami ukrył się łabędź, przypuszczalnie wysiadujący przyszłe pokolenie, coś kaczkowatego właśnie woduje, zaś poprzez Thunersee mamy widok na Merligen, ulokowane pod dwoma graniami - Sigriswil z wczorajszej wycieczki oraz Güggis - rozdzielonymi Justistal, którą wracałem z trasy do domu. Jak to dobrze, że poprzedniego dnia miałem zupełnie inną pogodę...