weldon napisał(a):piotrf napisał(a):Nie no . . . "zwykły jeż" . . . prawie promenada
Każdy by przeszedł ...
Dlatego można by dołożyć taki element, jak chowające się niespodziewanie w skale pręty D
Ale - jeśli się zdąży nadepnąć na bolec, to już nie może się schować?
To by było fair.
mariusz-w napisał(a):... "kawałek" tego było !
Mówisz o samym mostku?
Noo, całkiem krótki to on nie był. A ta rwąca kaskada dodawała efektu.
W jednej z późniejszych alpejskich wypadów trafiłem na większe urozmaicenie - tam to już niezły cyrk był.
Aguha napisał(a):Wojtek, ja Cię proszę ... obiecywałeś wczasy...
Wczasy już były. Teraz podtytułem jest "taniec na linie" (bardziej intrygujący byłby może "taniec na rurze").
Ale jeszcze sobie wypoczniemy nad jeziorem.
Pozdrawiam,
Wojtek