Witaj
Opowiadaj co słychać w Albani, ja jadę 24.08. w ciemno w okolice Sarandy, jakie ceny kwater, posiłków, czy można płacić kartą na stacjach benzynowych, czy jest dużo ludzi, którędy jechałeś
Pozdrawiam, Robert
sundayr70 napisał(a):Witaj
Opowiadaj co słychać w Albani, ja jadę 24.08. w ciemno w okolice Sarandy, jakie ceny kwater, posiłków, czy można płacić kartą na stacjach benzynowych, czy jest dużo ludzi, którędy jechałeś
Pozdrawiam, Robert
sundayr70 napisał(a):Witaj ,
Wybieram się do Ksamil 24.08.2013 (w ciemno) czy mógłbyś na świeżo podać wszystkie aktualne informacje.
Mikeee napisał(a):sundayr70 napisał(a):Witaj ,
Wybieram się do Ksamil 24.08.2013 (w ciemno) czy mógłbyś na świeżo podać wszystkie aktualne informacje.
Możesz mieć problem ze znalezieniem noclegu. My przyjechalismy w sobotę 17.08 i ani w Ksamil, ani w Sarande nie znaleźliśmy wolnych miejsc! Pytalismy chyba w 30 hotelach. Fakt, że szukaliśmy raczej bliżej morza i było nas 8. Ludzi od cholery, sierpień to szczyt sezonu w Albanii. Przespaliśmy sie w aucie w Ksamil przy plaży, na drugi dzień ledwo znaleźliśmy miejsce w Himare. Ceny też nas lekko zaskoczyły, bo są sporo wyższe od tych z zeszłego roku. Za 2 pokoje 4 osobowe zapłaciliśmy 110 Euro/dzień. Ceny juz nie są tak atrakcyjne jak w zeszłym roku, choć w wielu przypadkach wciąż niższe niż w Polsce. Średnio płacimy za obiad dla 8 osób z winem i innymi napojami ok 10 000 leka (ok 300 PLN) - (owoce morza, ryby, pizza, sałatki, makaron z krewetkami).
Trzeba uważać na sprzedawców, często nieuczciwi - wydają mniej niż powinni, przeliczają wg swojego kursu - najlepiej mieć lokalną walutę -my targamy z bankomatu.
Ciekawostka - facet od skuterów wodnych zaśpiewał sobie 40 000 leka za 15 minut jazdy!!!. Pytałem jeszcze 2 razy, żeby się upewnić i potwierdził - to wychodzi ponad 1200 PLN!!
Mikeee napisał(a):
Zapłaciliśmy za nocleg dla 8 osób (2 apartamenty 4 osobowe z widokiem na morze, w pierwszej linii brzegowej) - 660 EUR/tydz, bez możliwości negocjacji, bez śniadania. Fakt, był to szczyt sezonu, lokalizacja rewelacyjna (przy dobrym rozpędzie z pokoju przez taras można było wskoczyć prosto do morza , właściciele mieli świadomość, że jak nie my to za 1,5 minuty przyjdą inni goście, którzy wezmą od razu. Ale mimo wszystko, zgodzicie się chyba, że to ceny trochę wysokie jak na Albanię w obecnym stadium rozwoju turystyki? Niemniej jednak, chcieliśmy mieć blisko do plaży, więc nie marudziliśmy.
Mikeee napisał(a):Ogólnie uważam, że ten kraj ma niesamowity potencjał turystyczny, ale Albańczycy nie są jeszcze gotowi na konkurowanie z innymi nadmorskimi krajami europejskimi basenu morza śródziemnego. Jest jeszcze dużo do zrobienia, przede wszystkim posprzątania, tlące się wysypiska śmieci tuż przy drodze wzdłuż morza, straszące szkielety nieskończonych, porzuconych hoteli, lub zawalone wadliwe konstrukcje też nie robią dobrego wrażenia. Do tego komunikacja utrudniona ze względu na ich słabą znajomość angielskiego. Może jest to opinia osoby która była tylko w jednym miejscu, ale ja nie odniosłem wrażenia, że ludzie są wyjątkowo przyjaźni i towarzyscy choć sam jestem towarzyską osobą i nie stronię od kontaktów z obcokrajowcami. Nie mam im nic do zarzucenia, ale po opiniach z forum spodziewałem się czegoś więcej. Generalnie, nie żałuję pobytu, może za kilka lat wrócę.
Mikeee napisał(a):Czarnogóra za to zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, zaryzykuję - oczywiście subiektywne - stwierdzenie, że jest piękniejsza od Chorwacji. Trasa wzdłuż jeziora szkoderskiego w stronę Albanii powala na kolana. No MEGA!!. Podobnie kanion Pivy i jezioro Pivsko (nazwa też zacna), przejazd z Kotoru serpentynami w strone Cetinje z widokiem na zatokę i otwarte morze, oraz cała boka kotorska. Ale to już nie to forum,
pozdrawiam M.C.
Mikeee napisał(a):...... straszące szkielety nieskończonych, porzuconych hoteli, lub zawalone wadliwe konstrukcje też nie robią dobrego wrażenia.
remikrmk napisał(a):Mikeee napisał(a):
Zapłaciliśmy za nocleg dla 8 osób (2 apartamenty 4 osobowe z widokiem na morze, w pierwszej linii brzegowej) - 660 EUR/tydz, bez możliwości negocjacji, bez śniadania. Fakt, był to szczyt sezonu, lokalizacja rewelacyjna (przy dobrym rozpędzie z pokoju przez taras można było wskoczyć prosto do morza , właściciele mieli świadomość, że jak nie my to za 1,5 minuty przyjdą inni goście, którzy wezmą od razu. Ale mimo wszystko, zgodzicie się chyba, że to ceny trochę wysokie jak na Albanię w obecnym stadium rozwoju turystyki? Niemniej jednak, chcieliśmy mieć blisko do plaży, więc nie marudziliśmy.
