Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Albania - spotkania z synami orłów - oraz Kosowo

Nazwa Albanii wywodzi się ze źródeł greckich i rzymskich, nawiązując do koloru białego. Sami Albańczycy używają nazwy Shqipëria, co oznacza Krainę Orłów. Albania jest niewielkim krajem - jej powierzchnia wynosi to niewiele mniej niż powierzchnia województwa wielkopolskiego.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 04.08.2014 07:33

Z jakiejś relacji pamiętam, że jest tam jakiś bar, gdzie się płaciło gościowi kilka euro za dobe za parking...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.08.2014 22:17

DarCro napisał(a):Z jakiejś relacji pamiętam, że jest tam jakiś bar, gdzie się płaciło gościowi kilka euro za dobe za parking...

KOL napisał o tym na przykład tutaj.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.08.2014 17:35

Na zakurzonej tylnej szybie mam wymalowane jakieś literki, ale chyba nie jest to coś w rodzaju "beni yika", co swego czasu przeczytałem na mocno przykurzonym samochodzie w Turcji, a co znaczy: 'umyj mnie". Nie ścieram ich, a niech sobie jeżdżą ze mną! Jako, że wyraźnie nadeszła pora popołudniowej kawy, musiałbym sobie znaleźć jakieś zacienione miejsce. Nawet widzę takie - nieopodal rośnie potężne drzewo oliwkowe, pod które da się zjechać samochodem z drogi.

Przy kawce studiuję mapy i przewodniki - trzeba ustalić dalszą marszrutę - i wtedy idące z dołu trzy kobiety zbaczają w moją stronę. Pozdrawiamy się, po czym panie zagadują do mnie z wyraźną ciekawością w oczach. Z wszystkich języków, w jakich moglibyśmy próbować się dogadać, panie znały... albański, a że były trzy, to miałem trzy razy albański. Zbyt wiele informacji nie udaje nam się zatem wymienić, ale pada również pytanie, czy interesuje mnie kale oraz czy jestem sam. Zgodnie z prawdą na pierwsze pytanie odpowiadam przecząco, na drugie twierdząco, co jednak żadnymi propozycjami nie skutkuje.

P17G0470.JPG


P17G0471.JPG


W drodze powrotnej próbuję sobie skrócić wprost na Szkodrę, co po paru kilometrach szutrów kończy się utknięciem nad szerokim korytem rzeki Kir. Zasięgam języka - muszę trochę wrócić i znaleźć most powyżej. Jakoś udaje mi się znaleźć zaproponowany wariant i wkrótce ląduję w Szkodrze.

P17G0472.JPG


P17G0473.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.08.2014 17:47

Na wjeździe spotykam mercedesa wyposażonego w bardzo wygodną kanapę. Może jeszcze trzeba by konstrukcję nieco zmodyfikować, gdyż usytuowana jest tyłem do kierunku jazdy, a drobne problemy może stwarzać dostanie się do niej, jako że zamontowana jest na dachu samochodu. Przejeżdżam przez miasto i tuż przed twierdzą na wzgórzu skręcam w boczne uliczki. Ciekawie się stąd prezentują mury na stromym stoku, ale nie dla tego widoku tu się kieruję. Wręcz przeciwnie, do przyjazdu w to miejsce skłonił mnie właśnie widok z twierdzy, którą odwiedziłem dwa dni wcześniej.

P17G0474.JPG


P17G0475.JPG


P17G0476.JPG


P17G0477.JPG
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 08.08.2014 22:11

Franz napisał(a):Na zakurzonej tylnej szybie mam wymalowane jakieś literki, ale chyba nie jest to coś w rodzaju "beni yika", co swego czasu przeczytałem na mocno przykurzonym samochodzie w Turcji, a co znaczy: 'umyj mnie".


A za mną wołali "lavazh" (myjnia), nie zdając sobie sprawy, że ja auto myję tak często jak łopatę. :)

Franz napisał(a): Zbyt wiele informacji nie udaje nam się zatem wymienić, ale pada również pytanie, czy interesuje mnie kale oraz czy jestem sam. Zgodnie z prawdą na pierwsze pytanie odpowiadam przecząco, na drugie twierdząco, co jednak żadnymi propozycjami nie skutkuje.


Bo nie trzeba było mówić, że interesuje Cię kale, ale, że interesuje cię dalsza rozmowa z paniami. :boss:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.08.2014 16:18

DarCro napisał(a):A za mną wołali "lavazh" (myjnia), nie zdając sobie sprawy, że ja auto myję tak często jak łopatę. :)

To ja ze dwa do trzech razy w roku na myjnię zajadę.

DarCro napisał(a):Bo nie trzeba było mówić, że interesuje Cię kale, ale, że interesuje cię dalsza rozmowa z paniami. :boss:

W zasadzie wtedy interesował mnie głównie spokój. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.08.2014 21:18

Był to widok na zupełnie samotnie stojący pośród zielonych łąk, atrakcyjnie wyglądający meczet. Parkuję tuż przy nim i podchodzę bliżej. Nie od początku tkwił tu taki samotny. Niegdyś tętniło tu życie starej Szkodry, jednak po kolejnym trzęsieniu ziemi, kiedy rzeka Drin zmieniła koryto i systematycznie zaczęła zalewać ten teren, miasto się wycofało na okoliczne zbocza, pozostawiając osamotniony meczet.

P17G0478.JPG


P17G0479.JPG


P17G0480.JPG


P17G0481.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.08.2014 21:54

Noszącą nazwę - od ówczesnego pokrycia kopuł - Ołowianego Meczetu świątynię ufundował Mehmet Buszatli, pasza Szkodry, będący u szczytu potęgi. Władał praktycznie niezależnie od sułtańskiej woli olbrzymią połacią północnej Albanii. Po jego śmierci i licznych perturbacjach potęgę tego rejonu utrzymywali jego synowie - najpierw Mustafa, a kiedy został otruty na rozkaz sułtana, znowu wbrew woli nominalnego zaledwie zwierzchnika z dalekiego Stambułu, władzę przejął Mehmed Młodszy, zwany też Czarnym (Kara Mehmed), wspomagany zarówno przez mieszkańców Szkodry, jak i przez górali z Mirdity, idący w ślady Skanderbega.

P17G0482.JPG


P17G0483.JPG


P17G0484.JPG


P17G0485.JPG


Obchodzę budowlę dookoła, zaglądam przez szpary na dziedziniec okolony łukami wspartymi na kolumnach, pokrytymi szeregiem niewielkich kopuł, podczas, gdy sam meczet zwieńczony jest jedną wielką kopułą - wyraźny wpływ architektury osmańskiej. Szkoda, że nie da się wejść do środka...

P17G0486.JPG
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 14.08.2014 16:15

Fajna bryła...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.08.2014 17:30

DarCro napisał(a):Fajna bryła...

Wpadł mi w oko z twierdzy. Też go widziałeś.

Pozdrawiam,
Wojtek
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 14.08.2014 17:50

Tak, oczywiście kojarzę.
Nie miałem wtedy czasu tam zaglądnąć.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.08.2014 14:09

DarCro napisał(a):Tak, oczywiście kojarzę.
Nie miałem wtedy czasu tam zaglądnąć.

Ja wtedy też już się spieszyłem w Góry Przeklęte.
Ale zaintrygował mnie ten stojący pośród zieleni łąk meczet.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 22.08.2014 16:32

Wyjeżdżam ze Szkodry w kierunku południowym. Po około czterdziestu kilometrach skręcam z szosy w lewo, obierając kurs na widoczne ponad miastem mury twierdzy. Nie od razu trafiam na właściwą drogę - najpierw zawracam z prawego wariantu, później z lewego, wreszcie łapię drogę, która wyraźnie się wznosi w stronę wzgórza.

Droga mocno wyboista - leżą świeżo wysypane duże kamienie, kilka grupek ludzi je obstukuje, starając się je zmniejszyć, krążą wywrotki w obie strony. Kiedy droga zaczyna się obniżać, zasięgam języka. Tak, dobrze jadę, to jest kierunek na kalaje. Po chwili droga robi się lepsza, bo polna; zakręt i ładuję się pod same mury twierdzy Lezhe.

P17G0487.JPG


P17G0488.JPG


P17G0489.JPG


P17G0490.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.08.2014 16:14

Zamykam samochód i podchodzę do żelaznej kraty, broniącej wejścia.

P17G0491.JPG


P17G0492.JPG


P17G0493.JPG


P17G0494.JPG
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Albania - spotkania z synami orłów

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 23.08.2014 19:24

Miejsce w cieniu dla autka się znalazło nawet ... :)

Widziałem tę twierdzę z drogi chyba.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Albania - Shqipëria



cron
Albania - spotkania z synami orłów - oraz Kosowo - strona 35
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone