Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Albania i Czarnogóra - pytania, porady

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 18.09.2006 08:40

wiolak3 napisał(a):Bedzie relacja, bedzie. A foty, to zawsze na wyobraznie działają. Ula coś myśli, ale.....jeszcze jeden wyjazd przed nami :D , hiiiii. Może nie bedziemy mieć sałatkowej, pomieszanej wersji :wink:


Czyzbyscie jechały jeszcze raz w "Bjeszki"?

Ja jakoś nie moge skompletowac ekipy na wrzesień-październik, a w pojedynke koszty mnie zjadają.....
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 18.09.2006 08:43

a to ja napisał(a):Twój "motyw" z butem jest jak najbardziej .. na miejscu 8)

Czekam na JESZCZE i pozdraviam


Fajne zdjęcie :-)
Wnioskuje z niego że szłyście chyba granią, a nie tak jak my - tymi kruchymi "schodkami".
Tylko skoro na tym zdjęciu jest taka ładna pogoda to dlaczego nie weszłyście? Później sie nagle pogorszyło? Przeciez to już ostatnie pół godzinki....


Poprawiam się. Na jednym ze zdjęć zobaczyłem waszego kolegę podczas pokonywania "schodków" :-)
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 18.09.2006 08:58

Pogoda była bajeczna! Zaden tam upał - po prostu idealna! Ale cały czas od strony Qafy Pejes ciągnęło morze chmur (będzie w relacji "Chmury szły" :wink: ) - pod półkami bardzo długo kombinowaliśmy jak dalej. Trwało to chyba z godzinę, aż nam szczyt wlazł w chmury.

Darek poleciał jak poparzony i faktycznie w pół godziny doleciał do szczytu, ale schodził już w chmurach - wrzeszczeliśmy jak świry, żeby wiedział gdzie jesteśmy i nie polzał gdzieś w przepaści. Ja i Aga bardzo się bałyśmy, że nawet jak wejdziemy, to możemy nie zejść. I dlatego nie poszłyśmy (a jak dodać do tego, że szłyśmy znacznie wolniej od Darka, no i ja miałam kolana w raz po raz pękających ranach, no to trochę się nie dało... sama zawziętość nie wystarczyła... :D ).

Na bieszki już się raczej nie wybieramy w tym roku - pogoda niepewna. Ale w październiku chcemy sobie osłodzić brak Majki jakimś burżujskim (bo podobno oznakowanym) wejściem na pewien trzytysięcznik na krańcach Europy :lol: (krańcach południowo-zachodnich, prawie afrykańskich :lol: :lol: :lol: )
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 18.09.2006 09:04

Nawet 2 osoby tam widac, jeszcze przed schodkami :)
A na ostatnim nasz zleb podejsciowo-zejsciowy na Papluge.
Atojka i Petris, dzieki za mile slowa :)

Jakbym tylko mogl sie urwac z roboty to bym sie z Wami zabral. A tak to tylko mi sie legna w glowie plany na nastepny rok. Moze by tak ugryzc Bjeszki tak jak pierwszy raz, od Grbaji, i rozbic oboz w Dolinie Smierci? Jest tam pare szczytow do pomacania, niektore troche trudniej wygladaja ale jakis szpej zawsze mozna zabrac.
No chyba zeby do Doliny Smierci sie dostac z Niksi. Byloby najlatwiej ale nie wiem jak z transportem. Od poludnia czy od Vermosh? A tak jak w 2 lata temu od Grbaji do Doliny smierci sie dojdzie w 1 dzien tylko ze przez 3 przelecze.

shtriga napisał(a):trzytysięcznik na krańcach Europy :lol: (krańcach południowo-zachodnich, prawie afrykańskich :lol: :lol: :lol: )


Mulhacen? :D
Ostatnio edytowano 18.09.2006 09:09 przez zawodowiec, łącznie edytowano 1 raz
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 18.09.2006 09:07

zawodowiec napisał(a):Nawet 2 osoby tam widac, jeszcze przed schodkami :)


Niebieska - Aga, czerwona - Ula. Darek juz na szczycie, a Wiola i o. Włodek zostali nad tymi płaskimi stołami i doprowadzają nas do białej gorączki :lol: Czym...? To jednak na relację zostawimy :lol:
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 18.09.2006 09:08

zawodowiec napisał(a):
Mulhacen? :D


Przed Tobą to się nic nie ukryje. Nawet Mulhacen :lol: :lol: :lol:
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 18.09.2006 11:01

Bo sie za duzo naczytalem o tych najwyzszych gorach w Europie dostepnych na rowerze. Co prawda chyba nie sam Mulhacen tylko sasiedni Pico de Veleta, troche nizszy.
Tylko jakies 5x wyzej niz moja najwieksza roznica wysokosci pokonana w towarzystwie 2 pedalow, ale pomarzyc mozna :lol:
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 18.09.2006 15:37

zawodowiec napisał(a):Bo sie za duzo naczytalem o tych najwyzszych gorach w Europie dostepnych na rowerze. Co prawda chyba nie sam Mulhacen tylko sasiedni Pico de Veleta, troche nizszy.
Tylko jakies 5x wyzej niz moja najwieksza roznica wysokosci pokonana w towarzystwie 2 pedalow, ale pomarzyc mozna :lol:


Najwieksze róznice wysokości przy pomocy "pedałów" robiłem w Norwegii (fiord-podjazd-fjord itd), ale na 3 tys jeszcze nie byłem (najwyzsza przełęcz na jakiej byłem to Timmelsjoch (2507 mnpm chyba) na granicy włosko-austriackiej....)

