Albania - spotkania z synami orłów - oraz Kosowo

Wojtku czekamy na ciąg dalszy. Rozumiem, że stwarzasz napięcie tym zwlekaniem. Interesuje mnie między innymi droga jaką jechałeś przez MNE do granicy.
Pozdrawiam Tomek

Włóczy się gdzieś po górach teraz...

Witajcie wszyscy. Cieszy mnie Wasza obecność.
Balowałem w innych górach. Wkrótce pchnę wątek do przodu.

Interseal napisał(a):Zaryzykuję stwierdzenie, że na ostatnim zdjęciu jest byk. Mieliście kurs zbieżny na moście czy kolizyjny?

Na szczęście byk był pacyfistą i - dodatkowo - pod kontrolą.

P.S. Zrobiłem remanent naszego wspólnego wypadu sprzed czterech lat. Lada moment uzupełnię brakujące fotki.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):P.S. Zrobiłem remanent naszego wspólnego wypadu sprzed czterech lat. Lada moment uzupełnię brakujące fotki.

Dziękuję. Może ktoś jeszcze to czyta...?

Franz napisał(a):Balowałem w innych górach. Wkrótce pchnę wątek do przodu.

Rozumiem, że świeża relacja w przygotowaniu.

Interseal napisał(a):Dziękuję. Może ktoś jeszcze to czyta...?

Wojtkowe górskie relacje zawsze choć jest ich sporo wobec czego może niektóre z opóźnieniem.
Pozdrawiam Tomek

Interseal napisał(a):Może ktoś jeszcze to czyta...?

Raz za czas na pewno ktoś zaglądnie.
Wymienię na razie te brakujące. Ale zrobiłem pełną inwentaryzację, bo i te pozostałe z czasem zapewne znikną. To fotosik był...

tompie68 napisał(a):Rozumiem, że świeża relacja w przygotowaniu.

KIlka fotek już zamieściłem tutaj.

tompie68 napisał(a):Wojtkowe górskie relacje zawsze choć jest ich sporo wobec czego może niektóre z opóźnieniem.

To akurat nasza wspólna z Mariuszem relacja ze wskazaniem na Interseala.

Pozdrawiam,
Wojtek

Przypomina mi się mój przejazd tędy kilka lat wcześniej - kiedy to Czarnogóra stanowiła cel podróży. Pogranicznik spoglądał z podejrzliwością na lekko przyciemniane szyby w moim samochodzie. Spytałem, co mu się w tym nie podoba.

- To jest w Czarnogórze nielegalne - usłyszałem.

Zdziwiłem się niepomiernie, ale zapewne chodziło o problemy z mafią, które ten kraj miał wtedy ogromne, a i teraz nie jest z tym różowo. Tłumaczyłem, że tak jest fabrycznie zrobione i nic na to nie poradzę. Musiałem opuścić szybę i pan sprawdzał, czy może da się ewentualną folię paznokciem naderwać. Nie udało mu się i w końcu dał za wygraną.
Tym razem brak tego typu atrakcji - po tej stronie granicy tylko rzut oka na dokumenty, po drugiej procedura nieco dłuższa. Muszę otworzyć bagażnik, a pogranicznik znika z moimi dokumentami w stojącej obok budce. Podchodzi ktoś inny - również służbowy - i pyta, czy jadę przez Niksic.

- Owszem, jadę tamtędy.
- A zabierzesz kogoś ze sobą?
- Hmm... mogę zabrać, tylko że ja zatrzymuję się po drodze i robię zdjęcia.
- A ile tych zdjęć robisz?
- Trudno powiedzieć, może z pięćdziesiąt?

Wraca do budki i kiedy ja już mogę wjeżdżać do Czarnogóry, nie pojawia się ponownie. Chyba ta ilość fotek odstraszyła skutecznie chętnego na autostop. Droga wolna.

Franz napisał(a): Droga wolna.

Kanion Pivy z Twoich zdjęć jest dla mnie jednym z ciekawszych miejsc w Czarnogórze. Dużo bardziej mi się podoba niż kanion Tary, bo jest duuużo węższy niż Tary...
No i zawsze lubię jeździć tą drogą z wieloma tunelami

typ napisał(a):Kanion Pivy z Twoich zdjęć jest dla mnie jednym z ciekawszych miejsc w Czarnogórze. Dużo bardziej mi się podoba niż kanion Tary, bo jest duuużo węższy niż Tary...

Też mi się zdecydowanie bardziej podoba kanion Pivy od kanionu Tary. Ale może nie widziałem najciekawszego fragmentu Tary...

typ napisał(a):No i zawsze lubię jeździć tą drogą z wieloma tunelami

A propos tuneli, rzuć sobie okiem na ten tunel.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):
Też mi się zdecydowanie bardziej podoba kanion Pivy od kanionu Tary. Ale może nie widziałem najciekawszego fragmentu Tary...

Być może, ale piszę tutaj o tym udostępnionym turystycznie fragmencie Tary czyli most itd....
Może gdzieś na raftingu na Tarze jest ciekawiej
Ja za to inny kanion bardzo ciekawy jeszcze pamiętam w tamtej okolicy - bardzo mało znany, trafiliśmy tam przypadkiem. Zaraz sobie przypomnę jak się zwał...

Franz napisał(a):
A propos tuneli, rzuć sobie okiem na ten tunel.

Faajny.... Doczytałem że to za Stelvio, kurcze, przejeżdżałem przez przełęcz w 2009 ale tunelu nie pamiętam....

typ napisał(a):No i zawsze lubię jeździć tą drogą z wieloma tunelami

Zapewne chodzi Ci o dojazd do kanionu od strony Trsy. Te tunele są po prostu obłędne aczkolwiek oglądając foty i filmy na YouTube wydawały mi się groźniejsze.
Pozdrawiam Tomek

Trasa robi wrażenie.

Zrobiło wrażenie także to, że w kanionie jest zasięg telefonów komórkowych. Nie wiem czy na całej długości, ale w awaryjnej sytuacji kiedy moja "walkie talkie motorola" padła, znajomy po prostu zadzwonił byśmy się zatrzymali.

Chciałbym tam kiedyś przejechać jako pasażer

Interesuje mnie także jak przerzucono nad Pivą ( w jakiej technologii) ten słynny mostek.

Pozdrawiam.

typ napisał(a):Ja za to inny kanion bardzo ciekawy jeszcze pamiętam w tamtej okolicy - bardzo mało znany, trafiliśmy tam przypadkiem. Zaraz sobie przypomnę jak się zwał...

Komarnice? Piękny jest I mało znany

Interseal napisał(a):Chciałbym tam kiedyś przejechać jako pasażer

Interesuje mnie także jak przerzucono nad Pivą ( w jakiej technologii) ten słynny mostek.

Ja też, kierowca niezbyt ma czas na podziwianie widoków zwłaszcza podczas takiej drogi. A mostek rzeczywiście jest zjawiskowy. Sama jazda nim nie jest aż tak ekscytująca ale widok przy dojeździe.