Albania (Ksamil, Sarande, Butrint, Himare) + Korfu (2011)

Relacja z Końca Świata

http://niedoczytania.pl/rzks-odc34-ksamil/

am1974 piękne zdjęcia i opis.Aż mi się ciśnienie podniosło- z ekscytacji chyba.
mogę prosić o namiary na ten hotel w Ksamil?grzebanie w sieci nic mi nie dało.a moze masz ogólnie jakieś namiary na coś ciekawego dla 2 osób
...

Mam pytanko - czy hotel w Ksamil funkcjonuje cały rok? Jeżeli tak to proszę o namiar na stronę internetową bo nie mogę jej znaleźć chyba że nie ma... (usunięty)

Pozdrawiam

Albania jest super!Przejechałem od Czarnogóry do Grecji. W tym roku ponownie, ale rezerwuję czas na prom i jezioro Koman. Docelowo Lefkada i Kefalonia - choć tam już byłem, ale tyle jeszcze zostawiłem dużo ciekawych widoków. Pozdrawiam i gratuluję zdjęc!!!

Pytanko, w tym hotelu to apartamenty są bez jakiejś kuchni? A jak się sprawa miała z waszym pierwszym noclegiem, był zły? Był z kuchnią i w jakiej cenie? Pytam, bo warto byłoby mieć gdzie upiec jakiegoś "morskiego potwora" i wolałbym coś, gdzie można posiedzieć w ogródku-przy grillu.
Cena rybek z cennika ze zdjęcia nie mała, 4400 leków to jakieś 140zł/kg.

joajer napisał(a):Pytanko, w tym hotelu to apartamenty są bez jakiejś kuchni? A jak się sprawa miała z waszym pierwszym noclegiem, był zły? Był z kuchnią i w jakiej cenie? Pytam, bo warto byłoby mieć gdzie upiec jakiegoś "morskiego potwora" i wolałbym coś, gdzie można posiedzieć w ogródku-przy grillu.
Cena rybek z cennika ze zdjęcia nie mała, 4400 leków to jakieś 140zł/kg.

Byliśmy na kwaterze prywatnej i tak wyglądała kuchnia

joajer napisał(a):Pytanko, w tym hotelu to apartamenty są bez jakiejś kuchni? A jak się sprawa miała z waszym pierwszym noclegiem, był zły? Był z kuchnią i w jakiej cenie? Pytam, bo warto byłoby mieć gdzie upiec jakiegoś "morskiego potwora" i wolałbym coś, gdzie można posiedzieć w ogródku-przy grillu.
Cena rybek z cennika ze zdjęcia nie mała, 4400 leków to jakieś 140zł/kg.

W hotelu apartamenty są bez kuchni. Pierwszy nocleg nie był zły tylko był za bardzo w mieście i nie oferował takich widoków i bliskości morza, ale są też kwatery z aneksem kuchennym i widokiem na morze.

Pozdrawiam.
Artur

Witam!
Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Twojej relacji
(widoki, piekne morze) Planujemy w tym roku wlaśnie tą miejscowość lub najbliższe okolice.. Czy na koniec lipca tj od 20 warto jechać w ciemno i cos szukać czy lepiej zarezerwować wcześniej przez BP?

Witam!
Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Twojej relacji
(widoki, piekne morze) Planujemy w tym roku wlaśnie tą miejscowość lub najbliższe okolice.. Czy na koniec lipca tj od 20 warto jechać w ciemno i cos szukać czy lepiej zarezerwować wcześniej przez BP?

Witam,

jeżeli będzie to lipiec to nie powinno być problemu - największy szczyt sezonu to sierpień... My byliśmy 2 tyg. w lipcu i kwater naprawdę było dużo do wyboru, nie ma się czego obawiać - my zawsze jeździmy w ciemno i szukamy dopiero na miejscu i nigdy nie było z tym kłopotu.

Pozdrawiam.
Artur

Witaj!
Dzieki wielkie Artur za informacje masz moze jeszcze namiary na ten fajny hotelik co 2 tyg tam spedziliście ?? jak z plazami znajdzie sie troszke piachu ? czy zwirek i kamyczki jak na zdjeciach coniektórych widać

Wkrótce będę miał aktualny numer telefonu do właściciela hotelu Majestic to się nim podzielę na forum, ponieważ sporo osób pytało mnie o namiary - niestety strony internetowej jak na razie nie ma...

Pozdrawiam.
Artur

am1974 napisał(a):Witam,

jeżeli będzie to lipiec to nie powinno być problemu - największy szczyt sezonu to sierpień... My byliśmy 2 tyg. w lipcu i kwater naprawdę było dużo do wyboru, nie ma się czego obawiać - my zawsze jeździmy w ciemno i szukamy dopiero na miejscu i nigdy nie było z tym kłopotu.

Pozdrawiam.
Artur

Możesz podać ceny kwater prywatnych w Albanii?

Pozdrav

tamtam napisał(a):
Możesz podać ceny kwater prywatnych w Albanii?

Pozdrav

W zależności od standardu i odległości od morza można spokojnie znaleźć kwatery z aneksem kuchennym w cenie 20-30 euro za 4 os. Wybór w lipcu był naprawdę spory w okresie, w którym my akurat byliśmy...

Pozdrawiam.
Artur

Ale Ksamil jest na samym końcu Albani, jechaliśmy raz, tj dwa razy bo tam i z powrotem i powiem , że przejazd przez ten kraj jest inny niż przez inne nam znane kraje...nocą rzadko kto włącza światła, odkryte studzienki, rondo to wielka niewiadoma kto ma pierwszeństwo i w jakim kierunku okrąży rondo, czasem ktoś urządza sobie pogaduszki na środku drogi- gdzieś daleko od wszelkiej cywilizacji,sprzedać królików na środku autostrady (obok sprzedają dywany), generalnie trzeba bardzo uważać aby nie rozbić auta, poza tym ten kraj jest inny niż cała europa, fajny ale jednak jest tam inaczej. Piszę aby mieć swiadomość przy wyjeździe w tamte rejony.