Ostatnio chodzi mi po głowie wiele głupich pomysłów, jednym z nich jest powrót do 2 kółek i połączenie tego z łażeniem po pagórach....
Tylko wtedy brakłoby 2 tygodniowego urlopu.....
wiolak3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 808
Dołączył(a): 28.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolak3 » 18.09.2006 19:49

Na Mulhacena mozna rowerem!
Poza tym polecam Panom wrzesniowy nr npm, a jesli nie macie, to link do wyprawy, z której foty baaaaaaaaaaardzo działają na wyobrażnie. Wyprawa do Mongolii z 2004r.
http://www.wrower.pl/turystyka/relacje/ ... oto_34.jpg
Zdjęcie życia- jak dla mnie :D

Dodałam jeszcze troche naszych :wink:
Racibor
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Racibor » 19.09.2006 01:52

Widzę, po powrocie z nizin, że zaczął się ponownie ruch na forum.
Moje zdjęcia leżą odłogiem, nie mówiąc już o jakiejś relacji, ale górska galeria Aurela została w międzyczasie zmieniona i pojawiły się nowe zdjęcia, w tym z naszego wspólnego wejscia na Jezercesa i Paplugę i Harapit.
Poznajecie zapewne te miejsca, ale pozwoliłem sobie dodać kilka słów opisu dla tych, którzy tam nie byli.
Moja relacja pewnie dopiero w zimie.
Ostatnio edytowano 20.09.2006 19:22 przez Racibor, łącznie edytowano 1 raz
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 19.09.2006 09:01

Racibor napisał(a):[*] Na szczycie Jezerca_s_Summit


Własnie koło tych czerwonych prętów ze zdjęcia zostawiłem moje "zawiniątko", ale nikt go nie odebrał :-(

Racibor napisał(a):[*] Widok z Paplugi Pertej_Shikimit


Na pierwszym planie to główna grań? Jaki to szczyt? Przechodziłem koło niego, wieć chciałbym znać nazwę i jego i tej ostro wciętej przełęczy....

Racibor napisał(a):Moja relacja pewnie dopiero w zimie.


A nie zapomnisz do zimy? ;-)
Moze wrzuc przynajmniej częsc zdjec na jakis serwer, szczególnie interesuje mnie widok z Maja Popljuks w kierunku Jezerce. Juz tych zdjec kilka widziałem, ale im wiecej tym lepiej....
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 19.09.2006 09:12

Jakby to zawiniatko bylo w miare widoczne to pewnie bysmy je zauwazyli. W tym roku na MJ mogl byc spory ruch od polnocy. W dniu naszego wejscia spotkalismy Serba (okazalo sie ze nam znanego :) ) pod samym szczytem jak schodzil, 6 Czechow na szczycie, a godzine przed nami bylo jeszcze paru Czechow. W poprzednich dniach tez moglo sporo ludzi wejsc. Moze ktos sie zaopiekowal zawiniatkiem?

Ten szczyt na 1 planie to Maja kolacit 2490m, niestety nie znam nazwy tej ostrej przeleczy z 2 zebami.

Z Paplugi na MJ bym musial popatrzec czy Gord czegos nie pstryknal bo mi przed szczytem padla bateria w aparacie. By bylo niezle porownanie ile sniegu mial Racibor a ile my :)
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 19.09.2006 10:08

Ja teraz tylko na sekundę - pooglądam wszystko przy okazji :D . W temacie prezentów z MJ :D - kto zostawił na półkach szklane opakowanie do kremie nivea??? Ten ślad podpowiedział nam, że nie jestesmy tam pierwsi :D
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 19.09.2006 11:39

Hehehe to nie my. Juz lezalo jak szlismy :twisted: :)
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 19.09.2006 12:59

shtriga napisał(a):Ja teraz tylko na sekundę - pooglądam wszystko przy okazji :D . W temacie prezentów z MJ :D - kto zostawił na półkach szklane opakowanie do kremie nivea??? Ten ślad podpowiedział nam, że nie jestesmy tam pierwsi :D


To nie my.
Zawsze znosimy śmieci w doliny. Tak jak zaznaczyłem w swojej relacji Peter-Albańczyk nawet nas wyśmiał, że byliśmy w górach i zamiast zostawić tam śmieci znieśliśmy je w worku na dół.... :-)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Albania i Czarnogóra - pytania, porady - strona 28
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone