marcines napisał(a):marwyk napisał(a):Tiry z naczepami załadowane jeżdżą wiec i osobówka da rade. Tylko przejazd z przyczepka proponowałbym zacząć tak w okolicach godziny 4.30 - 5 rano - serpentyny sa bardzo kręte wiec nie byłoby wskazane spotkać się z kimś z przeciwka
Jezdza ale nie drogą przez przełęcz Loogara, tam najwieksze co widzialem to takie do 12 ton i autobusy, nie wiem czy dla tirów zakazu nie ma, jest kilka zakrętów na których miały by problem się złożyć.
Odnośnie przyczepy chodzi mi o to, ze wyjazd lub zjazd na przewyższenie prawie 1000 metrów w upale może być zabójczy dla silnika i hamulców.
a przede mną od strony Himare na Llgora wjeżdżał ciągnik siodłowy z naczepą...niezaładowany...lepiej składał się w zakrętach niż nie jeden osobówką...