Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2014 19:25

piotrf napisał(a):Dekoracje świąteczne :?: :wink:

Dobrze, że nie rozbłyskiwały. ;)

piotrf napisał(a):na dole jeszcze bardziej mokro :roll: . . .

Starałem się nie sprawdzić. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2014 22:09

Po chwili docieram do tego dziwactwa - to zwisające z najwyżej poprowadzonej liny. Czy to znaczy, że nie ma tu niczego w miarę sztywnego, czego można by się złapać?! Przecież ja nie jestem linoskoczkiem!

P23G0027.JPG


P23G0028.JPG


P23G0029.JPG


Jestem tu zupełnie sam i zważywszy późną porę, dziś na pewno nikt już tędy nie będzie szedł. Może... lepiej zrezygnować i zawrócić...

P23G0031.JPG
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 10.10.2014 06:50

Franz napisał(a):Jestem tu zupełnie sam i zważywszy późną porę, dziś na pewno nikt już tędy nie będzie szedł. Może... lepiej zrezygnować i zawrócić...

Dozujesz napięcie ! 8) ... ale to dobrze, bo pokonywane miejsca nie da się "przebiec". :wink:
Taki sposób relacjonowania jeszcze bardziej oddaje grozę trasy.
Co do zawracania ... to ja bym to zrobił już przy pierwszym mostku. 8)

Trzymaj się mooocno ) ... i nie jesteś sam ... jesteśmy tu z Tobą. :wink: :D

pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.10.2014 13:11

mariusz-w napisał(a):Dozujesz napięcie ! 8)

Wiesz, jak ono mi się tam w tym kanionie dozowało! ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.10.2014 14:55

Oczywiście, nie mam zamiaru się poddać bez walki. Przepinam karabinek na linę asekuracyjną, zamocowaną pomiędzy ścianami kanionu i obniżam się do liny, po której mam przejść na drugą stronę. Szkoda, że nie mam możliwości złapania się tej liny.
Stawiam stopę na linie i łapię za pierwszy sznur, ale ten się kołysze w każdą stronę, w którą go pociągnę! To ma być asekuracja?! Pot występuje mi na czoło, mimo iż nie jest gorąco. Staram się utrzymać równowagę i stawiam drugą stopę.

Kołysze mną na wszystkie strony, ale jeszcze nie spadam. Sięgam powoli w przód do drugiego zwisającego sznura, drgając całym ciałem, jak w konwulsjach. Powoli, powoli... mam! Trzymam! Teraz obie dłonie kurczowo się zaciskają na poddających się sznurach. Przekładam stopę zza siebie do przodu. Sucho w gardle...

Długo trwa, zanim pokonam tę przeszkodę. Zwłaszcza momenty puszczania sznura, zostającego w tyle i powolne sięganie ręka do następnego - to podnosi adrenalinę. W końcu sięgam twardej skały - kochana skała! Mokra, zimna, ale jak miła!
Nie huśta się!!!

Teraz prawą ścianą kanionu - najpierw w miarę równo, potem zejście po klamrach głębiej w dół. Niestety, światło jest marne, ręce nieco drżą i wiele fotek wychodzi niewyraźnie.

P23G0032.JPG


P23G0033.JPG


P23G0035.JPG


P23G0036.JPG
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13247
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 10.10.2014 15:21

Franz napisał(a):Po chwili docieram do tego dziwactwa - to zwisające z najwyżej poprowadzonej liny. Czy to znaczy, że nie ma tu niczego w miarę sztywnego, czego można by się złapać?! Przecież ja nie jestem linoskoczkiem!
Obrazek

A czy to "coś" tak powinno wyglądać 8O ,
czy to tylko tak chwilowo, bo się lekko popsuło i czeka na "remont" :roll: .
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.10.2014 15:37

mysza73 napisał(a):A czy to "coś" tak powinno wyglądać 8O

To właśnie tak powinno wyglądać. :twisted:

mysza73 napisał(a):czy to tylko tak chwilowo, bo się lekko popsuło i czeka na "remont" :roll: .

Aaa, takie atrakcje na jednej z następnych wycieczek w dolomitowym wątku. :evil:

Pozdrawiam,
Wojtek
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3861
Dołączył(a): 09.12.2011
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 10.10.2014 16:59

Franz napisał(a):Obrazek


Ale czad :!:
Siedzę przed komputerem ale czuję się jakby mi adrenalina podskoczyła :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.10.2014 17:07

Piter_M napisał(a):Ale czad :!:
Siedzę przed komputerem ale czuję się jakby mi adrenalina podskoczyła :)

Cieszę się, że kiepska jakość tych fotek nie przeszkadza we właściwym odbiorze. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.10.2014 17:19

Nie dość, że wszystko tu jest mokre i oślizłe, to z góry kapie na mnie woda. Pada deszcz? Czy to prysznic z mokrych ścian?...

