Tych ludzi raczej nikt nigdy nie uczył czystości a kilkanaście lat temu pojawiły się wszechobecne opakowania jednorazowe,które stanowią większość śmieci.W Albanii byłem tylko kilka dni,ale przejechałem wzdłuż całego wybrzeża i widziałem spore różnice dzielące ten kraj na brudny,bardzo brudny i enklawy czystości. Zmiany widać gołym okiem tak jak i kontrasty i mimo małego doświadczenia stwierdzam,że opisywana w starych przewodnikami Albania przechodzi do historii (przynajmniej na wybrzeżu)
Mój przewodnik opisuje np.zasypane całkowicie śmieciami jezioro.Gzie? W centrum Tirany.
Chcąc żyć z turystyki muszą to zmienić.