Gajus.ems napisał(a):Midas napisał(a):W tym roku chyba nawet zapakuję z dwie zgrzewki Żywca, bo ....na Karlowackie za 17 (w sklepie ponoć dochodzi do 10Kn), mnie nie stać. A wakacje bez browca?......to nie wakacje.
Pozdrav.
Również i ja biore niemal wszystko, do tej pory jednak nie brałem piwa, teraz/wyjazd za 8 dni/ kupilismy z kumplem po 2 zgrzewki TATRA MOCNE i TYSKIE. Nazabawniejsze jest to , że małżonkom mówimy , że bierzemy zapas na prawie 3 tygodnie, bo piwo w CRO po 1 euro w sklepie/ oj drogo/ Małżonka ma satysfakcje , że mnie rozszyfrowała i piwo jest na 2 tygodnie. Nie wie jednak, że tak naprawde jest na tydzień, albo i krócej, bo jak np spotkam VOLUMENA !!! Karlovacko i Ożujsko jest jednak troche słabszej jakości od naszego,/delikatnie mówiac/ ale być w CRO i nie wypić skrzyneczki OŻZUJSKO toż to nie uchodzi.
POZDRAWIAM GAJUS.
ludzie jaka wiocha jak kogos nie stac na wakacje w Chorwacji to niech siedzi w familoku i pije piwo pod klata ja jade na wakacje po to by sie wyluzowac psychicznie a nie latać z kalkulatorem i ględzic o jezu jak drogo Polacy to naprawde potrafią
nie zapomnijcie o papierze toaletowym i i soli bo to tez pewno zajebiscie drogo wychodzi