Alpejskie wędrówki i wspinaczki

napisał(a) **mariusz-w** » 16.08.2011 07:37

Franz napisał(a):Czuję ten dzisiejszy dzień w nogach. Ponad dwa tysiące metrów przewyższenia a i trasa niezbyt krótka.

Ufff ..... :roll:

...
"Zerwa-łeś się" jak nie przymierzając "Devil's Claw" !

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 16.08.2011 14:20

Crayfish napisał(a):... bosko ...

Interseal napisał(a):Mnie też się podoba.

Po całym dniu, kiedy chmury wisiały tuż nade mną - to zakończenie dnia z takimi widokami :!:

- czułem się, jakby mi ktoś ekstra premię wypłacił.

mariusz-w napisał(a):Ufff ..... ...
"Zerwa-łeś się" jak nie przymierzając "Devil's Claw" !

Takie (czasem większe) przewyższenia nie są czymś rzadkim w moim przypadku. Wtedy jednak jakoś czułem tę drogę w nogach. Zapewne niepewność co od następnego poranka wzmogły odczucie zmęczenia...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Crayfish** » 16.08.2011 18:27

A tymczasem w kraju właśnie przeczytałem:

"Ponad 40 tys. osób odwiedziło polskie Tatry w minioną niedzielę. - To nowy dzienny rekord frekwencji - powiedział we wtorek na konferencji prasowej dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, Paweł Skawiński. Tylko do Morskiego Oka w tym dniu doszło aż 13 tys. turystów. "

Łomatko !!!!

napisał(a) **Franz** » 17.08.2011 14:42

Crayfish napisał(a):"Ponad 40 tys. osób odwiedziło polskie Tatry w minioną niedzielę."

To jest jeden z dwóch powodów, dla których przestałem jeździć w Tatry.
Czasami mnie korci, by wyskoczyć ponownie, ale wtedy mi się właśnie takie informacje przypominają.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mariusz-w** » 18.08.2011 06:36

Franz napisał(a):
Crayfish napisał(a):"Ponad 40 tys. osób odwiedziło polskie Tatry w minioną niedzielę."

To jest jeden z dwóch powodów, dla których przestałem jeździć w Tatry.
Czasami mnie korci, by wyskoczyć ponownie, ale wtedy mi się właśnie takie informacje przypominają.

Córa z "przyjacielem serca"

... +- trzy tygodnie temu schodziła zachodnie Tatry ... podobno pusto było.
Często, gęsto sami na szlakach byli ! ... a i w schroniskach całkiem przyjemnie.
Tłumy dopadły ich dopiero w Zakopanym ... a właściwie oni dopadli tłumy, bo doszli ok 17:00 godziny pod Wielką Krokiew ... w sam raz na finał etapu "Tour de Pologne".

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 18.08.2011 08:47

mariusz-w napisał(a):zachodnie Tatry ... podobno pusto było.

Tatry Zachodnie, to już zupełnie inne kształty, niż Wysokie.
Co nie zmienia faktu, że w Alpach i po takich zdarza mi się wędrować. Ale wolę te strzeliste turnie. Jeszcze jest kolejna różnica - w Alpach, za wyjątkiem ich skrajów, gdzie spojrzysz, tam góry...

A już o takie ewenementy, jak pokazane w najnowszym odcinku, ostro odcinające się od granitu marmurowe szczyty - zdecydowanie trudno.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 20.08.2011 00:49

Myślałem, że zdążę jeszcze opisać wstający poranek. Nie udało się. Póki co - wyprzedzająco - trzy ujęcia z nadchodzącego dnia.

Obrazek

napisał(a) **piotrf** » 20.08.2011 17:01

Piękne te szczyty pomiędzy . . . chmurami

Wyglądają jak skaliste wysepki na wzburzonym oceanie

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **plavac** » 30.08.2011 18:29

Dzięki, że zwolniłeś z marszem na Wysoką i Dziką ... też bym kontemplował tygodniami taki poranek, takie morze w górach ...

Mam jeszcze w oczach Alpy Graickie, ich potęgę, piękno i grozę ...
Nie udało nam się ( synowi i mnie ) zdobyć Gran Paradiso. Decyzję o odwrocie podjęliśmy na 3500 m. Tak trzeba było . Przedsionek Wielkiego Raju i tak był cudownie piękny ...

Czy Tobie udało się poskromić Wysoką i Dziką ?
Gdzie teraz jesteś, Wojtku ?
pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 02.09.2011 14:47

piotrf napisał(a):Piękne te szczyty pomiędzy . . . chmurami
Wyglądają jak skaliste wysepki na wzburzonym oceanie

Za każdym razem, gdy wyjdę ponad chmury, wygląda to inaczej. Aż tak wzburzone fale nie zdarzają się zbyt często.

plavac napisał(a):Nie udało nam się ( synowi i mnie ) zdobyć Gran Paradiso. Decyzję o odwrocie podjęliśmy na 3500 m. Tak trzeba było . Przedsionek Wielkiego Raju i tak był cudownie piękny ...

Zostaje na ewentualny, kolejny raz...

plavac napisał(a):Czy Tobie udało się poskromić Wysoką i Dziką ?

Wkrótce wyruszymy dalej.

plavac napisał(a):Gdzie teraz jesteś, Wojtku ?

Gdy pisałeś te słowa, byłem właśnie w Rätikonie. To góry na granicy Gryzonii i Vorarlbergu.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 02.09.2011 15:12

Część Alp Retyckich ?
Egzotyczne miejsce .

napisał(a) **Franz** » 03.09.2011 13:45

plavac napisał(a):Część Alp Retyckich ?
Egzotyczne miejsce .

Niektórzy zaliczają Rätikon do Alp Retyckich, inni nie. Nie bedę wchodził w spory geografów.

Ale góry piękne...

Pracuję właśnie nad wyborem kilku fotek z całego wyjazdu, żeby tylko baaardzo z grubsza zobrazować najnowszy wypad.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 03.09.2011 14:58

Oto wybranych kilka migawek z najnowszego wypadu. Teren działania: Austria, Włochy (Südtirol), Szwajcaria.

Obrazek

napisał(a) **helen** » 03.09.2011 16:01

Umarłabym na tych sznurkach ze strachu, ale z chęcią pooglądam więcej tak cudnych widoków.

napisał(a) **Tymona** » 03.09.2011 20:05

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale fajna zajawka

Ciekawe gdzie ta górska droga, bo podobna do tej Grossglocknerowej

(wiem, wiem - podobna, ale zapewne nie ta :wink:

)

pozdrawiam