Franz napisał(a): Nie oczekuję fanfar, ale nawet czyjeś jedno zdanie pozwala się łatwiej zmobilizować do napisania ciągu dalszego.
Skoro potrzebujesz mobilizacji, to i ja, dotąd cichy alpejski podglądacz, oficjalnie zamelduję się w nowej relacji
.
Tyle, że oprócz oczywistych okrzyków zachwytu nad wspaniałością pokazywanych przez Ciebie miejsc
, specjalnie nie mam nic do dodania od siebie
, bo Alpy to dla mnie ziemia nieznana, zresztą tak jak i większość miejsc na ziemi, które nam pokazujesz w pozostałych relacjach. Wszędzie zaglądam regularnie, chociaż mało kiedy daję o tym znać...
Najbardziej "znajome" są mi chyba Dolomity, nie tyle z realu
, co z zimowych fotek z wielokrotnych tamże wypadów narciarskich pozostałej trójki mojej rodzinki
. Ale chyba wolę oglądać Dolomity w szacie letniej
na zdjęciach Twoich oraz w relacji Mariusza.
Z długiej alpejskiej listy zamieszczonej przez Ciebie na początku, tylko okolice Jeziora Garda wywołują we mnie wpomnienia nieteoretyczne
, chociaż było to tylko liźnięcie tamtego rejonu i mimo wielkich chęci, dotąd jakoś nie udało się
tam wrócić...
Z wielką przyjemnością będę się "wspinać" na kolejne alpejskie szczyty
dzięki Tobie, bez wysiłku
. Pot nie będzie mi zalewał oczu, więc wszystkie widoczki, jakie pokażesz nam na zdjęciach, zobaczę dokładnie
.