Już się trochę obawiałem, że przeszarżowałem z zamiarem przejścia częściowo nieznakowanej trasy, adrenalinę podniosło bombardowanie kamieniami na potężnym piarżysku, ale teraz wszystko zmierza w optymistycznym kierunku.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe