Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Franz napisał(a):Najpierw zakosy wygodną ścieżką, potem robi się odrobinę skalisto, ale to jednak nadal ścieżka.

Teraz to jest całkiem przyjemnie .

mysza73 napisał(a):

Franz napisał(a):Najpierw zakosy wygodną ścieżką, potem robi się odrobinę skalisto, ale to jednak nadal ścieżka.

Teraz to jest całkiem przyjemnie .

... i ładnie bardzo.

pozdrawiam

mariusz-w napisał(a):

mysza73 napisał(a):Teraz to jest całkiem przyjemnie .

... i ładnie bardzo.

To może już tu zostańmy...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

mariusz-w napisał(a):

mysza73 napisał(a):Teraz to jest całkiem przyjemnie .

... i ładnie bardzo.

To może już tu zostańmy...

Pozdrawiam,
Wojtek

Lepiej idźmy, może będzie jeszcze przyjemniej .

mysza73 napisał(a):Lepiej idźmy, może będzie jeszcze przyjemniej .

Przez najbliższych kilka dni nie będzie. Dopiero na koniec tego wypadu będzie coś w Twoim guście.

Pozdrawiam,
Wojtek

Wreszcie robi się zupełnie sielankowo - można by rzec, że beskidzko.

Franz napisał(a):Wreszcie robi się zupełnie sielankowo - można by rzec, że beskidzko.

Super , a mówiłeś, że będzie słabo ,
dobrze, że jestem czujna i zajrzałam .

mysza73 napisał(a):Super , a mówiłeś, że będzie słabo ,
dobrze, że jestem czujna i zajrzałam .

Aa! Lubisz beskidzkie krajobrazy!

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):Super , a mówiłeś, że będzie słabo ,
dobrze, że jestem czujna i zajrzałam .

Aa! Lubisz beskidzkie krajobrazy!

Pozdrawiam,
Wojtek

Pewnie, że lubię ,
mam rodzinkę w Czechowicach Dziedzicach i za młodu w wakacje często tam bywałam .

mysza73 napisał(a):Pewnie, że lubię

To może spodobają Ci się moje wędrówki po Niżnych Taurach.

Pozdrawiam,
Wojtek

Wracając do Alp w okolicach Bertechsgaden :
byłeś nad Jeziorem Królewskim

Lednice napisał(a):Wracając do Alp w okolicach Bertechsgaden :
byłeś nad Jeziorem Królewskim

Nad? No... byłem nad. Bardzo wysoko "nad". Na grani Watzmanna.

Przy brzegu Königsee nie byłem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Szybko docieram na parking, zmieniam buty i wyjeżdżam. Wracam do Austrii, ale tylko po to, by wskoczyć na autostradę w kierunku Monachium. Gdy tylko przejeżdżam ponownie granicę austriacko-niemiecką, biorę pierwszy zjazd na Bad Reichenhall, ale zaraz odbijam na wioskę Piding. Zatrzymuję się na parkingu pod lasem za ostatnimi zabudowaniami Urwies. Na tablicy zamieszczone zdjęcie ściany z przebiegiem i krótkim opisem ferraty. Najtrudniejszy fragment czeka mnie na samym jej końcu, kiedy będę już najbardziej zmęczony.



Całość trasy obliczona jest na siedem godzin; sprawdzam czas - jest 14:30. Zatem, jeśli nic mnie zaskoczy oraz nie zatrzymam się nawet na posiłek, mam szanse być z powrotem o 21:30. Chyba głupio robię, ale skoro już tu przyjechałem...

Jak ładnie wszystko opisali na fotce

Lednice napisał(a):Jak ładnie wszystko opisali na fotce

Już się kilka razy z takim sposobem prezentacji spotkałem.

Pozdrawiam,
Wojtek