Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Albania, Kosowo, Czarnogóra - górski wypad

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 03.09.2005 10:00

krakuscity napisał(a):Cierpliwi zostaną wynagrodzeni - i Jolu doczekałaś się :wink:

:lol: :lol: :lol:
Krakus, DOBRE!!!
Zawsze myślałam, że ja i cierpliwość to baaardzo niedobrana para.
No i tym razem okazało się, że... się myliłam. 8O :lol:

Zdecydowanie moja cierpliwość została nagrodzona.
Mniej cierpliwi mieli ten przysmak "dopiero" na śniadanko. :wink: :lol:

No więc teraz... nie wypada mi się... niecierpliwić, ale...
... Zawodowiec, kiedy następna porcja??? :wink: :lol:

Już czekam (nie)cierpliwie.

Pozdrav svima!
Jola
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 03.09.2005 23:17

Pewnie Jolu znowu będziesz wynagrodzona, ja przeczytam rano (jak coś będzie :wink: )

Laku noć,

Pozdrawiam :papa:
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 04.09.2005 01:25

Planujemy się dostać do Czarnogóry najkrótszą trasą, przez przełęcz 1849 i wieś Čakor, podobno piękną widokową drogą. Jeden z mieszkańców Kožnjar wspominał wprawdzie o kiepskiej jakości szutrze, ale po albańskich przejściach tylko się uśmiechnąłem na jego ostrzeżenia.

Na rogatkach Peć drogowskaz na Čakor, posterunek KFOR, droga dnem wąwozu. Asfalt najwyraźniej niedawno położony, chociaż wyrwy się zdarzają.

Obrazek

W Kućište koniec tej przyjemności, drogowskaz na Čakor kieruje w makadamski put. Zabudowania się kończą, w lewo odchodzi droga z drogowskazem na jakąś restaurację, my jedziemy prosto coraz bardziej zapuszczoną trasą, wcale nie mając pewności czy tak trzeba. Coraz częściej muszę wrzucać jedynkę, chociaż jest prawie płasko. Myślę co będzie dalej jak będzie podjazd na ponad 1800 m.

Nagle zagradza drogę położony w poprzek lekki kawałek pniaka. Co za cholerstwo? Niewiele myśląc odwalamy go na bok i hajmo raja! Za chwilę tablica - "znajdujecie się na terytorium Czarnogóry, kierowcy pojazdów KFOR muszą tu zawrócić". Ale przecież my nie jesteśmy KFOR, nikt nas nie zwerbował po drodze. Naprzód! Jeśli jazda 5 km/h na jedynce może oznaczać "naprzód".

Obrazek

Naszym oczom ukazuje się wielki stos pniaków i gałęzi na całej szerokości drogi. I nie jest to wiatrołom, zwalili to celowo. Tym razem oczyszczenie przejazdu zajęłoby trochę dłużej. Widocznie ktoś zaliczył nas do KFOR-u.

Jedno co mogliśmy przeoczyć to droga "do restauracji". Wracamy, na rozjeździe spotykamy samochód, kierowca na pytanie czy tamtędy na Čakor odpowiada twierdząco. Szeroka, znakomita szutrowa droga pnie się serpentynami, nachylenie jak nic 20% jakby potwierdzało że nas doprowadzi na 1849 m. Po dłuższej jeździe w końcu škodovka się grzeje, trzeba jej dać odsapnąć, na przełęcz jeszcze spory kawał.

Obrazek

Ruszamy. Za zakrętem restauracja, parking i... koniec drogi. Knajpiarz tłumaczy, że droga na Čakor szła dołem, ale parę lat temu została zamknięta przez wojska KFOR. Minie następnych parę lat to i jakąś tablicę informacyjną też postawią. Albo i drogę prędzej z powrotem otworzą.

Między wąwozem a Peć można by zobaczyć klasztor Patriaršija. To dlatego tam jest posterunek, z tych samych przyczyn co w Visoki Dečani. Pytamy żołnierza czy można zwiedzić. Sprawdza nam paszporty, pyta nas o wyznanie, czy nie jesteśmy przypadkiem muzułmanami. Dwaj jasnowłosi Czesi najwyraźniej na nich wyglądają, Polak z trochę ciemniejszymi włosami tym bardziej. Dzwoni do klasztoru, dowiaduje się że zwiedzanie tylko do 5 po południu (jest już po 7), zaprasza jutro. Niestety nie mamy tyle czasu.

Pozostaje jechać do Czarnogóry przez przełęcz 1710, Rožaje i Berane. Długi podjazd, lecz bez żadnych ekstrem, świetna droga. Przed samą przełęczą przejście graniczne, posterunek kosowski. Ze 2 km dalej, za najwyższym punktem, czarnogórski. Wychodzi do nas wesoły pogranicznik o posturze niedźwiedzia. Pyta nas skąd i dokąd jedziemy. Z Koraba, Đeravicy... Ooo, planinari - wpada mi w słowo - isto sam planinar, volim svih planinarov! A sada Durmitor, kroz Gusinje - rzucam mu naszą oficjalną czarnogórską legendę. Gusinje? - wesoło ciągnie celnik. Człowieku, nie wnikaj w to Gusinje, przecież powiedziałem Durmitor - myślę sobie. Prokletije? Maja Karanfil? Znam je sve! Fajny człowiek, no dobra, do Karanfila można mu się przyznać. Na koniec wręcza nam kartę pobytową, jedną na wszystkich, żeby ją oddać przy wyjeździe. Co jest? Byłem już w Czarnogórze i nie było takiego zwyczaju. Mówię mu że pewnie nie będziemy razem wracać, koledzy zostaną dłużej, niech im wypisze oddzielnie. On na to żebyśmy poszli na posterunek w Gusinje albo gdziekolwiek to nam wypiszą bez problemu, wyraźnie już mu się nie chce. Hmm, policję w Gusinje to będziemy omijać szerokim łukiem. Jedziemy, zostawiając sympatycznego pogranicznika w nieświadomości naszego prawdziwego celu.

