Franz napisał(a):plavac napisał(a):I do zobaczenia dopiero we wtorek.
To się zobaczymy chyba już w dolinach...
Pozdrawiam,
Wojtek
Super wiadomość ,
czyli byle do wtorku, najbliższego .
Franz napisał(a):mysza73 napisał(a):Franz napisał(a):To się zobaczymy chyba już w dolinach...
Super wiadomość
Aż tak tu nieprzyjemnie...
Pozdrawiam,
Wojtek
mysza73 napisał(a):tylko za wysoko
i nie ma choineczek i trawki
mysza73 napisał(a):poszłam sobie na skróty i zajrzałam sobie "tam, gdzie oczy poniosą nas ..." .
Franz napisał(a):mysza73 napisał(a):poszłam sobie na skróty i zajrzałam sobie "tam, gdzie oczy poniosą nas ..." .
No, tak - Ty znasz drogę na skróty. To pewnie wiesz także, że aktualnie zamieszczam w sporej części zielone - chociaż wulkaniczne - wyspy.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):Myślałem, że coś opowiem o górach, widocznych ze szczytu. Ale wygląda na to, że dotarłem tu sam.
Franz napisał(a):W takim razie posiłek, a następnie ruszam w drogę powrotną. Oczywiście nie ferratą "D/E", tylko zwykłą trasą.
Zwykłą?.. Hmm... może trochę zwyklejszą od wejściowej.
mysza73 napisał(a):No wiesz, jeszcze mi życie miłe .
mysza73 napisał(a):Suuuuuper "zwykła" trasa
piotrf napisał(a):Dla mnie - zbyt szybko schodzimy
Poczekałbyś na tych nieco wolniejszych , no chyba że wieje tam zbyt mocno
Widoki ze szczytu piękne , a klamerki zejściowe mogą poczekać przecież . . .
Franz napisał(a):Wracając do rozmowy telefonicznej - musimy się w nadchodzącym roku spotkać. Koniecznie.
Franz napisał(a):plavac napisał(a):Skarpa Kinesis ? Dobrze rozpoznaję ?
Jakieś Scarpy.
Franz napisał(a):I docieram na wierzchołek. Na Głowę Maldona.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe