Alpejskie wędrówki i wspinaczki

napisał(a) **Franz** » 11.03.2015 14:32

Potter napisał(a):
mysza73 napisał(a):Ja bym chętnie się przeszła, nawet bardzo chętnie .

Ja się z Tobą chętnie przejdę .

To macie gotowy plan wycieczki.

longtom napisał(a):Normalnie...
pojezierze.

Prawie jak to w Pirenejach.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mysza73** » 11.03.2015 14:50

Franz napisał(a):
Potter napisał(a):
mysza73 napisał(a):Ja bym chętnie się przeszła, nawet bardzo chętnie .

Ja się z Tobą chętnie przejdę .

To macie gotowy plan wycieczki.

Pozdrawiam,
Wojtek

Potrzebujemy jeszcze dobrego przewodnika :wink:

.

napisał(a) **Franz** » 11.03.2015 15:04

mysza73 napisał(a):Potrzebujemy jeszcze dobrego przewodnika .

Zamieszczę mapkę.
Lepszą od atlasu samochodowego, z którego ja do zaplanowania tej wycieczki korzystałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mysza73** » 11.03.2015 15:27

Franz napisał(a):
mysza73 napisał(a):Potrzebujemy jeszcze dobrego przewodnika .

Zamieszczę mapkę.
Lepszą od atlasu samochodowego, z którego ja do zaplanowania tej wycieczki korzystałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Łeeeeeee, myślałam o takim bardziej ludzkim przewodniku :wink:

, z którym można by pogawędzić, kawkę wypić ... :mrgreen:

.

napisał(a) **Franz** » 11.03.2015 15:37

mysza73 napisał(a):Łeeeeeee, myślałam o takim bardziej ludzkim przewodniku , z którym można by pogawędzić, kawkę wypić ... .

Ahaaa...
Myślę, że z takimi turystkami to wielu by się podjęło tej funkcji. :hut:

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **piotrf** » 11.03.2015 15:48

Wojtku , u Ciebie w relacji to jak w nowofalowym filmie : wojny jakieś ( nie pytam jakie , bo . . . zamin się wytłumaczysz . . . :roll:

) , pojezierze taurskie :lol:

, dobrze że towarzystwo doborowe i widoki piękne niezmiennie

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 11.03.2015 16:06

piotrf napisał(a):wojny jakieś ( nie pytam jakie , bo . . .

Nie pytaj - nie odpowiem, bo sam nie mam pojęcia. :roll:

piotrf napisał(a):zamin się wytłumaczysz

Wpływ tej wojny?

Pozdrawiam,
Wojt

napisał(a) **Franz** » 11.03.2015 17:34

Przechodzę przez wierzchołek Gollitschspitze, zostawiając powoli Schönalmsee w tyle.

napisał(a) **plavac** » 11.03.2015 22:02

Właśnie miałem Cię prosić - pokaż "ścieżkę".
Dzięki. Już widzę

Znaczy, że jej nie ma

Teraz pewnie wejdziesz na najwyższy w grani, 2328 m npm...
Ale jak zejdziesz do schroniska?
Też na przełaj?

Sympatyczna ta alpejska wolność...

P.

napisał(a) **Franz** » 11.03.2015 22:34

plavac napisał(a):Właśnie miałem Cię prosić - pokaż "ścieżkę".
Dzięki. Już widzę Znaczy, że jej nie ma

Ale za to, jaka fajna.

plavac napisał(a):Teraz pewnie wejdziesz na najwyższy w grani, 2328 m npm...

Cóż innego mi zostaje?

plavac napisał(a):Też na przełaj?

Po góralsku: jak pusca...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 11.03.2015 23:43

Po chwili z prawej strony, w przedzie daje się dostrzec pierwsze z moich dzisiejszych jezior, a jeszcze kawałek łatwego podejścia i staję na najwyższym punkcie trasy: Tauernhöhe. Wierzchołek może niezbyt wybitny, za to jaka znacząca nazwa.

napisał(a) **Franz** » 12.03.2015 14:44

Obłoki zaczynają gęstnieć...

napisał(a) **piotrf** » 12.03.2015 15:31

Franz napisał(a):
piotrf napisał(a):zamin się wytłumaczysz

Wpływ tej wojny?

To bardzo prawdopodobne jest :oczko_usmiech:

Tu , u Ciebie , w Taurach jednak łatwo zniwelować skutki . . .

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 12.03.2015 16:00

piotrf napisał(a):Tu , u Ciebie , w Taurach jednak łatwo zniwelować skutki . . .

Wystarczy oddychać pełną piersią.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 12.03.2015 21:59

Po minięciu kolejnego wierzchołka w grzbiecie - Steinkarhöhe - pokazuje się w przedzie ostatnie jeziorko, o które chciałbym dziś jeszcze zahaczyć.