romuald22 napisał(a):Fajna koszula...
Tiaa, ja jestem dosyć konserwatywny w dziedzinie ciuchów. Nadal chodzę we flanelowych koszulach...
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):Tiaa, ja jestem dosyć konserwatywny w dziedzinie ciuchów. Nadal chodzę we flanelowych koszulach...
romuald22 napisał(a):Ja też z tych konserwatywnych.
Co prawda flanelki gdzieś mi się straciły ale tęsknię za nimi...
Franz napisał(a):Co prawda, teraz te flanele, to już takie raczej kiepskie, ale... przyzwyczajenie robi swoje.
tompie68 napisał(a):Pięknie, dziwnie i niespotykanie kolorowa jest ta góra.
longtom napisał(a):Jak długo można pilnować samochodu
plavac napisał(a):Kawał solidnej Góry ! Wejście w śnieżno-lodowy kuluar już podnosi włosy pod koszulą. Także flanelową ( chińską niestety ... ) Oj, czy ja sie jeszcze przekonam do tych białych nachylonych zboczy ...
Franz napisał(a):A kuluar... warto go sobie zapamiętać...
Pewnie spędziłeś piękny weekend.
plavac napisał(a):Wnioskuję, że odegra ważną rolę ... Hmmm
plavac napisał(a):W pełnej jesiennej palecie barw zdobyłem Grandeus od Krempachów Rowerem ... Okrywam Spisz !
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe