napisał(a) Franz » 07.11.2023 13:49
Wkrótce stajemy pod ścianą w miejscu, gdzie startuje ferrata Kaiserschild. Zakładam uprząż, ciesząc się, że będę miał towarzystwo, co umożliwia zrobienie ciekawych zdjęć na trasie. Niestety, moi przypadkowi towarzysze się nie spieszą ze startem, pogadują ze sobą, a po chwili gawędząca grupka powiększa swój skład o kolejnych ludzi, dochodzących z dołu. W tej sytuacji nie czekam dłużej, tylko ruszam w drogę.