Albania - spotkania z synami orłów - oraz Kosowo

napisał(a) **Franz** » 11.12.2016 17:30

Vjetar napisał(a):
Franz napisał(a):po śniadaniu rozkoszuję się krajobrazami w samotności

Jak to pięknie współgra z obrazem.

Taki deser...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 13.12.2016 01:31

Po chwili dojeżdżam do Butrintu.

napisał(a) **ajdadi** » 13.12.2016 08:19

Z chęcią znów popatrzę na Butrint .Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 13.12.2016 16:54

ajdadi napisał(a):Z chęcią znów popatrzę na Butrint .

U mnie będzie skromniej z ilością fotek.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Vjetar** » 13.12.2016 19:01

To co, przeprawiamy się promem?

napisał(a) **Franz** » 14.12.2016 00:28

Vjetar napisał(a):To co, przeprawiamy się promem?

Jednak nie - zwiedzimy starożytny Butrint.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **ajdadi** » 14.12.2016 07:55

Franz napisał(a):U mnie będzie skromniej z ilością fotek.

Pewnie pamiętasz dlaczego tam tyle czasu spędziliśmy...ale oczywiście będę zaglądał .Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 14.12.2016 18:22

ajdadi napisał(a):Pewnie pamiętasz dlaczego tam tyle czasu spędziliśmy...

Pamiętam. Coś za coś.
No i Ty miałeś tam nietypowo sucho...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **ajdadi** » 15.12.2016 08:18

Franz napisał(a):No i Ty miałeś tam nietypowo sucho...

Nie Ty pierwszy o tym wspominasz...Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 15.12.2016 20:16

ajdadi napisał(a):Nie Ty pierwszy o tym wspominasz...

Nie wiem, jak to sobie załatwiłeś...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 16.12.2016 01:37

Sporo samochodów i autokarów, ale znajduję sobie miejsce, a kiedy wysiadam, akurat blokuje mnie trochę ten spotkany przed chwilą minibus - chyba wysadził towarzystwo pod samą bramą i teraz próbuje się gdzieś ulokować. Kierowca pyta mnie, czy może tak stać - oceniam, że dam radę się wydostać, więc może tu zostać. Podchodzę do kasy i kupuję bilet za 700 leków - Albańczyk płaci tylko 300, ale nie wyglądam na takowego, zwłaszcza że odruchowo na przywitanie rzucam "miredita" zamiast "miremendżesi" - i mogę zacząć zwiedzanie.

napisał(a) **Maria z Pogórza** » 16.12.2016 07:57

W zeszłym roku lepiłam wigilijne pierogi i uszka podczytując po raz kolejny "Rumuńskie wyrypy", dziś skończyłam prawie podróż po Albanii, ale pierogów jeszcze nie zrobiłam

Towarzyszę Ci, Wojtku, przez cały czas, najchętniej w podróżach po bałkańskich krajach.
Szukam natchnienia na następny rok, chociaż w tym udało się tylko do Rumunii na kilka dni, blisko, w góry Meses, potem w Maramuresz.
Żadne przewodniki nie zastąpią żywego słowa

Pozdrawiam serdecznie, życząc jednocześnie spokojnych Świąt - wierna czytelniczka.

napisał(a) **Franz** » 16.12.2016 15:43

Maria z Pogórza napisał(a):W zeszłym roku lepiłam wigilijne pierogi i uszka podczytując po raz kolejny "Rumuńskie wyrypy", dziś skończyłam prawie podróż po Albanii, ale pierogów jeszcze nie zrobiłam
Towarzyszę Ci, Wojtku, przez cały czas, najchętniej w podróżach po bałkańskich krajach.
Szukam natchnienia na następny rok, chociaż w tym udało się tylko do Rumunii na kilka dni, blisko, w góry Meses, potem w Maramuresz.
Żadne przewodniki nie zastąpią żywego słowa
Pozdrawiam serdecznie, życząc jednocześnie spokojnych Świąt - wierna czytelniczka.

Sprawiłaś mi prawdziwą przyjemność - dziękuję.

Ja również życzę Ci spokoju przetykanego sporą dozą radości, a także... udanych pysznych pierogów!...
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 21.12.2016 01:42

Przy weneckiej wieży z przełomu XV i XVI wieku zatrzymuję się jedynie na moment - wszak czekają tu znacznie starsi świadkowie naszej cywilizacji.

napisał(a) **ajdadi** » 21.12.2016 09:10

Oczywiście bacznie obserwuję...Pozdrawiam