Przeczytałem ten fragment trzy, a może i cztery razy. I za cholerę nie chce mi wyjść inna suma za nocleg jak 11,78euro na osobę za dzień. I mimo wszystko nie zgodzę się z Tobą, że to ceny wysokie "jak na Albanię". Te ceny są wręcz niskie porównując to co Himara i jej okolica ma do zaoferowania. Patrząc tylko na plażę Livadhi uważam, że w porównaniu z innymi krajami basenu morza śródziemnego miałeś naprawdę świetną cenę. Dodając termin w którym byłeś i miejscówkę jaką miałeś sam nie wiem ile wg Ciebie powinno płacić się tam za nocleg. 5euro za osobę? Niby dlaczego? Nie odbieraj mojego posta jako osobistej wycieczki do Ciebie, po prostu nie jestem w stanie zrozumieć Twojej wypowiedzi, że to było dużo.Mikeee napisał(a):Ogólnie uważam, że ten kraj ma niesamowity potencjał turystyczny, ale Albańczycy nie są jeszcze gotowi na konkurowanie z innymi nadmorskimi krajami europejskimi basenu morza śródziemnego. Jest jeszcze dużo do zrobienia, przede wszystkim posprzątania, tlące się wysypiska śmieci tuż przy drodze wzdłuż morza, straszące szkielety nieskończonych, porzuconych hoteli, lub zawalone wadliwe konstrukcje też nie robią dobrego wrażenia. Do tego komunikacja utrudniona ze względu na ich słabą znajomość angielskiego. Może jest to opinia osoby która była tylko w jednym miejscu, ale ja nie odniosłem wrażenia, że ludzie są wyjątkowo przyjaźni i towarzyscy choć sam jestem towarzyską osobą i nie stronię od kontaktów z obcokrajowcami. Nie mam im nic do zarzucenia, ale po opiniach z forum spodziewałem się czegoś więcej. Generalnie, nie żałuję pobytu, może za kilka lat wrócę.
Przegadałem niejeden wieczór z miejscowymi i po tym co Oni mówili nachodzi mnie jedna dygresja co do Ich kraju i nich samych. Nie chcą nic zmieniać, dla nich jest dobrze tak jak jest, a tym bardziej nie zamierzają zmieniać siebie aby przypodobać się innym. Dla nich UE i tzw "zachód" może sobie być bez nich lub z nimi. Ale na ich zasadach Trudno nam się przestawić na ich myślenie i postrzeganie świata ale będąc tam trzeba próbować. Inaczej te śmieci, groteskowa zabudowa i inne atrakcje obrzydzą urlop każdemu. Chociaż ja to lubię, chaos w czystej postaci
Mikeee napisał(a):Czarnogóra za to zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, zaryzykuję - oczywiście subiektywne - stwierdzenie, że jest piękniejsza od Chorwacji. Trasa wzdłuż jeziora szkoderskiego w stronę Albanii powala na kolana. No MEGA!!. Podobnie kanion Pivy i jezioro Pivsko (nazwa też zacna), przejazd z Kotoru serpentynami w strone Cetinje z widokiem na zatokę i otwarte morze, oraz cała boka kotorska. Ale to już nie to forum,
pozdrawiam M.C.
Ja tam nie ryzykuję, ja stwierdzam fakt. Czarnogóra jest naj, naj, naj z całych Bałkanów. I koniec
No i dlaczego to już nie to forum?
Serce w pasy napisał(a):Mikeee napisał(a):...... straszące szkielety nieskończonych, porzuconych hoteli, lub zawalone wadliwe konstrukcje też nie robią dobrego wrażenia.
Mylisz się one nie są ani porzucone ani wadliwie zrobione.
Że nie robią wrażenia no cóż nie od razu Kraków zbudowano.
Znajomi, którzy byli i w Albanii i Czarnogórze mówili, że w MNE było tak samo 6lat temu.
Mikeee napisał(a):Takie przynajmniej robią wrażenie. Te które stoją są zarośnięte, więc od dawna budowa nie jest kontynuowana, a te które są zawalone - będę się upierał - miały wadliwe konstrukcje
Ci z Was, którzy jechali przez północną Bośnię na pewno również zauważyli, masę zbombardowanych ostrzelanych i opuszczonych domów, które nie są rozebrane i tak stoją przy głównej drodze i sieją grozę, a między nimi są pobudowane nowe domy. Zastanawiałem się dlaczego nie zrobili z tym porządku przez prawie 20 lat i odoszedłem do wniosku, że to chyba taka ich martyrologia. Jak myślicie?
pozdrawiam MC
Serce w pasy napisał(a):Mikeee napisał(a):Co do policji to zatrzymali mnie za zbyt szybką jazdę mierzoną "na oko" tzn policjant bez radaru widział jak wyprzedam inny samochód, zatrzymał mnie powiedziałem, że turysta z Polski. Popatrzył tylko i powiedział "Polonia piano piano"
mikeee napisał(a):Trasa wzdłuż jeziora szkoderskiego w stronę Albanii powala na kolana. No MEGA!!. Podobnie kanion Pivy i jezioro Pivsko (nazwa też zacna)
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe