Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ALBANIA - powrót na stare śmieci

Nazwa Albanii wywodzi się ze źródeł greckich i rzymskich, nawiązując do koloru białego. Sami Albańczycy używają nazwy Shqipëria, co oznacza Krainę Orłów. Albania jest niewielkim krajem - jej powierzchnia wynosi to niewiele mniej niż powierzchnia województwa wielkopolskiego.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 27.12.2013 21:29

Franz napisał(a):Widzę, że się wirtualnie spotkaliśmy w naszych relacjach. Rozafa stereo. :P


Wjeźdżajac samemu z relacją do Albanii, pomogłeś mi się zmobilizować. :)

ACandrzej napisał(a):Eee tam nieszczególnie...
Po prostu trochę mnie rozbawiło :wink:


Mam nieodparte uczucie, że islamistę, ta metafora, oparta akurat na wieprzowinie, by nie ubawiła... :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 27.12.2013 22:23

DarCro napisał(a):
Mam nieodparte uczucie, że islamistę, ta metafora, oparta akurat na wieprzowinie, by nie ubawiła... :)


Tzn. niby koszerna ( ta wieprziwina ) nie jest :?: :roll:

:wink:

Pozdrawiam
Piotr
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 28.12.2013 10:21

Z ciekawości sprawdziłem:

"Sura Krowa - Al Bakara w. 172-173

„O wy, którzy wierzycie! Jedzcie dobre rzeczy; którymi was obdarzyliśmy i dziękujcie Bogu, jeśli go czcicie! On zakażał wam tylko: padliny, krwi i mięsa wieprzowego i tego co zostało złożone na ofiarę czemuś innemu niż Bogu...”."


i dalej:

[...]podstawą zakazu jest Słowo Boże, które jest ponadczasowe. Znajomość szkodliwości działania mięsa wieprzowego jest więc tylko czynnikiem zachęcającym do posłuszeństwa i przestrzegania tego nakazu. Zatem możemy teraz przedstawić kilka informacji naukowych na temat mięsa wieprzowego:

1. Świnia wydala tylko 2% kwasu moczowego z organizmu. 98% tego związku pozostaje w jej tkankach. Nadmiar kwasu moczowego w organizmie człowieka jest przyczyną wielu chorób, na przykład dna moczanowej, kamicy nerek.

2. Mięso wieprzowe jest również źródłem zakażenia:

a) włośniem krętym „Trichinella Spiralis”. Pasożyt ten występuje tylko u świń i dzików i różni się od innych pasożytów (występujących na przykład. u krów) tym, że larwy włosienia nie niszczy proces gotowania lub smażenia [...]


http://www.muzulmanie.pl/wyd_br.php?id_br=pi&id_brpi=si
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2021
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 28.12.2013 12:54

DarCro napisał(a):

Bałkańska forma islamu jest zupełnie nieszkodliwa - a przynajmniej taką mi się wydaje...


Bałkańska w starym stylu to nie, ale już w BiH widać, że zaczyna się to zmieniać - w Sarajewie kobiety całe zasłonięte, łącznie z twarzą, niewierni niewpuszczani do meczetów, plakaty nawołujące do dżihadu przeciwko Izraelowi i USA (szybko zapomnieli, kto ich wspomagał w wojnie z Serbami). To co prawda przyszło razem z Arabami w latach 90., ale zostało i zaczyna podnosić głowę. Wcale mnie nie zdziwi jak za 10 lat zaczną się niektórzy dopominać wprowadzenia szariatu (a w Kosowie ponoć już niektóre głosy się takie odzywały).

A w ogóle to witam w kolejnej relacji - z przyjemnością poczytam :)

Czy ten kemping ma swoją www?
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 28.12.2013 16:55

Witam Wiernego Czytelnika. :papa:

Nie znalazłem strony kempingu w Shengjin. Namiar wziąłem z jakiejś całościowej mapy kempingów w Albanii.

Co do radykalizującego islamu w BiH, to prawdopodobnie pozwoli on na podkreślenie odrębności Boszniaków. Trend taki zaś świadczy o tym, iż uważają tę odrębność, jak i państwowość, za zagrożoną.
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2021
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 28.12.2013 22:27

tyle, że de facto, najbardziej radykalni to nie są właśnie Boszniacy, ale Arabowie, dawni mudżahedini, którzy tam zostali. Zresztą bośniackim władzom też się oni tam nie podobają, ale wyprosić ich jakoś nie mogą, bo to ich "bracia z czasów wojny"
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 28.12.2013 22:42

Albania, sex, przemoc, strach, wieprzowina....

JESTEM :!: :D :wink:
Anai
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3715
Dołączył(a): 08.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anai » 29.12.2013 00:29

Oezu!
Fotki fajne (a przynajmniej na takie wyglądają fkomórce :lool:), relacja fajnie się zapowiada, więc i ja jestem...
heca7
Cromaniak
Posty: 624
Dołączył(a): 03.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) heca7 » 29.12.2013 15:56

No właśnie. Czekam na ciąg dalszy :wink:
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 29.12.2013 22:42

Torac napisał(a):Albania, sex, przemoc, strach, wieprzowina....


Brzmi niemal jak nowy Bond...

Anai napisał(a):Oezu!
Fotki fajne (a przynajmniej na takie wyglądają fkomórce :lool:),
relacja fajnie się zapowiada, więc i ja jestem...


:papa:

heca7 napisał(a):No właśnie. Czekam na ciąg dalszy :wink:


Niestety ten typ relacji to godziny pracy, co powoduje długie przestoje między odcinkami.
PabloX
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 1734
Dołączył(a): 20.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) PabloX » 30.12.2013 12:22

DarCro napisał(a):
Torac napisał(a):Albania, sex, przemoc, strach, wieprzowina....


Brzmi niemal jak nowy Bond...

Straszny schabowy wstrząsnął seksowną hurysą. Była wstrząśnięta, ale nie zmieszana.

Wtedy zgłosił się 07.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 30.12.2013 19:15

Ważne, że Ty też się zgłosiłeś. :papa:
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 30.12.2013 20:01

Dzień 10

SHENGJIN – formatowanie Boga

Z kempingo-motelu Riviera Shengjin jest kilka minut autem do samego Shengjin. Nazwa przywodzi na myśl Shanghaj i akcenty chińskie pojawiają się tu od czasu “romansu” Hodży z chińskimi komunistami. Czy przypadkiem Albania nie ma w Europie najwyższego procenta ludności mówiącej po chińsku?!

Obrazek

Parkujemy między środkiem jezdni, a rządem tych, którzy zaparkowali przy chodniku. Nazywam to „parkowaniem w drugiej linii” i normalnie nigdy przy zdrowych zmysłach bym tego w Polsce nie zrobił, ale tu po prostu bierzemy przykład z tubylców.

Obrazek

Powoli, z rozkoszą, zachłystuję się chaosem albańskiej ulicy: piesi, całkowicie beztrosko wchodzący z każdej strony pod samochód; rowery i skutery przecinające ulice pod wszelkimi kątami; klaksony pozdrawiające znajomych; ciężarówki niemogące się ruszyć, bo kierowca zostawił auto na ruchliwej drodze i sobie poszedł; sznur aut w obie strony; brak miejsc parkingowych. To co rok temu stresowało, dziś sprawia mi przyjemność. Jedno z fajniejszych wspomnień wakacyjnych to spacer wśród bałaganu albańskiej ulicy…

Obrazek

Zjadamy pierwszego albańskiego burka za 1 zł, albo i mniej. W sąsiednim mini-markecie kupujemy kilka podstawowych produktów. Tutaj – może za wyjątkiem największych miast - są tylko małe sklepiki, których półki wypełniono jedynie w połowie, jak u nas za czasów PRL, więc wybierać za bardzo nie ma w czym.

Obrazek

Obrazek

Na koniec ten sam rytuał: pan lub pani przy kasie spisuje na kartce ceny produktów, potem je podlicza, i na końcu, dla pewności, dodaje jeszcze raz na kalkulatorze. Ceny żywności mniejsze niż w Polsce, co pozwala trochę zaszaleć.

Do Shengjin nie ma po co przyjeżdżać, dlatego nie ma tu rejestracji polskich, czy czeskich, nie wspominając o innych krajach. Mnóstwo za to włoskich i greckich, ale my już wiemy, że to Albańczycy, którzy za granicą kupili auta i z jakiegoś powodu nie przerejestrowują ich. Szpan lub finansowa kalkulacja, której szczegółów nie znamy.

Obrazek

Rzut oka na plażę w centrum i ruszamy na północ od miasta, gdzie mają być wydmy. Zdjęć w internecie nie znalazłem, więc niemal czuję się jak odkrywca. Jeśli coś widzieliśmy wcześniej na zdjęciu, to jadąc później do tego miejsca jesteśmy turystami, jeśli nie widzieliśmy, to odkrywcami – dorabiam filozofię do przyjemnego uczucia jechania w niewiadomą. Wiem tylko, że wydmy powinny być około 2 kilometry za Shengjin, dlatego jadę jedyną główną drogą na północ. OK, w Albanii, nazywanie czegoś „drogą” nie oddaje prawdziwego, opłakanego stanu rzeczy: klepowiska z rafami kamieni i czeluściami dziur.

Na rogatkach miasta konsternacja: jakaś brama, wojskowe sprzęty i znak, że posesja jest otwarta od 8:00 do 20:00. Wolno nam tam jechać czy nie?

Obrazek

Mijają nas inne, zwykłe samochody, więc ruszmy za nimi i wjeżdżamy w coś, co zapewne kiedyś było albańską bazą marynarki blokującą przejazd na północne plaże.

Obrazek

Potem wleczemy się po szutrowych wybojach przez piniowy lasek z kilkoma lepiej lub gorzej wyglądającymi kompleksami wypoczynkowymi i płatnymi plażami,

Obrazek
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 30.12.2013 20:02

Obrazek

… aby wreszcie dotrzeć na koniec drogi. Tu zaczyna się dzika część plaż Shengjin. Parkujemy, wysiadamy.

Obrazek

***

Idę boso po piasku, brodząc w morzu i czuję się szczęśliwy. Bez zabytków, bez cudów natury, czuję się szczęśliwy jak kot na fotelu, jak pies u nóg swojego pana. Chłodna morska bryza łagodzi 37 stopniowy upał. W ręku trzymam jeden z cudów Albanii: dhalle – rodzaj kefiru, który najczęściej sprzedają z lodówki w burkarniach. Nie wiem co – jeśli w ogóle cokolwiek do niego dodają - ale fantastycznie gasi pragnienie.

Obrazek

***

Śmieci. Jedni wracają do krystalicznych chorwackich zatoczek, a ci co wracają do Albanii, powinni uczciwie powiedzieć, że wracają do śmieci. Śmieci są wszędzie: przy drodze, na drodze, na chodniku, pod domem, pod sklepem, pod kubłem, koło kubła, w lesie.

Obrazek

Obrazek

Śmieci są też na plaży. Ciężko powiedzieć czy zostawili je Albańczycy, którzy przyszli tu biwakować, czy też wyrzuciło je morze. Na szczęście w morzu ich nie widzę, więc dochodzę do wniosku, że jednak są to ślady bytności tubylców na lądzie.

Obrazek

Ciężko mi wyobrazić sobie Albanię bez śmieci. Zapewne kiedyś to nastąpi, ale to już nie będzie ta sama Albania. To już nie będzie to. Śmieci powinny być w godle Albanii, w hymnie, w folderach reklamowych. Powinno się zachęcać do odwiedzin poprzez slogany „Najbardziej zaśmiecony kraj Europy!”, albo „Spieszcie się zobaczyć Albanię, zanim ją posprzątają!”

Fantazjuję nad kartką pocztową z użyciem tego co zobaczyliśmy bodaj godzinę temu w bazie wojskowej:

Obrazek

Obrazek

Albania, czując, ze jej bogactwo to śmieci, dodatkowo importuje je, głównie z Włoch! W całym kraju są tylko dwa porządne wysypiska śmieci. Generalnie, jeśli już samorząd wywozi śmieci, to lądują na polach za miastem. Ludzie wyrzucają wszystko tam gdzie stoją.

Obrazek

Jeszcze na początku XX wieku słowo Bałkany było na zachodzie Europy tożsame z zacofaniem. Dziś mogłoby wciąż nieźle funkcjonować jako synonim słowa śmietnisko. Mówilibyśmy wtedy tak: „Sąsiad zrobił mi przed domem bałkany”. „W lesie natknąłem się na wielkie bałkany.” „Nasza gmina ma bardzo bałkański charakter.”

Obrazek

Za śmieciami z Włoch stoi mafia, stąd niewiele się w tej sprawie zmienia, ale za kilka miesięcy w albańskim parlamencie ma być głosowanie o zaprzestaniu importu śmieci. Może to będzie pierwszy krok, aby zmienić mentalność tych ludzi? Oni muszą w tej sprawie zmienić akceptację społeczną w takim stopniu w jakim Polacy w kwestii kierowania po pijaku, jazdy z nadmierną prędkością lub wylewania szamba do rowu.

***
Ostatnio edytowano 30.12.2013 20:06 przez DarCro, łącznie edytowano 2 razy
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 30.12.2013 20:03

Obrazek

Obrazek

Dochodzimy do wydm. Nie jest to Słowiński Park Narodowy, ale możliwe są dwie zabawy. Jedna polega na wbieganiu pod górę tak długo jak starczy sił, a następnie w tył zwrot i zbieganiu na dół na łeb na szyję, co należy zakończyć wpadnięciem do morza. Druga zabawa, bardziej ekstremalna, to sturlanie się z wydmy na sam dół.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koło nas słychać niezbyt odległe wybuchy. Kiedy wracamy, mijamy dwóch facetów z koszykami pełnymi ryb. Tradycyjny sposób kłusownictwa w Albanii polega właśnie na ogłuszaniu ryb. Jak widać szybko przynosi to efekty, które niedługo wylądują na domowym lub restauracyjnym talerzu.

Jeszcze inni przedsiębiorczy Albańczycy zbierają z plaży puszki i butelki, wrzucają na taczki i sprzedają w punktach skupu jako stały zarobek. Zapewne bez narzekania na umowy śmieciowe…

Obrazek

***
Wracamy do auta, ale chce mi się rzygać od upału i podejmuję decyzję zupełnie jakbym to nie był ja: idziemy na oficjalną, płatną plażę. Spędźmy tam resztę dnia! Cofamy się kilkaset metrów, wjeżdżamy za ogrodzoną część piniowego lasku i parkujemy. Chłopaczek kasuje nas aż na 10 zł za parkowanie i później 15 zł za parasol z dwoma leżakami na plaży. Piszę „aż”, bo nijak to się ma do albańskich cen – ewidentnie została zastosowana poprawka na zagraniczniaków. Trudno, jest cholernie gorąco, i ten wyzysk mało mnie obchodzi, dopóki to słońce nie zejdzie niżej.

Obrazek

Morze czyste, plaża posprzątana, woda ciepła jak zupa, słońce bezlitosne, cień parasola zbawienny. Woda, przez większość dnia spokojna, koło 16:00, zmienia się w potwora z falami, co daje mi i dzieciakom wiele frajdy.

Odkrywam w sobie głęboko schowany pociąg do wody – dziś jestem jej wdzięczny za to, że chłodzi i chroni przed słońcem.

Obrazek

Kładę się na leżaku, zamykam oczy i wchodzę w stan błogości. Błogość, raj… Umysł zaczyna leniwe rozmyślania na temat idealnej religii. – jak to zwykle mój umysł: zawsze musi się czymś zająć.
Ostatnio edytowano 30.12.2013 20:06 przez DarCro, łącznie edytowano 2 razy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Albania - Shqipëria



cron
ALBANIA - powrót na stare śmieci - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone