Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Albania przez Bośnię,Chorwację i Czarnogórę

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.09.2013 13:54

Niestety zamiast Twoich zdjęć mam tylko nazwy plików z rozszerzeniem jpg.
To wina mojego sprzętu, czy inny problem?

Pozdrawiam
Interseal
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.09.2013 13:55

Raczej Twojego sprzętu bo u mnie otwiera się bez zarzutu.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 18.09.2013 17:25

Interseal napisał(a):Niestety zamiast Twoich zdjęć mam tylko nazwy plików z rozszerzeniem jpg.
To wina mojego sprzętu, czy inny problem?


Kurka, mam to samo.

:/
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1962
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 18.09.2013 18:30

ja od kilku dni też mam to samo...jak widzicie może to związane z szatą forum...
wcześniej fotki ładowały się "pędzikiem"...:p
jesion
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 23.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jesion » 18.09.2013 19:16

U mnie działa.Chociaż dzisiaj też miałem problem.Zmieniłem przeglądarkę na internet explorer i było ok.
jesion
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 23.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jesion » 20.09.2013 12:47

Dzisiaj wybieramy się do Kruji.
Trasa niezbyt długa.
KRUJA.jpg

Moją ciekawość budzi jednak jakość dróg i dość specyficzny sposób jazdy albańczyków.Zupełnie odmienny od naszego.
Po kilku kilometrach docieramy do centrum Szkodry.Po prawej stronie mały bazar.Na nim miejscowi sprzedają kury,owce itp.Przypomina to nasze giełdy rolne sprzed 40 lat.Duże rondo a na nim chaos i rozgardiasz panuje okrutny.Nad wszystkim czuwa pan policjant który jak wyczytałem w przewodniku "usiłuje kierować ruchem".I to chyba najlepsze określenie tego co pan władza tam robi.Macha lizakiem jakby muchy odganiał a nikt i tak nie zwraca na niego uwagi.Z dwóch pasów ruchu samochody samowolnie zrobiły cztery.Obowiązuje zasada kto pierwszy ruszy ten wjeżdża na rondo.Na dodatek poruszanie się po rondzie utrudniają rowerzyści i motorowerzyści jadący pod prąd.Przypomina to ruch samochodowy w Indiach.Kiedyś widziałem filmik na youtube.Mijamy rondo dalej jedziemy ulicą jednokierunkową o dwóch pasach ruchu.Prawy pas niemal w całości zajęty przez parkujące samochody.Nagle patrzę a pod prąd sunie autobus.Zjeżdżam na prawo ustępując miejsca.Autobus jest większy więc trzeba miejsca ustąpić.Pewnie tędy miał bliżej.Nikt raczej zdziwiony nie jest.Już po kilku chwilach przyzwyczajam się do miejscowych przepisów ruchu drogowego.I nawet zaczyna mi to się podobać.Dojeżdżając do drogi podporządkowanej możesz być pewny że stojący tam samochód zajedzie ci drogę.Wyprzedzać można w każdym miejscu np na skrzyżowaniu i na trzeciego również ,należy w takim wypadku zatrąbić ostrzegając innych uczestników ruchu.Światło zielone wcale nie oznacza że możesz jechać.Komuś kto ma czerwone przecież może się spieszyć.
Po kilkunastu przejechanych kilometrach znowu mały korek i znowu policja usiłuje kierować ruchem.Policjant daje mi znak żebym się zatrzymał i przepuścił skręcające na skrzyżowaniu samochody co posłusznie wykonuję.Następnie policjant macha do mnie abym jechał a tam jakiś skubaniec nie stosując się do zaleceń policji zajeżdża mi drogę.Ostro hamuję.Całą sytuację obserwuje stojący na środku skrzyżowanie policjant.I zgadnijcie co teraz zrobi.
Już wyjaśniam.Aż poczerwieniał ze złości.podnosi prawą rękę i stanowczo grozi palcem albańczykowi.
Tak oto został surowo ukarany kierowca niestosujący się do zaleceń drogówki.
Bardzo fajne jest również to że nie ma radarów.Można jeździć jak się komu podoba.Ale wcale nie oznacza to że kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość.Wręcz przeciwnie.Wyjaśnię dlaczego.Otóż na całej trasie można spotkać nieoznakowane dziury.Dojeżdżając do małych miasteczek możesz być pewny że gdzieś będzie próg zwalniający tzw.leżący policjant.Próg wykonany jest z dość wysokiego garbu asfaltu.Oczywiście jest nieoznakowany.I nie radzę nikomu najechać na niego z dużą prędkością.
Możesz być pewny że koła zostaną już tu na zawsze.Warto więc jeździć nieco wolniej.
Po co u nas sieć fotoradarów za kilka milionów?Nie mam pojęcia przecież są inne tańsze rozwiązania.Wystarczy je skopiować.
Tak polubiłem albański styl jeżdżenia że wracając już do domu zacząłem się zastanawiać w Macedonii jak ja mam przez to skrzyżowanie przejechać.Czy według zasady kto pierwszy ten lepszy czy też według zasad ruchu drogowego.Pamiętajcie w Macedonii zaczynają obowiązywać zasady ruchu drogowego choć jeszcze nie zawsze bo mieszka tam również ludność albańska.
To tyle na temat ruchu drogowego.
Dojeżdżamy do Kruji.15 tysięczne miasteczko położone na stromym zboczu.Dojazd serpentynami.Duży płatny parking w centrum.Znajduje się tutaj zamek Skanderberga.W internecie można znaleźć opis.Jest również kilka przewodników.Ja korzystałem z przewodnika oficyny wydawniczej "Rewasz" Albania przewodnik autorem której jest Stanisław Figiel,wydanie z 2013 roku.
Do zamku prowadzi zabytkowa bazarowa uliczka z ogromną ilością kramów i warsztatów rzemieślniczych.Bardzo urokliwa.Również dałem się skusić i nabyłem kilka pamiątek.Targujcie się.Można liczyć na niewielkie rabaty.Ceny podawane w euro są do negocjacji.
DSC_0363.JPG
Zamek Skandenberga.

DSC_0370.JPG
Nowoczesny hotel w centrum

DSC_0389.JPG
Zamek po odbudowie

DSC_0392.JPG
Jeszcze jedno zdjęcie odbudowanej części

Wracamy do Szkodry.Na obrzeżach miasta znajduje się twierdza Rozafa którą też mamy zamiar zwiedzić.
Jadąc do niej samochodem parkujcie na ostatnim parkingu nieomal przed bramą.Jedzie się tam ostro pod górę wybrukowaną drogą w kierunku twierdzy.Parkin darmowy.Wstęp do twierdzy już nie.Ale bilety nie są specjalnie drogie.
DSC_0450.JPG
Ruiny Twierdzy Rozafa

DSC_0455.JPG
Widok z góry na dolinę.

Wracamy do centrum Szkodry.
Wymieniamy walutę w kantorze.Jest kilka banków i kantorów w okolicy dużego ronda.
Z wymianą nie ma żadnego problemu.Można również pobrać gotówkę z bankomatu.
Na stacjach benzynowych płacimy tylko gotówką ale często jest tam bankomat z którego można pobrać pieniądze.
Zwiedzamy centrum Szkodry i okazuje się że to bardzo ładne miasto.W szczególności "włoska" ulica obok meczetu szejka Zamila.
DSC_0485.JPG
włoska uliczka

DSC_0488.JPG

DSC_0470.JPG
Meczet szejka Zamila

Pozostała część miasta już taka ładna nie jest.
DSC_0469.JPG

Oczywiście im dalej od centrum tym gorzej.Tych zdjęć już nie będę wstawiał.
Robimy zakupy.Sklepy w mieście dość duże samoobsługowe.Ceny niższe niż w Polsce.
Polecam pyszne sery typu feta.Pomidory,papryki rewelacja.Szkoda że u nas takich nie ma.
Wracamy na kemping.Niebawem jedziemy nad morze do Himare.
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 21.09.2013 16:20

Witam.
Dopiero tu dotarłem. Jeśli chodzi o zdjęcia te ostatnie otworzyły mi się dobrze natomiast poprzednie nie. Tylko nazwy plików. W tym roku również wpadłem na chwilę do Shodra lub Shodry. Właściwie przede wszystkim dlatego żeby obalić mit o końcu cywilizacji. Moje odczucia: droga z Ulcinij dość dobra choć wąska ale nie może być inna teren wszak górzysty. Po drugie: czym bliżej granicy tym więcej samochodów z włoską rejestracją i kosowską. Natomiast w Albanii nikt nas nie zamordował ani nie okradł, ludzie mili. Widać natomiast rozwarstwienie społeczne duża bieda przeplata się z dużymi, bogatymi domami. Na granicy rzeczywiście pusto choć znajomi, którzy jechali dzień później stali pół godziny, dopiero otworzyli dodatkowe okienko dla samochodów z Unii i rozładowali kolejkę. Co się zaś tyczy Sarajewa to niestety w tym roku tylko nocleg. Miasto widziałem z góry. Widok piękny. Polecam natomiast pensjonat o nazwie Villa Hayat. Za trzy osoby plus śniadanie w formie szweckiej płyty 65 EURO.
Pozdrawiam Tomek
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21420
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 22.09.2013 15:14

Witam
Ja z kolei obalałem mity o uprowadzeniach i napadach w 2011 przy pobycie w Czarnogórze
Zwiedziłem wtedy Tiranę i Szkodrę wraz z twierdzą Rozafa (fajnie zobaczyć fotki czegoś co się widziało)
W przyszłym roku planuję wakacje na południu Albanii dlatego z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg relacji
Pozdrawiam
heca7
Cromaniak
Posty: 624
Dołączył(a): 03.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) heca7 » 22.09.2013 19:56

Czy ktoś był w Durres? Szukam namiarów na apartamenty/bungalowy itd. Ewentulanie w okolicach :wink:
jesion
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 23.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jesion » 24.09.2013 10:45

