Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Martwe Góry

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 26.03.2014 20:48

Alpejski rok 2007 - jak się w trakcie okazało, przyniósł wędrówki i wspinaczki w Austrii, w Szwajcarii i w Niemczech. Trzy wypady: zimowo, wiosennie i letnio.

Sezon tym razem zaczynam w Prima Aprilis.

- - - -

Wysokie Taury (Hohe Tauern) stanowią centralną krainę Alp Wschodnich. Mieszczą się prawie całkowicie na terenie Austrii, jedynie niewielki ich fragment - Riesenfernergruppe - leży częściowo na terenie Włoch. Zajmując część głównego grzbietu alpejskiego, od zachodu graniczą z Alpami Zillertalskimi (Zillertaler Alpen) a na wschodzie z Niskimi Taurami (Niedere Tauern) oraz Alpami Noryckimi, składającymi się z licznych, mniejszych grup górskich, z których z Wysokimi Taurami bezpośrednio graniczą Gurktaler Alpen.

W Wysokich Taurach wyróżnia się główne gniazda górskie: Venedigergruppe, Glocknergruppe oraz Goldberggruppe a ponadto szereg pomniejszych, takich jak Ankogelgruppe, Lasörlinggruppe, czy Schobergruppe. Najwyższym szczytem jest Großglockner (3797m), stanowiącym jednocześnie najwyższy wierzchołek Austrii. Góry te są dosyć silnie zlodowacone, tutaj znajduje się największy lodowiec Alp Wschodnich - Pasterze.

Zachodnią część Wysokich Taurów zajmuje Grupa Venedigera z najwyższym szczytem Großvenediger (3666m). Sensowne dojścia w jego rejon możliwe są od północy, wschodu oraz od południa, z czego te pierwsze wymagają wielogodzinnego przejścia długimi dolinami. Oparcie dla działalności górskiej mogą stanowić liczne schroniska, z których niektóre czynne są również poza sezonem letnim, najczęściej od połowy marca do połowy maja.
Poruszanie się w rejonie podszczytowym wymaga wzięcia pod uwagę znajdujących się tam szczelin lodowcowych. W warunkach zimowych wiele z nich jest szczelnie zakrytych śniegiem, niemniej nawet wtedy nie należy zapominać o ich obecności.

AlpMapa1.jpg


Na Grossvenediger mieliśmy zamiar wejść już rok wcześniej. Ale wtedy - po zdobyciu Grossglocknera - musieliśmy wracać z powodu załamania pogody. Tym razem, w tym samym dwuosobowym składzie postanowiliśmy zacząć właśnie od niego.

Aż za Lienz dojazd analogiczny, jak w roku poprzednim. Ale tym razem mijamy zjazd na Kals i w Matrei odbijamy na zachód. Do Hinterbüchl dojeżdżamy późnym popołudniem. Przy drogowskazie dla Venedigertaxi rozpoczynamy podjazd wąską dróżką i parkujemy przed samym zakazem ruchu. Szybkie przygotowania do startu; Bercik do plecaka przytracza narty, ja do swojego - rakietki. Gotowi do marszu. Zjeżdżający z góry, po sam dach ubłocony jeep z łańcuchami na kołach zatrzymuje się przy nas i kierowca tłumaczy, że możemy podjechać wyżej. Upewnia się, że mam napęd na cztery koła a ja z kolei wskazuję na zakaz ruchu. Mogę?? Tam wyżej jest parking - pada odpowiedź.

Cóż, pakujemy się z powrotem do wozu. Podjazd staje się teraz ciekawszy - lawirując po błocie rozjeżdżonym ciężkim sprzętem przejeżdżamy przez teren kamieniołomu. Za nim szlaban z zakazem ruchu - otwarty. A więc jeszcze w górę. Na szerokim zakręcie stoi zaparkowany samochód. OK., niech to będzie ten parking.
Teraz szybko już zapada ciemność, a my zostawiając błoto za sobą, ruszamy zasypaną śniegiem drogą z wydeptaną na niej ścieżką. Po przejściu na prawą stronę potoku i wzniesieniu się ponad dno doliny, zaczynam coraz częściej zapadać się w śnieg. Zakładam rakietki na nogi. Bercik wskakuje na narty i zanim jestem gotów do drogi, już go nie dostrzegam poprzez mgłę i ciemności. Chwilami tylko miga mi jego czołówka. Mimo że targa ze sobą linę, porusza się szybciej.

