ALBANIA - powrót na stare śmieci

Możesz obok zaparkować i podotykać sprzętu.

DarCro napisał(a):Wielkie dzięki Wszystkim Wiernym i Niewiernym ...

Teoretycznie powinienem poczuć się wywołany przed tablicę, bo mam na imię Tomasz.
Ale tak się akurat składa, że moim patronem jest ten drugi, czyli Tomasz z Akwinu.
Ale z drugiej strony było tu sporo pilniejszych czytelników Twojej opowieści, więc może określę się jako
Czytelnik Dość Mocno Zaangażowany.

A tak na poważnie.

W wielu relacjach (aby nie powiedzieć w prawie wszystkich) przewija się tekst;

"ale foty, dawaj więcej."

U Ciebie aż się prosi o coś innego,

"ale text, pisz jeszcze."

Mam nadzieję,
że nie uraziłem
Twojego ego
fotograficznego.

dziękuję i pozdrawiam

Jest taka scena u Stasiuka, że stoi policjant, a obok handluja walutą cinkiarze. Stasiuk sie pyta Albańczyka czy taki handel przypadkiem nie jest zabroniony. Tamten przytakuje, więc Stasiuk się dopytuje co w takim razie robi policjant. Albańczyk odpowiada, że policjant pilnuje, aby był porządek.[/quote]

Szach i mat-"to je ono",to lubię najbardziej-spontaniczny porządek

Franz napisał(a):

DarCro napisał(a):Rozumiem: musisz napełnić sie płynem, aby uodpornić się na płyn.

Wyrównać ciśnienie wewnątrz i zewnątrz.

Pozdrawiam,
Wojtek

Co tu komentować-podziwiać trzeba

longtom napisał(a):

DarCro napisał(a):Wielkie dzięki Wszystkim Wiernym i Niewiernym ...

Teoretycznie powinienem poczuć się wywołany przed tablicę, bo mam na imię Tomasz.

No tak, imię zobwiązuje.

longtom napisał(a):W wielu relacjach (aby nie powiedzieć w prawie wszystkich) przewija się tekst;

"ale foty, dawaj więcej."

U Ciebie aż się prosi o coś innego,

"ale text, pisz jeszcze."

Mam nadzieję,
że nie uraziłem
Twojego ego
fotograficznego.

Ego ma się dobrze: nie aspiruję do lepszych zdjeć. Dobrze, że chociaż skrobnąć coś sensownie czasem się uda.

Maciekssss napisał(a):to lubię najbardziej-spontaniczny porządek

Też tłumaczę Mojej Lepszej, że to jest to.
Na razie bez efektów...

Mam pytanie o Divjakë-Karavasta National Park, bo tam byłeś. Jak oceniasz możliwości spania przy plaży w hotelu lub jakimś domku? Jakie mogą być ceny i szansa na znalezienie miejsca w sezonie, jeżeli przyjadę w ciemno? Widziałeś może wypożyczalnię rowerów.

wkrak napisał(a):Mam pytanie o Divjakë-Karavasta National Park, bo tam byłeś. Jak oceniasz możliwości spania przy plaży w hotelu lub jakimś domku? Jakie mogą być ceny i szansa na znalezienie miejsca w sezonie, jeżeli przyjadę w ciemno? Widziałeś może wypożyczalnię rowerów.

Nie widziałem tam hoteli. Domki owszem jakieś były. Myślę, że zawsze coś się znajdzie, a jak nie, to się wrócisz do Diviake, albo spanie na dziko w namiocie chyba w sumie też spoko jak sie rozbijesz tuż przed zmrokiem.

Ceny w hotelu dla 4-osobowej rodziny pewnie 100-160 zł - zależy do standardu i ile nocy zostaniesz. Nie było tłumów. Większość na plaży to chyba mieszkańcy Diviake i okolic.

Na wypożyczalnie rowerów bym nie liczył. Prędzej się dogadasz z właścicielem hotelu.

Nowa relacja, choć szerokość geograficzna zasadniczo ta sama:

bulgaria-jak-nie-pojechac-nad-morze-i-wygrac-pocztowke-t46431.html#p1451795