Po dwóch dniach spędzonych nad jeziorem czas ruszyć dalej.Oczywiście miejsc wartych zwiedzenia w okolicy pozostało jeszcze sporo.Przede wszystkim góry przeklęte i jezioro komani.Tutaj na pewno jeszcze wrócę.Kto wie może już w przyszłym roku?Teraz jedziemy na południe do Himare.
himare.jpg

Trasa niezbyt długa.Niby tylko 300km.Ale już wiem że ocena czasu przejazdu tutaj jest zupełnie bez sensu.Według nawigacji wychodzi 4:30h.Ale wcale się nie zdziwię jeżeli pojedziemy 9h.Na szczęście droga jest w dobrym stanie.Jest nawet kawałek autostrady co znacznie przyspiesza czas przejazdu.Przy wjeździe na przełęcz Llogarę miejscami brak asfaltu.Ale to tylko w kilku miejscach i na samym dole.Reszta trasy w dobrym stanie.Wjazd to jednak pewne wyzwanie.Wysokość ponad 1000m.Ciasne zakręty i serpentyna na serpentynie.Może te 1000m to nie nie aż tak wysoko ale przecież wjeżdżamy od poziomu morza.Wrażenia niezapomniane.
DSC_0536.JPG

DSC_0540.JPG

DSC_0552.JPG

DSC_0556.JPG

Teraz już tylko wzdłuż morza jońskiego.Dojeżdżamy w okolice Himare i tutaj mam pewne kłopoty ze zlokalizowaniem kempingu.Skręcam zbyt wcześnie i dojeżdżam do kempingu Jal.Tutaj jakoś niezbyt mi się podoba.Strasznie dużo ludzi.Zawracamy.Jeśli na wybranym przeze mnie kempingu Kranea również będzie tak kiepsko to jedziemy dalej do Ksamil.Wiele osób poleca na forach ten kemping.
Jest stacja benzynowa, zjeżdżam zatankować i przy okazji pytam o kemping Kranea.Pan ze stacji wprawdzie nie wiedział ale był tak uczynny że poszedł zapytać do pobliskiego domu.Dowiadujemy się że to już niedaleko.Istotnie po chwili widzę drogowskaz na Himare livadh.Teraz już bez problemu zjeżdżamy nad samo morze do zatoki.Tutaj mijamy kilka restauracji,sklep spożywczy i dojeżdżamy do kempingu Kranea.Nieco dalej jest jeszcze jeden o nazwie livadh.My zostajemy na tym pierwszym.Kolejne bardzo fajne miejsce które wybrałem jeszcze przed wyjazdem.Położony nieomal nad samym morzem.Toalety czyste,posprzątane.Jest ciepła woda.Działki pod namiot położone w cieniu drzew.Ludzi sporo.Szczególnie Niemców.Są też i Polacy.Właściciele bardzo sympatyczni.Nawet znają kilka słów po polsku.Cena również dobra-13 euro za moją rodzinkę.Może to nie jest 5* ale dla mnie zupełnie wystarczy.Po południu przyjeżdżają kolejni rodacy.Jadą właśnie z Ksamil gdzie byli kilka dni.Pytam czy warto się tam przenieść ale o dziwo zaprzeczają.W Ksamil jest strasznie dużo ludzi.Tutaj jest spokojniej.Więc podejmujemy decyzję.Zostajemy tutaj na dłużej.Do Sarandy jest niedaleko więc można podjechać.A teraz na plażę.
DSC_0652.JPG

DSC_0650.JPG

DSC_0649.JPG

DSC_0632.JPG

DSC_0773.JPG

DSC_0774.JPG

DSC_0568.JPG

Na plaży raczej ludzi niewiele.Można sprawdzić na zdjęciach.Idąc dalej w kierunku skał znajdujących się na końcu zatoki można znaleźć miejsca ustronne gdzie nie ma nikogo.Plaża kamienista.Morze bardzo ciepłe i co najważniejsze bardzo czyste.Widać na kilka metrów pod wodą.
Nadchodzi wieczór.Jeszcze tylko zakupy w sklepie spożywczym.Dobrze zaopatrzony.Ceny podobne jak w Polsce.Jutro plażowanie a później rekonesans po okolicy.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 24.09.2013 10:49

to i ja sobie zapodam relacyjkę, swojskie klimaty + nieznana Albania: coś dla mnie
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.09.2013 14:09

Mam prośbę o kila zdjęć z kampingu.
Nawet na stronie internetowej jest ich niewiele.

Pozdrawiam
Interseal M.
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 24.09.2013 15:45

W sierpniu były takie luzy i na campingach bez problemu miejsca ? :D W której dekadzie byliście ?
steftes
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 614
Dołączył(a): 01.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) steftes » 24.09.2013 15:51

Ładna relacja, byłem rok temu w Ksamil - miło powspominać.
Camping Kranea - czy były tam też domki?
Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy.
jesion
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 23.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jesion » 24.09.2013 15:54

Interseal napisał(a):Mam prośbę o kila zdjęć z kampingu.
Nawet na stronie internetowej jest ich niewiele.

Pozdrawiam
Interseal M.


Niestety zdjęć z kempingu nie mam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Albania przez Bośnię,Chorwację i Czarnogórę - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone