Kilka lat temu w Rovinij spotkałem się z zanieczyszczeniem morza przez algi. Wyglądało to mniej więcej jak gruby kożuch gęstej piany sięgający od brzegu do ok.50m w głąb morza. Wyobrażacie sobie co czułem gdy po długiej podróży wysiadłem z samochodu i pobiegłem na plażę się kąpać
Miejscowi mówili że algi mogą zniknąć tak szybko jak sie pojawiły, za dzień, dwa lub dwa tygodnie. Nie sprawdzałem bo pojechałem 50km. dalej i plaże były ok.
Spotkaliście się kiedyś z tym problemem? Jak to jest naprawdę z algami?