Parę kilosów dalej znajdujemy dobry zjazd do lasu i walimy się spać pod širákem.
drusilla
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2864
Dołączył(a): 18.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) drusilla » 04.09.2005 05:45

Ja jak zwykle z rana obejrzałam i poczytałam :lol:
Nooooo coraz więcej emocji 8O
Aż się nie mogę doczekać ciagu dalszego <jakbym kiedyś mogła :lol: >
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 04.09.2005 08:58

I coś jest. Po śniadanku lektura obowiązkowa. :wink:

Pozdrawiam
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 04.09.2005 14:39

Dobar dan! 8O :wink: :lol:

Ale emocje!!! :D
Super lektura... po południu smakuje równie dobrze, jak nocą. :lol:
Ciekawe... co będzie dalej... napięcie rośnie...

Pozdrav svima!
Jola
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 04.09.2005 16:02

Chyba trochę namieszałem w ostatnim odcinku, należy się parę słów wyjaśnienia... :)

Jak pamiętacie albo się domyślacie, góry Durmitor nie były naszym celem, ale trzeba było podać coś wiarygodnego i nie wzbudzającego podejrzeń.

Naprawdę chcieliśmy jechać w góry Prokletije i z Gusinja przejść do Albanii na szczyt Maja Jezerce. Zwykła droga prowadzi przez Vusanje, do zeszłego roku wystarczyło się zameldować na policji w Gusinje i Vusanje żeby przejść. W tym roku już nie można, wg moich informacji tylko jedna ekipa z Belgradu dostała glejta z ambasady albańskiej dzięki plecom organizatora, a policja może polować. Info miałem od tegoż organizatora, więc niewykluczone że trochę ściemniał, bo zapraszał nas do przyłączenia się do jego wycieczki. Niestety termin nam nie pasował. W każdym razie ostrożność trzeba było zachować. Z innego źródła miałem tylko enigmatyczną informację że "sytuacja się utrudniła". Zakładam więc, że człowiek z Belgradu mówił prawdę.

Karanfile to grupa szczytów w czarnogórskiej części Prokletije, na którą z tamtej strony można wejść legalnie. Tym razem z braku czasu nie była naszym prawdziwym celem. W zejściu się nimi jeszcze raz posłużyłem jako legendą, ale o tym później. :D
wiolak3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 808
Dołączył(a): 28.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolak3 » 04.09.2005 16:15

I Ty sie dziwisz???
O takiej porze to mnie by nawet Szudety tam nie dziwily,hihih
Dzikuje za sprostowanie, to ide do mapy...
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 04.09.2005 17:13

:lol:
No aż tak źle nie było, tylko nie siedzącym w temacie takie ściemnianie mogło namieszać w głowach - tak jak namieszało osobom niepowołanym (im zgodnie z planem - Wam dołączyłem wyjaśnienie) :D
hubi
Odkrywca
Posty: 95
Dołączył(a): 06.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) hubi » 04.09.2005 18:57

No, no nieźle "fala totalnej ściemy" podoba mi się to. Biedna Skodzinka, pewnie zawieszenie do remontu?
Lena
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 14.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lena » 05.09.2005 12:02

Po tygodniowej przerwie ,zasiadłam do nadrobienia zaległosci,trochę tego było,super!!!! czekam na dalszą ciekawą relację :)


pozdr
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 05.09.2005 17:16

Hvala svima!
Znowu mnie dopadła pewna doraźna robota, niedługo się postaram nadrobić zaległości. Wiola! Paszczaki! Na pomooooooc!!! :D
Ale tymczasem gdzie indziej się pojawiło nie jakieś tam wakacyjne bajanie tylko powieść przez duże P - pewnie wiecie o czym mówię 8)
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 05.09.2005 18:57

Spoko Zawodowiec, jak będziesz miał czas to napisz nie ma sprawy. :wink:

Pozdrawiam :wink:
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 05.09.2005 19:29

zawodowiec napisał(a):Ale tymczasem gdzie indziej się pojawiło nie jakieś tam wakacyjne bajanie tylko powieść przez duże P - pewnie wiecie o czym mówię 8)

Wiem. Czytałam. 8) :D

A Ty szybko się rozpraw z tą pewną doraźną robotą. I pisz, pisz, pisz!!!
Jakieś tam wakacyjne bajania też są ekstra!!! :D
Czekam cierpliwie. 8O :lol:


Pozdrav :papa:
Jola
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 05.09.2005 22:31

Jolanta Michno napisał(a):
zawodowiec napisał(a):Ale tymczasem gdzie indziej się pojawiło nie jakieś tam wakacyjne bajanie tylko powieść przez duże P - pewnie wiecie o czym mówię 8)

A Ty szybko się rozpraw z tą pewną doraźną robotą. I pisz, pisz, pisz!!!
Pozdrav :papa:
Jola


Jolu Ty "zamęczysz" chłopaka, zwróć uwagę o której on te nocne opowiadania pisze (2-ga, 3-cia nad ranem)a wcześniej ma inne obowiązki :D ."doraźną robotę :wink: "

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Albania, Kosowo, Czarnogóra - górski wypad - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone