Albania (Ksamil, Sarande, Butrint, Himare) + Korfu (2011)

Z noclegami tak jak na razie pisałem nie ma problemów,bardzo mało turystów.Nie wiem jakie są ceny noclegów,ja płaciłem 40 eu za apartament 4 osobowy z kuchnią duży salon, drugi pokój,50 jest nas tójka w tym apartamencie warunki super,Jeżeli chodzi o prysznice na plaży to w większości nie ma,zależy od plaży a nawet od właściciela.

A czy podoba Wam sie w Ksamil? Pytam, ponieważ czytałam bardzo różne skrajne opinie na temat tego miejsca.

marwyk napisał(a):W którym miejscu w Ksamil?

Przy pomniku 4 tancerzy

Kojarze od strony morza po schodkach na dół

marwyk napisał(a):Kojarze od strony morza po schodkach na dół

Dokładnie tak , na rogu , chociaż porcje nie są za duże .

asiulax37 napisał(a):A czy podoba Wam sie w Ksamil? Pytam, ponieważ czytałam bardzo różne skrajne opinie na temat tego miejsca.

Moja opinia : plaże fajne czyste , leżaki duży plus nikt nikomu nie leży na głowie , bar na każdej można naprawdę tanio i smacznie zjeść ale jak przyjdzie wieczór to nuda , nuda , nuda , brakuje mi tu jakiejś starówki takiej klimatycznej jak w cro wokół tylko betonowe budowle , ogólnie nie zachwyca ale raz warto przyjechać , może tu wrócę za parę lat . Taka jest moja i wyłącznie moja opinia , jednemu to pasuje drugiemu nie . Pozdrawiam

jerry.ie napisał(a):

marwyk napisał(a):Kojarze od strony morza po schodkach na dół

Dokładnie tak , na rogu , chociaż porcje nie są za duże .

A piwo 0,3 czy 0,5?. Małż sie pyta

katja_24 napisał(a):

jerry.ie napisał(a):

marwyk napisał(a):Kojarze od strony morza po schodkach na dół

Dokładnie tak , na rogu , chociaż porcje nie są za duże .

A piwo 0,3 czy 0,5?. Małż sie pyta

Duże 0.5

Ksamil bez szału,takie jest moje zdanie leżak przy leżaku ciasno,non stop chodzą z owocami ,ciastkami,notesami,gazetami,balonami i innymi duperelami czuje się jak nad jeziorem a z kolei na plaży w Borsh super.

Borsh

mirass napisał(a):Borsh

Nic tylko leżeć , leżeć , leżeć

Mirass, Ty wypoczywasz w Borsh? Pytam, poniewaz wyjezdzam za tydzien i zupełnie nie mam pomysłu gdzie uderzyć. Ksamil ogladałam tylko na zdjęciach ale wydaje mi sie, że nie podobałoby mi się, lubię otwarte morze i przestrzeń, myślałam nad Borsh, Himare, ewentualnie Saranda- a na plaze dojezdzac samochodem. Idealnie by było gdyby dało się znaleźć ładna plaże na ktorej nie ma tłumów a wieczorem żeby było gdzie połazić i pójść na coś do jedzenia.

jerry.ie napisał(a):

katja_24 napisał(a):

jerry.ie napisał(a):

marwyk napisał(a):Kojarze od strony morza po schodkach na dół

Dokładnie tak , na rogu , chociaż porcje nie są za duże .

A piwo 0,3 czy 0,5?. Małż sie pyta

Duże 0.5

Dzięki, przekażę
Wygląda obiecująco. A jak Gentian? W porządku? Mozna sie dogadać? Bo w mailach jego angielski był taki sobie, czasem musiałam sie domyślać, co chce powiedzieć

Plaża w Borsh wygląda super. Ja w Ksamilu będę tylko 5dni, wybrałam to miejsce jako punkt wypadowy do Sarande, Gjiroskaster, Butrint itd. Potem na tydzien przemieszczam sie bliżej Vlory, wstępne Dhermi. Panowie obecni teraz z AL, czy ktos się wybiera na wypad w tamtym kierunku?

asiulax37 napisał(a): Ksamil ogladałam tylko na zdjęciach ale wydaje mi sie, że nie podobałoby mi się, lubię otwarte morze i przestrzeń, myślałam nad Borsh, Himare, ewentualnie Saranda- a na plaze dojezdzac samochodem. Idealnie by było gdyby dało się znaleźć ładna plaże na ktorej nie ma tłumów a wieczorem żeby było gdzie połazić i pójść na coś do jedzenia.

Heja
mi również Ksamil nie przypadło za bardzo do gustu. Zatrzymałem sie w Himare, polecam to miejsce. Poniżej kilka zdjęć poglądowych:
(zdj 1). Plaża Potami w Himare - patrząc w stronę morza ostatnia plaża po lewej stronie, zaraz przy 100 metrowej skale. Zdjęcie wykonane w połowie sierpnia, a więc szczyt sezonu w Albanii. Mimo to nie było tragedii, zdarzały się również puste leżaki przez cały dzień. Jeśli mimo wszystko za tłoczno, polecam odwiedzić restaurację na wspomnianej wcześniej skale (zdj 2 i 3), prowadzi ją miły grek z dziewczyną. Przy drugiej wizycie zaproponował nam, że zabierze nas swoją łódką na plażę dostępną tylko od morza (zdj 4 i 5), gdzie spędziliśmy tam cały dzień zupełnie sami - tylko nasza 8. Sama restauracja - rewelacja. Pizza lepsza od każdej, którą jadłem w różnych rejonach Włoch, świeże ryby i warzywa swojski chlebek, no i ten widok
pozdrawiam,