Jeszcze raz gratuluję Typie, dobra robota.
Skoro nie jechałeś jednak przez Kosovo to mam tylko jedno szybkie pytanie. Czy do Theth dotarłeś na własnych kołach? O ile dobrze pamiętam wybierałeś się Volvem 850.
von Laos napisał(a):Gdzie zostawiłeś samochód? Domyślam się. że nie na parkingu...
Z mapy wynika, że z Boge do Theth trzeba pokonać 17 km.
Ostatecznie wyjeżdżamy w piątek.
shtriga napisał(a):Reety... Typ... Przerażasz mnie... Coraz czarniej widzę nasze dotarcie do Thethi nie mówiąc o tym, co dalej... Wczoraj znalazłam fotę z 2001 roku, na której jest drogowskaz, że z Koplika do Thethi - 43 albo 48 (tablica była przestrzelona więc trudno odczytać ).
Ale dla tych widoków... Spinam się i w ramach ćwiczeń rozluźniających poćwiczę "szczęśliwej drogi" po albańsku - rrug te mbar
shtriga napisał(a):Tomasz - pocieszycielu ! Dzięki! Te słowa to jak miód... Juz dziś w nocy - po twoich wieściach - przepędzałam sny o Mai
No to zaczynam śnić od nowa Ale i tak czekam na opis drogi z Thethi bo się boję tego, co tam będziemy wyprawiać .
Ech... Jeśli się nam uda - i będzie to pierwsze croforumowe kobiece wejście na MJ - to obiecuję, że choć się brzydzę okropnie, to osobiście wypiję pełną szklankę albańskiej rakiji - i to na raz!!!
shtriga napisał(a):My - wiolak3 i ja - w Durmitorze tak koło 12 sierpnia. A od około 20 - w Albanii. Jesteśmy na Bałkanach do 31 (wtedy wylatujemy z Dubrownika) - przed powrotem jakieś kilka dni na plaży w okolicach Ulcinja (a może w Albanii - sie zobaczy )
A w Żabljaku zamierzamy mieszkać w namiocie z wilczą łapką
A Ty jak planujesz?
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe