Arco da Albandeira to kolejne must see pobytu na Algarve, wyraźnie pokazuje to "ogonek" chętnych do zrobienia sobie zdjęcia sam na sam z łukiem. Przy okazji moja żona robiąca mi zdjęcie jest świadkiem niezbyt przyjemnej sytuacji; młoda parka z PL... chłopak za wszelką cenę chce, by jego dziewczyna zrobiła sobie zdjęcia na łuku, ona jest niechętna - być może ma lęk wysokości/przestrzeni, on wciąż i wciąż nalega, ostatecznie ona wybucha na niego gwałtownym gniewem i sypie ostro soczystą łaciną, ale ta łacina to Polska łacina . Od początku zachowywali się jakby ich nikt nie rozumiał, nie wzięli pod uwagę, że tuż obok mogą być ich rodacy, a żona nie chcąc robić im większej siary nie daje po sobie poznać, że coś zrozumiała. Odchodzą pokłóceni, teraz pora na nas i naszą sesję zdjęciową i filmową.
Co chwilę podpływa większa, mniejsza łódź, widać właściciele łodzi wycieczkowych zaczynają "żniwa". Ceny rejsów są bardzo różne w zależności od czasu rejsu, trasy rejsu, rodzaju i ilości odwiedzonych grot/plaż, ilości osób na łajbie, ale szczegóły cenowe później.
Przez chwilę nawet proponuje turystom z łodzi, zdjęcia za drobną opłatą 50E ale jakoś nikt się nie chce skusić.
W jednym z postów pisałem, że trzeba uważać, bo czasem zza krzaka klif nagle się urywa, jak pokazują zdjęcia czasem podłoże bardzo się "zlewa" ze sobą i można szybko znaleźć się na dole.
Jeszcze jedna Praia i zawijamy się z powrotem.
Praia do Salgueiro