P23G0038.JPG


P23G0041.JPG


P23G0044.JPG


P23G0045.JPG
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3861
Dołączył(a): 09.12.2011
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 10.10.2014 17:29

Franz napisał(a):
Piter_M napisał(a):Ale czad :!:
Siedzę przed komputerem ale czuję się jakby mi adrenalina podskoczyła :)

Cieszę się, że kiepska jakość tych fotek nie przeszkadza we właściwym odbiorze. :)

Pozdrawiam,
Wojtek


Jakość zdjęć w tym przypadku nie jest ważna
... ale żeby szlak poprowadzić w takim miejscu to trzeba mieć fantazję 8O
w Polsce pewnie nigdy takich tras nie będzie :(
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.10.2014 17:24

Piter_M napisał(a):w Polsce pewnie nigdy takich tras nie będzie :(

My prawie takich miejsc nie mamy, więc jak już coś w tym typie się trafi, od razu objęte jest ochroną,

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.10.2014 21:20

Dostrzegam w przedzie kolejne dziwactwo, jeszcze nie za bardzo mogąc się w nim rozeznać. A to dlatego, że w poprzek kanionu przeciągnięta jest lina. Jedna lina. Co może znaczyć jedna lina? Mogłaby to być tyrolka, oznaczająca zjazd na linie. Tyle, że to mi jakoś nie pasuje - ani stosunkowo niewielka odległość, ani niezbyt brak wyraźnego nachylenia... O co chodzi?

Podchodzę coraz bliżej - klamry zamocowane są gęsto, brak ich jedynie w miejscach, gdzie da się oprzeć czubek buta na skale - i docieram do tego dziwacznego miejsca. Pod sobą mam ostatnią klamrę po tej stronie kanionu, następna znajduje się na drugiej ścianie, na tej samej wysokości, a pomiędzy nimi... nic. Nie licząc rwącego dołem potoku. Nade mną lina, do której mam się przypiąć i już tylko pozostaje mi... skoczyć. Skoczyć tak, by trafić nogą na klamrę po drugiej stronie, złapać się czegoś, żeby się nie odbić... Tylko tyle.

Będę przy tym asekurowany, ale jeśli nie uda mi się szczęśliwie wylądować, odbiję się, bądź nie trafię, to zawisnę na mojej asekuracji w połowie pomiędzy ścianami kanionu. Nie sięgnę do żadnego stałego punktu z tego miejsca i będę już tam sobie wisiał jak jakiś pajacyk...

Robi mi się cholernie gorąco. Obawiam się, że przy skoku karabinek na linie asekuracyjnej może mnie szarpnąć, uniemożliwiając lądowanie na klamrze. Odpiąć się? Zrezygnować na ten moment z asekuracji?... Nie, bzdura - wtedy mogę polecieć na dno kanionu. Muszę być przypięty! To co robić?! Gdybyż była możliwość wzięcia rozpędu! Ale to skok z miejsca - z jednej mokrej klamry na drugą, równie śliską. Eech, gdyby tu był ktokolwiek ze mną...

Przymierzam się na różne sposoby, wyobrażam sobie każdy ułamek sekundy, który mnie czeka i nie mogę się zdecydować. A czas płynie...

P23G0047.JPG


P23G0049.JPG


P23G0053.JPG


P23G0054.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59754
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.10.2014 23:10

Kombinuję na wszystkie strony, wreszcie po ponad dwudziestu minutach sterczenia w feralnym miejscu podejmuję ostateczną decyzję - upewniam się, że karabinek luźno chodzi po stalowej linie i... odbijam się od klamry...

Ląduje dokładnie na klamrze po drugiej stronie, obłapując mokrą i śliską skałę. Stoję! Nie zsuwam się, nie odbijam się, stoję! Ufff...

Oddycham z ulgą, przez chwilę spoglądam jeszcze na to bardzo podnoszące adrenalinę miejsce, po czym ruszam dalej. Ferrata podnosi się skosem po lewej ścianie kanionu, dno gdzieś znika pomiędzy zaciskającymi się ścianami, a przede mną, poniżej pokazuje się kolejny mostek.

P23G0055.JPG


P23G0056.JPG


P23G0057.JPG


P23G0060.JPG
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: w potrzasku

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.10.2014 09:02

Franz napisał(a): Ufff...

Ufff ...

pozdrawiam 8)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Alpejskie wędrówki i wspinaczki - strona 301
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone