Alpejskie wędrówki i wspinaczki

napisał(a) **Franz** » 19.05.2015 23:12

Tunel się zwęża i podczas gdy spodziewam się zejścia w dół po drugiej stronie, czeka mnie niespodzianka w postaci biegnącej w górę stalowej liny. Wyjście jest ciasne i niewygodne i nie mam możliwości odwrócenia się przodem do skały. Wracam więc do szerszej części tunelu, odwracam się i wycofuję teraz rakiem. Taki sposób pozwala mi na bezpieczne wyjście z tunelu wprost w górę.

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 18:13

Dalej już łatwym, opadającym trawersem do połączenia obu wariantów trasy przed mostkiem linowym.

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 21:53

Liny nie są napięte, więc mimo iż mostek jest krótki, chybocze się na obie strony.

napisał(a) **Franz** » 21.05.2015 16:15

napisał(a) **plavac** » 21.05.2015 18:06

Linoskoczkiem się staje - czy trzeba się urodzić? :wink:

Fajna zabawa!
P.

napisał(a) **Franz** » 21.05.2015 19:51

plavac napisał(a):Linoskoczkiem się staje - czy trzeba się urodzić?

Wielu rzeczy można się nauczyć. Ale dobrze urodzić się z odpowiednimi predyspozycjami.

Po linie wcześniej nie chodziłem, ale wiesz - jako kilkulatek wspinałem się po piorunochronie, a potem trawersowałem po gzymsie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 21.05.2015 22:11

Za nim w dół systemem kilkumetrowych, pionowych ścianek, wyposażonych w klamry.

napisał(a) **Franz** » 22.05.2015 13:43

W miejscach, gdzie zaoszczędzono klamer, odczuwa się ich brak.

napisał(a) **Franz** » 22.05.2015 15:34

napisał(a) **plavac** » 22.05.2015 17:43

Coś dzisiaj kulinarne skojarzenia mnie napadły - ale górka na pierwszym w ostatniej partii to pischinger!
Tylko bez czekoladowego wkładu...

Mniamuśne! :lol:

P.

napisał(a) **mysza73** » 22.05.2015 19:04

plavac napisał(a):Coś dzisiaj kulinarne skojarzenia mnie napadły - ale górka na pierwszym w ostatniej partii to pischinger!
Tylko bez czekoladowego wkładu...

Mniamuśne!

P.

A mi z ostatniej partii najbardziej podoba się przedostatnie

,
chociaż widoki na ostatnim też są genialne

.

napisał(a) **Franz** » 23.05.2015 13:34

plavac napisał(a):Coś dzisiaj kulinarne skojarzenia mnie napadły - ale górka na pierwszym w ostatniej partii to pischinger!

Muszę Ci wierzyć na słowo.

mysza73 napisał(a):A mnie z ostatniej partii najbardziej podoba się przedostatnie ,

Lubię takie ujęcia.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 23.05.2015 15:30

Ścianki na ostatnich fragmentach zejścia wydłużają się do kilkunastu metrów, ale w końcu ląduję na ścieżce, którą wygodnie dochodzę do schroniska.

napisał(a) **Franz** » 23.05.2015 17:40

Wypytuję o prognozy pogody na następny dzień - są nienajgorsze, ale później mogą pojawić się problemy.

napisał(a) **Franz** » 24.05.2015 15:33

Spoglądam jeszcze na Birnhorn. Wszedłbym na niego, ale zegarek sugeruje rozsądniejsze podejście do sprawy. Mam przed sobą dłuższy przejazd i nie ma co przeginać.