Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: taniec na linie
napisał(a) Franz » 29.11.2012 12:35
malina1959 napisał(a):Zaglądam do, chyba, wszystkich Twoich wędrówek.
Ale, że z wrażenia mowę mi odejmuje, to siedzę przed ekranem
z otwartą ..... buzią i się nie odzywam
Wiem, że wielu zagląda i się z tym nie afiszuje. Cieszę się bardzo, że czasem mogę się dowiedzieć - kto.
A jeśli ktoś się zdradzi, że potrafiłem mu dostarczyć miłych wrażeń - to rośnie we mnie motywacja do kontynuacji.
longtom napisał(a):Franz napisał(a):... docieram do początku najciekawszego fragmentu tej trasy.
Wiele z liceum nie pamiętam
.
Ale pamiętam, na matmie,
zadania były trywialne albo
ciekawe .
pzdr
OK, już się poprawiam: docieram do początku ładnego, aczkolwiek trywialnego fragmentu tej trasy.
weldon napisał(a):Taka mała stróżka, a tyle wody uzbierała
Ciekawe, czy - gdyby policzyć te stróżki - zmieściłyby się w setce?..
Na ostatniej fotce z poprzedniej strony zmieściły się trzy. One jeszcze przede mną.
Pozdrawiam,
Wojtek