joajer napisał(a):Ale Ksamil jest na samym końcu Albani, jechaliśmy raz, tj dwa razy bo tam i z powrotem i powiem , że przejazd przez ten kraj jest inny niż przez inne nam znane kraje...nocą rzadko kto włącza światła, odkryte studzienki, rondo to wielka niewiadoma kto ma pierwszeństwo i w jakim kierunku okrąży rondo, czasem ktoś urządza sobie pogaduszki na środku drogi- gdzieś daleko od wszelkiej cywilizacji,sprzedać królików na środku autostrady (obok sprzedają dywany), generalnie trzeba bardzo uważać aby nie rozbić auta, poza tym ten kraj jest inny niż cała europa, fajny ale jednak jest tam inaczej. Piszę aby mieć swiadomość przy wyjeździe w tamte rejony.
Zawsze można wjechać od strony Grecji, tak jak my to zrobiliśmy i wtedy do Ksamilu jest jakieś 60 km dobrej drogi, a jakie widoki - wcześniej dużo autostrad po drodze, szybka i bezstresowa podróż - mam porównanie do innych tras np. do Bułgarii przez Rumunię i tu naprawdę dobrze się jedzie, a jakby nie było przejść granicznych to już w ogóle byłaby bajka...
Pozdrawiam.
Artur