Alpejskie wędrówki i wspinaczki

napisał(a) **Franz** » 05.11.2014 16:40

Krótki, skośny trawers w łatwym terenie i ponownie przylepiam się do skały.

napisał(a) **plavac** » 05.11.2014 22:59

Franz napisał(a):W wolnej chwili zajrzyj sobie do Postalmklamm Klettersteig.

Dzięki! Zapisałem

Przylepianie się do skały do specyficzny rodzaj pieszczoty...
Jak mi dobrze, że go zasmakowałem ... :wink:

Pozdrawiam!
Piotrek

napisał(a) **Franz** » 05.11.2014 23:36

plavac napisał(a):Przylepianie się do skały do specyficzny rodzaj pieszczoty...
Jak mi dobrze, że go zasmakowałem ...

A nie napisałem: "przytulam się"...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 05.11.2014 23:48

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):Przylepianie się do skały do specyficzny rodzaj pieszczoty...
Jak mi dobrze, że go zasmakowałem ...

A nie napisałem: "przytulam się"...

Rzecz jasna - to kolejny stopień wtajemniczenia ...
:wink:

P.

napisał(a) **Franz** » 05.11.2014 23:56

plavac napisał(a):Rzecz jasna - to kolejny stopień wtajemniczenia ...

Zaraz się dowiem, że istnieje coś takiego, jak... petrofilia...

Wybacz dwuznaczność, zważywszy Twoje imię. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 06.11.2014 00:24

Niestety, właśnie minęła godzina osiemnasta. Dociera do mnie, że głupio zrobiłem, wybierając się tak późno na długą jednak ferratę.

napisał(a) **Franz** » 06.11.2014 16:31

Osiągnąłem już sporą wysokość, ale - niestety - właśnie zaczynam ją tracić, gdyż zaczyna się ten opadający fragment ferraty.

napisał(a) **plavac** » 06.11.2014 22:18

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):Rzecz jasna - to kolejny stopień wtajemniczenia ...

Zaraz się dowiem, że istnieje coś takiego, jak... petrofilia...

Wybacz dwuznaczność, zważywszy Twoje imię.

Niech mnie ktoś przytuli ... :wink:

Namiętnie uwielbiam stosować petrofilię !

Nawet po osiemnastej

P.

napisał(a) **Franz** » 06.11.2014 23:06

plavac napisał(a):Namiętnie uwielbiam stosować petrofilię !

Tobie to dobrze - mieć własną filię.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 07.11.2014 00:23

Najpierw łagodnie, potem nawet dosyć stromo. A już było tak dobrze...

Pewnym pocieszeniem jest, że mam teraz rozległe widoki, rozpościerające się w kierunku północnym, do podziwiania których nie muszę odwracać głowy. Ten fragment drogi zwany jest Panoramaweg - Trasa Panoramiczna.

napisał(a) **mariusz-w** » 07.11.2014 08:13

Franz napisał(a):Ten fragment drogi zwany jest Panoramaweg - Trasa Panoramiczna.

... że panoramiczna to fakt

... ale nazywanie tej ekstremy trasą, to lekka przesada ...

... na fotkach momentami wygląda prawie jak powietrzny korytarz.

pozdrawiam.

napisał(a) **mysza73** » 07.11.2014 08:16

mariusz-w napisał(a):
Franz napisał(a):Ten fragment drogi zwany jest Panoramaweg - Trasa Panoramiczna.

... że panoramiczna to fakt ... ale nazywanie tej ekstremy trasą, to lekka przesada ...

Zgadzam się :roll:

,
ale jest nadzieja, że idziemy już w dobrym kierunku :wink:

.

napisał(a) **tony montana** » 07.11.2014 09:05

Kawał świata widać z tych osttnich zdjęć!
Jak LOTNICZE

napisał(a) **Franz** » 07.11.2014 14:20

mysza73 napisał(a):
mariusz-w napisał(a):... że panoramiczna to fakt ... ale nazywanie tej ekstremy trasą, to lekka przesada ...

Zgadzam się ,
ale jest nadzieja, że idziemy już w dobrym kierunku .

Bo w dół?

Tak łatwo w życiu nie bywa...

tony montana napisał(a):Kawał świata widać z tych osttnich zdjęć!
Jak LOTNICZE

Ostatnio nawet we francuskiej wiosce pstryknąłem ze stromych schodów fotkę, jak z samolotu.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 07.11.2014 14:45

Skoro wspomniałem wcześniej, że moja córka wybierała się na trekking w Himalajach, to uzupełnię o informację, że dwa dni temu osiągnęła ABC - bazę pod Annapurną. Jutro powinna być z powrotem w Pokharze.

Pozdrawiam,
Wojtek