RIMG0002.JPG


RIMG0003.JPG


RIMG0005.JPG


Po jakimś czasie mgła opada i dają się dostrzec w dali światła schroniska. Ale to jeszcze kawałek. Dochodzimy do niego po dwóch godzinach marszu. Super! Jeszcze nie ma dziesiątej - będzie z kim porozmawiać o noclegu. Wchodzimy na jadalnię, zwracam się z pytaniem o nocleg i wtedy się okazuje, że mój e-mail, wysłany kilka dni wcześniej - dotarł do nich. Mamy spanie przez najbliższe trzy noce, mimo że już w następną noc schronisko ma być kompletnie zapełnione. Ale dziś jeszcze mamy dziesięcioosobowy pokój wyłącznie dla siebie.

IMG_2159.JPG
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13247
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Martwe Góry

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 26.03.2014 21:26

Franz napisał(a):Alpejski rok 2007

Sezon tym razem zaczynam w Prima Aprilis.


To prawie jak tą relację :D ,


widzę, że sam szalik i rękawiczki nie wystarczą :? ,
trzeba się bardziej ogacić :wink: .
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Martwe Góry

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 26.03.2014 21:42

mysza73 napisał(a):To prawie jak tą relację :D ,

Faktycznie, prawie równo siedem lat temu.

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 26.03.2014 23:36

No i pięknie się zaczyna wiosna z Wojtkiem i Bercikiem :)
Jestem i ja.
Z rakietami -oczywiście :wink: :D

Pozdrawiam 8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.03.2014 14:51

plavac napisał(a):No i pięknie się zaczyna wiosna z Wojtkiem i Bercikiem :)
Jestem i ja.
Z rakietami -oczywiście :wink: :D

Po doświadczeniach z Großglocknera, Bercik tym razem wyruszył z nartami.

Pozdrawiam,
Wojtek
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14108
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 27.03.2014 15:33

Bardzo chetnie poogladam przygody z tego masywu
Tym bardzie ze fajnie sie rozpisales na poczatku, jak dla mnie tak trzymaj
:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15175
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.03.2014 15:41

Ja też jestem gotowa na nową wędrówkę z Wami :)

Śniegu jeszcze sporo. Dobrze, że wzięłam narty. Ucieknę Wam na chwilę, żeby trochę poszusować ;)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.03.2014 16:21

tony montana napisał(a):Bardzo chetnie poogladam przygody z tego masywu
Tym bardzie ze fajnie sie rozpisales na poczatku, jak dla mnie tak trzymaj
:)

Korzystam z gotowca, ale tylko na wstępie było tyle tekstu. Dalej już będzie zdecydowanie bardziej obrazkowo.

maslinka napisał(a):Ja też jestem gotowa na nową wędrówkę z Wami :)

Śniegu jeszcze sporo. Dobrze, że wzięłam narty. Ucieknę Wam na chwilę, żeby trochę poszusować ;)

Narciarzom łatwiej, niż człapakom. Yyy... znaczy: rakietnikom. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.03.2014 20:41

Rano wyruszamy jako jedni z ostatnich. Bercik od początku na nartach, ja najpierw tuptam tylko w butach, dopiero później - kiedy nogi zaczynają wpadać w śnieg zbyt często - zakładam rakiety.

IMG_2161.JPG


RIMG0007.JPG


RIMG0008.JPG


RIMG0009.JPG


RIMG0011.JPG


RIMG0012.JPG


RIMG0013.JPG


RIMG0014.JPG


RIMG0016.JPG
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 27.03.2014 22:38

Franz napisał(a):Narciarzom łatwiej, niż człapakom. Yyy... znaczy: rakietnikom. ;)

To prawda ... Niestety ...
Przyjdzie się na stare lata wykosztować na skitoury :? :)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12193
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 28.03.2014 11:25

Jakby kto miał ochotę obejrzeć wystawę
tony montana napisał(a):... z tego masywu...

zaproszenia.jpg

to zapraszam do Poznania. :D

pzdr :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 28.03.2014 11:33

Franz napisał(a): - zakładam rakiety.

Tytus miał fajne rakiety 8)

;)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 28.03.2014 14:30

Nooo ... faktycznie pośnieżyło.
Ale jak Wielki Wenecjanin to i ja idę ... 8)

pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.03.2014 16:09

plavac napisał(a):Przyjdzie się na stare lata wykosztować na skitoury :? :)

longtom napisał(a):to zapraszam do Poznania. :D

Jakoś tak w pierwszej chwili pomyślałem, że Tomek sugeruje wybranie się po skitury, a aktualnie w tak zwanych "podobnych tematach" u dołu strony właśnie o sklep w Poznaniu ktoś się rozpytuje. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: Wielki Wenecjanin

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.03.2014 16:12

weldon napisał(a):Tytus miał fajne rakiety 8)

Tiaaa... prawdziwe. Napęd odrzutowy!

mariusz-w napisał(a):Wielki Wenecjanin

Daleko od miasta się zapędził. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Alpejskie wędrówki i wspinaczki - strona 241
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone