KOL napisał(a):Melkart napisał(a): ...Dzieci muszą mieć paszporty.
Jednym z prostych sposobów jest wjechanie do Kosowa na dowód osobisty (teraz już można), tam Ci pieczątki nie wbiją. Może wyrobić dzieciom dowody osobiste, wydawane są m.in w celu przekraczania granic (przed chwilą przeczytałem).
http://bip.gliwice.eu/pub/boi/SO_21_1.pdf
Jeśli celnicy serbscy i kosowscy uznają też dowody dzieci, to wydaje się, że problem z głowy.
Pozdrawiam
a już od kilku lat można było robić akcję typu: w Kosowie paszport, Serbom - dowód (Serbowie uznają dowody bodajże od 2010 roku już). I ja tak robię od dwóch lat, bo mam w paszporcie pieczątki kosowskie, a Serbom pokazuję tylko dowody.
Chyba, że właśnie dzieci nie mają dowodów, to inna bajka...
I rzeczywiście wlepili komuś mandat za kosowskie pieczątki? Anulować owszem, ale nigdy nie słyszałem, aby wlepiali kary finansowe turystom...