napisał(a) typ » 10.01.2006 10:19
Wiolak3 i shtriga - czy możecie sprawdzić kilka rzeczy na mapie Durmitoru z opisami szlaków?
1. jaki podają czas wejścia z przełęczy (oznaczonej na mapie Durmitoru - Sedlo - wysokośc 1907 mnpm) na Bobotov Kuk? Wydaje mi się że nie powinno być więcej niż 3 godziny w jedną strone.
2. Zobacz ile jest na szczyt, na który można wejść z tej przełęczy idąc w kierunku przeciwnym niż na Bobotov Kuk (ten szczyt oznaczony jest na mapie wys 2227 i nie ma przy nim żadnej nazwy. 2 godziny?
3. Ile jest na Bobotov Kuk z punktu (zatoczki na drodze) oznaczonego na mapie wysokością 1722 m.n.p.m. (3 godz?)
Jeśli czegoś nie pochrzaniłem to moje
zdjęcie pokazuje o które punkty i szczyt mi chodzi.
A wracając do Maja Jezerce. Jeśli ktoś z was wiedziałby coś na temat drogi na Maja Jezerce od strony Albanii to w dalszym ciągu szukam takich informacji. Wiem już w miarę dokładnie jak wygląda droga do Boge, ale nie wiem jak wygląda ona dalej (bo trzeba dojechać w okolice Okol, czyli 10-15 km za Boge, a cała trasa od Koplika ma ok 40 km w jedną stronę. Wiolak3 napisała że asfalt jest 20 km za Koplikiem, więc można powiedzięc że połowa drogi jest asfaltowa! Choć na summitpost ktoś napisał że jest tam "around 80 km" więc nie wiem czy rozumieć, że około 80 km tam czy około 80 km tam i z powrotem, bo z mojej mapy nie wynika żeby tam było aż 80 km w jedną stronę (do Boge mapa podaje 28 km)
Nie wiem też - tego jest mniej w sieci - nic na temat drogi przez Fierze-Bajram Curri do Valbone. Na summitpost podają że jedzie się szutrem "80 km or so" czyli "z 80 km" i to by niestety zgadzało się z mapą, że jest 80 km w jedną stronę... Jeśli to prawda to jest to 2 razy dłuższa droga od tej przez Boge.
Trzecia wersja to prom z Kukes do Fierze - gdzies spotkałem się w sieci z informacją że jest taki prom i że zabiera samochody, długo się płynie ale jest tani.... Ale było to na jakimś forum i nikt tego nie potwierdził.
No i oczywiście ważna jest też informacja o samym wejsciu z tych dwóch punktów (Okol lub Valbone) na Maja Jezerce oraz potwierdzenie informacji że od strony Albani nie trzeba mieć żadnych pozwoleń.
Jeśli te sprawy techniczne sie wyklarują to stwierdze, że temat Maja Jezerce jest "załatwiony" i nie będę was już męczył z tą okolicą. Przejdziemy do innego tematu
Zawodowiec obiecał że jak wróci do Polski to wypyta o to... Trzymam za słowo i z góry dzięki