Alpejskie wędrówki i wspinaczki

napisał(a) **Franz** » 29.09.2014 20:34

piotrf napisał(a):Pięknie

Dywany , zieloności i góry . . .

I jeszcze jezioro na deser...

piotrf napisał(a):jak tylko noga wróci no normalności . . .

Tego Ci życzę.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 29.09.2014 22:37

Idzie się dobrze i nawet nie wiem kiedy, a docieram do Seebergsee.

napisał(a) **mariusz-w** » 30.09.2014 09:23

Ooo .... jeziorko w górach !
To lubię.

pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 30.09.2014 09:36

mariusz-w napisał(a):Ooo .... jeziorko w górach !
...

Fotogeniczna sztuka :!:

napisał(a) **Franz** » 30.09.2014 13:41

longtom napisał(a):
mariusz-w napisał(a):Ooo .... jeziorko w górach !
...

Fotogeniczna sztuka

Przy ładnej pogodzie mogłoby pięknie się prezentować...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 30.09.2014 15:16

W kwestii nazwy jeziora: "See" to jezioro, "Berg" to góra - czyli mamy Jezioro Góry Jeziora. Trochę zabawnie brzmi nadanie górze - bo sterczy takowa nad nim - nazwy od jeziora, zatem Seeberg, a następnie nazwanie jeziora od tej góry, co w końcowym efekcie daje Seebergsee.

napisał(a) **Franz** » 30.09.2014 17:07

Jezioro jest krańcowym, południowo-zachodnim punktem mojej trasy. Teraz pozostało mi już wyłącznie wrócić do samochodu.

napisał(a) **mariusz-w** » 01.10.2014 07:07

Franz napisał(a): Teraz pozostało mi już wyłącznie wrócić do samochodu.

Tak pięknie ukwieconą trasą, to sama przyjemność.

pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 01.10.2014 13:48

mariusz-w napisał(a):Tak pięknie ukwieconą trasą, to sama przyjemność.

Kiedy mniej ciekawie wygląda horyzont, więcej uwagi poświęcam temu, co w parterze.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 01.10.2014 16:38

Schodzę w dolinę potoku Menigbach.

napisał(a) **longtom** » 01.10.2014 16:57

Franz napisał(a):...więcej uwagi poświęcam temu, co w parterze.

Ty lepiej na tych Komanczów uważaj :!:

napisał(a) **Franz** » 01.10.2014 18:35

longtom napisał(a):Ty lepiej na tych Komanczów uważaj

Komancze, myślisz? A nie Mohikanie?
Dokładniej - ten ostatni, a z jednym łatwiej sobie poradzić...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **tony montana** » 01.10.2014 18:59

Mnie te wigwamy wyglądają na Keiowehów, oby nie było z nimi Tangui, to wyjątkowo mściwy i podstępny gracz był, ale Old Shatterhand nie z takimi sobie radził

napisał(a) **Franz** » 01.10.2014 19:11

tony montana napisał(a):Mnie te wigwamy wyglądają na Keiowehów, oby nie było z nimi Tangui, to wyjątkowo mściwy i podstępny gracz był, ale Old Shatterhand nie z takimi sobie radził

Nie wiem, nie znam się, nietutejszy jestem.
Muszę Ci wierzyć.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **tony montana** » 01.10.2014 19:17

Franz napisał(a):
tony montana napisał(a):Mnie te wigwamy wyglądają na Keiowehów, oby nie było z nimi Tangui, to wyjątkowo mściwy i podstępny gracz był, ale Old Shatterhand nie z takimi sobie radził

Nie wiem, nie znam się, nietutejszy jestem.
Muszę Ci wierzyć.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ja tam wierze Karolowi Mayowi