Albania)

Kąpałeś się? Bo ja wskoczyłem Fajnie, że Ci się Albania tak podobała bo w sumie paru z Nas Cię namawiało
P.S Z kim jechałeś i dokładnie ile Cię to kosztowało za osobę?

Pozdrawiam!

piter83pl napisał(a):Kąpałeś się? Bo ja wskoczyłem Fajnie, że Ci się Albania tak podobała bo w sumie paru z Nas Cię namawiało
P.S Z kim jechałeś i dokładnie ile Cię to kosztowało za osobę?

Pozdrawiam!

Cześć piter83pl
Nie kąpałem się bo to miejsce wydało mi się takie magiczne i nie chciałem pokalać swoim spoconym cielskiem
Albania rewelacynie mi się podobała i cieszę się że ją wybrałem zamiast Czarnogóry, wracałem autokarem z ludźmi z Ulcinj i ich opinie były średnie. Podobno niektóre pokoje nie miały nawet okien
Jechałem z żoną i biurem OSCAR, rezerwowałem w październiku 2010 i wyniosło mnie to 1301zł za przejazd i zakwaterowanie dla 2 osób, bez wyżywienia.
Następnym etapem wycieczki był pobyt w miejscowości Ksamil, najbardziej wysuniętym miejscem przy granicy z Grecją.
Przepiękna plaża, czysta woda, idealne warunki do kąpieli i plażowania.

Trzeba będzie pomyśleć w przyszłym roku o wyjeździe jak tak tanio

Kejter napisał(a):Trzeba będzie pomyśleć w przyszłym roku o wyjeździe jak tak tanio

Popieram, za 2-3-4 lata turystyka rozwinie się w pełni i ceny też wywindują w górę

artur77 napisał(a):

Kejter napisał(a):Trzeba będzie pomyśleć w przyszłym roku o wyjeździe jak tak tanio

Popieram, za 2-3-4 lata turystyka rozwinie się w pełni i ceny też wywindują w górę

Gdzieś z Wielkopolski wyjeżdżaliście ? Bo widzę że w "skąd" wpisane WLKP

Kejter napisał(a):

artur77 napisał(a):

Kejter napisał(a):Trzeba będzie pomyśleć w przyszłym roku o wyjeździe jak tak tanio

Popieram, za 2-3-4 lata turystyka rozwinie się w pełni i ceny też wywindują w górę

Gdzieś z Wielkopolski wyjeżdżaliście ? Bo widzę że w "skąd" wpisane WLKP

Z leszna wyjeżdżaliśmy , a jesteśmy z Kalisza.
Ostatni przystanek naszej wycieczki to miasto Saranda. To jedyne miejsce, gdzie były jako takie kramiki z pamiątkami. Podobno są w Krui i Tiranie ale tam nie byliśmy.
Podobnie jak w innych miejscach, tak i tutaj dużo się buduje nowych hoteli, bloków mieszkalnych.
Widok na miasto



Z Sarandy można przepłynąć promem na grecką wyspę Korfu, którą widać na zdjęciu. Z tego co opowiadał znajomy, jest to najmniej "grecka" wyspa. Duże są tam wpływy włoskie.

Przykuło moją uwagę to, że albańczycy bardzo często na niedokończonych budynkach wieszają różne maskotki, najczęściej misie pluszowe. W Sarandzie na niedokończonym hotelu wsiał wypchany robotnik.

Wieszanie tych ozdób ma "odwrócić złe oko" i odpędzić złe duchy.
Powrót do hotelu późnym wieczorem obfitował w niezapomniane widoki zachodzącego słońca między górami i morzem. Próbowałem zrobić kilka fotek z jadącego busa ale z różnym skutkiem.

Ciekawa ta Albania , wydaje mi się taka nie odkryta jak niegdyś Chorwacja.

Ciekawa ta Albania,rozumiem że żywiliście się sami.
A jak tam z produktami w sklepach,nie ma problemu,jak traktują turystów w knajpach.

Mam prośbę do autora relacji tj. artura77 o kontakt do siebie np na GG, gdyż wybieram się w tym roku do Albanii i mam wiele pytań, na które miałbyś może ochotę mi odpowiedzieć
Kontakt mailowy do mnie adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Pozdrawiam

mireks napisał(a):Ciekawa ta Albania,rozumiem że żywiliście się sami.
A jak tam z produktami w sklepach,nie ma problemu,jak traktują turystów w knajpach.

W dyżych miastach ( np. Vlore) jest dużo małych sklepików i kilka supermarketów ( polecam duży włoski supermarket Conad). Jest tam wszystko to co spożywcze, zaczynająć od herbatników do greckiego Ouzo.
Turystów w knajpach traktują bardzo przyjaźnie i miło, nigdy nie mieliśmy żadnych problemów.
Ogólnie to wcale nie ma tam dziadostwa - pijanych ludków zataczających się po ulicach, agresywnych dresów czy elementów patrzących podejrzliwie.
W Sarandzie po raz pierwszy widziałem dojrzewające banany.

oraz taki piękny zachód słońca nad półwyspem...

