PAP napisał(a):Do typ ...
To napisz proszę coś więcej o tym morzu i czemu byś nie zachęcał ...
My planujemy z CG do Tirany (nocleg), potem przez Dures i Berat do Vlora (pod Vlora nocleg), i potem wzdłuż morza przez przełęcz Llogara do Sarandy i tam 3 dni pobytu ...
Pozdrawiam,
PAP
Moja opinia jest wyrobiona na podstawie wizyt na kilku albańskich plażach. Pewnie więc nie jest to do końca prawdziwy obraz tamtych plaż. Jechałem od Llogary do Sarandy wzdłuż wybrzeża.
Natura obdarzyła Albanię pięknym wybrzeżem. Albańczycy nie mają tego właściwie zagospodarowanego (a może nie mają tyle kasy na inwestycje). Myślę, że za kilka, kilkanaście lat Albania będzie celem wyjazdów wakacyjnych z dziećmi. Ja teraz z dzieckiem bym się tam jeszcze nie wybrał.
Wybrzeże poniżej Llogary jest ładne (szczególnie podobało mi się poniżej Himare, ale zależy co kto lubi). Podobała mi się też np. nieco "dzika" plaża zaraz poniżej Llogary (widać ją z Llogary):
Podobała mi się m.in. dlatego, że byliśmy jedynymi osobami na tej szerokiej plaży.
Znów napiszę, że wszystko zależy jaki to wyjazd, czego "oczekujesz" od plaży. Nikomu nie chce odradzać niczego, bo być może ktoś właśnie tego potrzebuje co dla mnie jest zniechęcające....
Przykład: znajdź w przewodniku opis plaży Kakome w okolicach Sarandy. Zrobiłem nawet zdjęcie drogowskazu, wskazującego, że rzeczywiście jechaliśmy drogą do Kakome:
Z daleka wszystko wygląda ładnie:
Na miejscu nie jest już różowo.... Ruiny jakichś wojskowych budynków, odchody zwierząt (i ludzi), pełno śmieci, wśród których łażą świnie, brak wody pitnej, dwa małe bardzo słabo zaopatrzone punkty "gastronomiczne", zniszczone betonowe molo z wystającymi drutami zbrojeniowymi.... Dalej mi sie wydaje, że musiałem być gdzie indziej . Może ktoś z was był na Kakome? Bo np jedno z biur turystycznych reklamuje Kakome jako najpiękniejszą plażę w okolicy Sarandy. Jeśli tak jest rzeczywiście - to niezbyt ciekawie...
Droga na Llogarę z Vlore jest bardzo dobra, ale parę kilometrów za przełęczą nowy asfalt się kończy i zaczyna się wąska dróżka...