Franz napisał(a):Może wkrótce wymyślą coś dla półślepych wzrokowców - takich, jak ja.
Jak np. autopilota. A Ty byś siedział i podziwiał widoki.
Pozdrawiam Tomek
tompie68 napisał(a):Jak np. autopilota. A Ty byś siedział i podziwiał widoki.
DarCro napisał(a):No to wreszcie tytułowa Albania!
Franz napisał(a):tompie68 napisał(a):Mam to samo ale miły głos Krzysztofa Hołowczyca powie Ci jak masz jechać.
Ja jestem wzrokowcem. Na razie trudno mi sobie wyobrazić, że - czyimkolwiek głosem - sprzęt elektroniczny by mi dyktował, kiedy i dokąd mam skręcić, a ja bym wykonywał te manewry, nie wiedząc, dokąd mnie to może zaprowadzić.
Nieee... jeszcze nie.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):wygląda, jak mający kilkadziesiąt kilometrów długości plac budowy.
Franz napisał(a):Ano, w odróżnieniu od wielu innych moich relacji, które zaczynam od razu w miejscu zgodnym z tytułem, tutaj pokazałem też co nieco z drogi dojazdowej.
Ale... chyba brzydkie nie było?
DarCro napisał(a):Szczególnie Pivski monastyr był niebrzydki.
tompie68 napisał(a):Bo dojazd autostradami w Alpy nie jest chyba aż tak ekscytujący jak jazda przez te tereny.
typ napisał(a):Telefon z androidem+mapy na podstawie np openstreetmaps (polecam Oruxa albo Locusa, mapy pobrane z Locusa baaardzo dokładne i baaardzo tanie - kilka złotych) i nikt nie dyktuje Ci gdzie masz skręcić. Po prostu pokazuje gdzie na mapie w tym momencie się znajdujesz.
typ napisał(a):No dobra, dawaj te Bjeszki
Franz napisał(a):
Oo! Muszę się rozeznać w tej kwestii.
Wprawdzie mój telefonik na takie cuda by nie pozwolił, ale może tablet z GPSem?..
Franz napisał(a):
Będzie Maja. Ale najpierw kasa.
typ napisał(a):Cokolwiek byle z androidem. Ogranicza Cię wielkość karty, czyli ile możesz mieć map. Chyba że korzystasz z internetu za granicą, wtedy można online korzystać z map, ale raczej nie jest to dobry pomysł
typ napisał(a):http://www.locusmap.eu/ - w darmowej wersji reklamy, ale za to super mapy - 2GB kupiłem za 1EUR, skala bdb, poziomice itd...
http://www.oruxmaps.com/ - darmowy bez reklam, niezawodny - nie zawiesił się i potrafił pracować cały dzień robiąc ślad na moim niezbyt super-hiper telefonie, wykorzystywałem mapy pobrane z Locusa, ale poziomic niestety nie czytał
typ napisał(a):Wykorzystasz to zarówno w samochodzie jak i w górach, żeby powrócić we mgle do zagubionego namiotu , bo to była pierwsza przyczyna dlaczego szukałem takiej aplikacji..
typ napisał(a):Kolejny zakup to solarna ładowarka. Już jakieś plany mam... Bo to jedyny problem w górach, że więcej niż dzień taki Locus czy Orux nie "pociągnie"
typ napisał(a):Brzmi ciekawie
Maja która? Ta najwyższa? Od której strony?
DarCro napisał(a):"Błyskawicznie wyjąłem finkę i cisnąłem ją w bliższego ochorniarza, który osunął się bezwładnie, posyłając mi ostatnie, pełne wyrzutu spojrzenie."