Schodzę nierówno brukowaną uliczką pomiędzy kamienne mury.
Piotrek Byrdziak napisał(a):Widzę miejsca do których nie dotarłem.
Dwa lata temu jak byliśmy w Kruji,rozpętało się piekło,burza i ulewa.
Niestety mieliśmy nocleg w Czarnogórze i trzeba było wracać,
jedno ujęcie jakby podobne.
Franz napisał(a):Piotrek Byrdziak napisał(a):Widzę miejsca do których nie dotarłem.
Dwa lata temu jak byliśmy w Kruji,rozpętało się piekło,burza i ulewa.
Niestety mieliśmy nocleg w Czarnogórze i trzeba było wracać,
jedno ujęcie jakby podobne.
Na Twoim zdjęciu tego piekła jeszcze nie widać.
Piotrek Byrdziak napisał(a):Zwiedziliśmy jeszcze muzeum Skanderbega i jak wyszliśmy to już tylko do knajpki na kawę bo uliczkami płynęła rzeka.
Franz napisał(a): a tam jest kasa.
Omal się nie roześmiałem,
Franz napisał(a):Na odgłos naszej rozmowy wychyla się z sąsiedztwa jakiś starszy pan i zapraszającym gestem pokazuje mi wejście, które właśnie opuściłem i natychmiast zmierza do niego szybkim krokiem. Niech tam - wchodzę z powrotem, a on dołącza...