Witam
może powinnam poczekać do końca relacji ale jesteś jedyną osobą na forum (... chyba...) która może miec najświerzsze wiadomosci
czy są bankomaty i czy ni ema problemów z wybraniem kasy?
czy w sklepach można płacić kartą ( o stacje benzynowe nie pytam ... chociaż może wiesz?)
wybieramy się w sierpniu w zasadzie już odliczam dni i wciąz nie wiem czy wszystko brac w euro? czy karta też się przyda?
czy kantor będzie łatwo znaleźć?

uf no i jak ja się z nimi dogadam... ale to chyba cały smaczek dalekich podróży
super zdjęcia , czekam na więcej

espeso napisał(a):Witam
może powinnam poczekać do końca relacji ale jesteś jedyną osobą na forum (... chyba...) która może miec najświerzsze wiadomosci
czy są bankomaty i czy ni ema problemów z wybraniem kasy?
czy w sklepach można płacić kartą ( o stacje benzynowe nie pytam ... chociaż może wiesz?)
wybieramy się w sierpniu w zasadzie już odliczam dni i wciąz nie wiem czy wszystko brac w euro? czy karta też się przyda?
czy kantor będzie łatwo znaleźć?

uf no i jak ja się z nimi dogadam... ale to chyba cały smaczek dalekich podróży
super zdjęcia , czekam na więcej

witam
bankomaty są w dużych miastach typu Vlore, Saranda, chyba w Orikum też widziałem i Berat (na pewno), ja kasy nie wypłacałem ani nie wiem jak z wypłacaniem pieniędzy jest ale myślę że nie powinno być problemu. Z tego co widziałem, mają tam bank Raifazen (sic) i myślę że włoskie banki też tam są typu Unicredito - mam konto w PKO S.A. w np. w Cro płaciłem za autostradę bez prowizji bo PKO jest częścią UniCredito.
Co do płaceniem kartą na stacjach to już w ogóle nie mam pojęcia bo byliśmy autokarem, sądzę że może być problem lepiej mieć gotówkę przy sobie.
W dużych marketach, (włoski Conad) można płacić kartą ale w małych sklepach nie bo nie mają kas fiskalnych. Sprzedawca podlicza w zeszycie wszystko w słupku i mówi Ci ile masz do zapłaty.
Kantory są w większych miastach, większość młodych ludzi zna angielski)
Sam albański jest cholernie trudnym językiem ni w ząb go zrozumieć ale ludzie są naprawdę przyjaźnie nastawieni do przybyszów i jakoś dasz sobie radę. Tak jak napisałaś, to sam smaczek podróży)
Teraz z innej beczki - brakowało mi tam lodziarni z prawdziwego zdarzenia. W tym upale przy 35 st. we Vlore widziałem tylko 2 budki z lodami na głównej ulicy. Są kawiarnie z lodami przy ulicach tylko brakuje lodów włoskich)
Jak masz jakieś inne pytania to zapraszam
Życzę niezapomnianych wrażeń z Albanii

Może nie być drog ale bankomaty w cywilizowanej Europie to standard.
Proponuję załozyc, ze sa wszędzie. Z reguły plują gotówka po wsadzeniu kart ktoregos z polskojezycznych banków. W moim przypadku nie chciały tylko współpracować z karta banku spółdzielczego z Pcimia Dolnego.
Albania to jeden z najmniej w tej chwili skazonych socjalizmem krajow w Jewropie. Ludek kombinuje jak moze bo wie, ze pracą ludzie się bogacą. Teraz na topie są u nich sklepy meblowe. Wzdluz drogi Szkodra-Tirana bedzie ich ze sto.
Natomiast rozczarowały mnie bunkry. A wlasciwie ich ilosc. Wiecej to ja mam bunkrów linii Mołotowa nad Bugiem.

piotrmks napisał(a):Może nie być drog ale bankomaty w cywilizowanej Europie to standard.
Proponuję załozyc, ze sa wszędzie. Z reguły plują gotówka po wsadzeniu kart ktoregos z polskojezycznych banków. W moim przypadku nie chciały tylko współpracować z karta banku spółdzielczego z Pcimia Dolnego.
Albania to jeden z najmniej w tej chwili skazonych socjalizmem krajow w Jewropie. Ludek kombinuje jak moze bo wie, ze pracą ludzie się bogacą. Teraz na topie są u nich sklepy meblowe. Wzdluz drogi Szkodra-Tirana bedzie ich ze sto.
Natomiast rozczarowały mnie bunkry. A wlasciwie ich ilosc. Wiecej to ja mam bunkrów linii Mołotowa nad Bugiem.

Też zauważyłem dużo meblowych sklepów, zwłaszcza z armaturą łazienkową w północnej Albanii.
Saranda i jej palmy

Jest sporo śmieci wzdluż szos i dróg ale widziałem też ekipy sprzątające we Vlore.

Inne spostrzeżenie - pomimo żwirku morze na plaży w Orikum było nieskazitelne

Droga na plażę w Orikum
[/URL
Po drodze mijamy trochę śmieci i tereny podmokłe
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/p1040871.jpg/]
Wracając z plaży mijamy budynek szkoły ze znajomym napisem

wielkie dzięki,
na razie czytam dalej i oglądam zdjęcia ... ah napawam się nimi poi prostu
rodzina straszy - gdzie wy jedziecie!? w taką dzicz i korupcje? albo was zjedza albo zamnkną albo okradną ....
a nam się w łaśnie w dzicz chce jechac póki jeszcze dzika jest - jak dla mnie to i tak już za dużo asfaltu