Hej ziomalko
Na razie znalazłem tylko o 10.30 i 20.30
http://www.libertasdubrovnik.com/polazak.html
ale to pewnie już znasz...
Można łapać busa o 15.30 do Herceg Novi i stamtąd powinno być łatwiej.
pzdr
zawodowiec napisał(a):Witamy w klubie, von Laos
W międzyczasie Andrej powiesił na Summitpost opis drogi od Theth.
zawodowiec napisał(a):Wracając do starej pracy domowej...
ela100 napisał(a):Witam wszystkich,
w tym roku moze Czarnogóra i mam pytanie-czy ktos zna polaczenie bezposrednie z Dubrownika do Budvy i zeby bylo trudniej to po poludniu lub wczesnym wieczorem,
pozdrawiam,e.m.
Laosie icon_lol.gif witaj w naszym zakręconym towarzystwie! A kiedy konkretnie ruszacie? I gdzie konkretnie się wybieracie? Napisz coś o Waszej planowanej wyprawie! Wprawdzie ja o speleonurkowaniu nie mam zielonego pojęcia, ale fajnie bedzie się dowiedzieć, gdzie "to" można robić icon_biggrin.gif w Prokletich.
nie wierzyli że można być takimi wariatami żeby jechać do Albanii, że tam mogą zabić, okraść i Bóg wie co. [...]
Rano dalej z buta na granicę, macedońscy celnicy się pukają w czoło.
von Laos napisał(a):Następnie chciałbym przenieść się nieco na północ, na półwysep Karaburun nieopodal Vlory. Znajduje się tam wiele jaskiń, niektóre dostępne jedynie od strony morza. Cały półwysep to teren absolutnie bezludny, a jedynym obiektem, jaki się na nim znajduje to "coś" stojące na samym jego końcu do którego prowadzi dróżka. Obserwowałem to przez lornetę jednak nie wiem co to za czort. Może latarnia morska, może bunkier, a może jeszcze coś innego. Mam tylko nadzieję, że teren nie pozostaje w gestii wojska.
von Laos napisał(a):Druga część wyjazdu to północ i góry Prokletje. Niewątpliwie chciałbym zwiedzić jeziora zaporowe na Drinie. Komani i Fierze. Oglądałem zdjęcia stamtąd, do których link podał kilka stron wcześniej zawodowiec. Całość przypomina trochę przełom Neretwy w okolicach Mostaru. Już wcześniej wiedziałem, że jest tam pięknie, ale mimo wszystko nie przypuszczałem, że aż tak. Dlatego też, przypuszczam, że w Alpy pojedziemy tamtędy i dalej przez Bajram Curri czyli od południowego wschodu. Jeżeli dalsza droga, aż do Theth "puści" to wrócimy tamtędy i przez Szkodrę do Czarnogóry. Jeżeli nie, to... jeszcze dokładnie nie wiem
Co do Karaburun.... Z mapy wynika, że to "coś" na końcu pwpu to latarnia. Jest jeszcze jakaś druga latarnia w połowie półwyspu. A wg przewodnika Karaburun jest pozbawiony roślinności i zbiorników wdodnych. Jedynie góry, stare kaplice na brzegach i - to co cie tam ciągnie - jaskinie w górach. U nasady półwyspu jest jakaś baza wojskowa, wykorzystywana obecnie przez NATO, a droga prowadząca do końca pwpu jest ponoć kiepskiej jakości (ale to chyba nic dziwnego w Albanii). Nie pisało nic o tym, że na półwysep nie można wjeżdzać, ale czy temu przewodnikowi można wierzyć - nie wiem....
Droga "puści" ale z tego co wiem to nie samochodem. Między Valbone a Theth nie ma drogi, a jedynie górska ścieżka.
Sprawdze to na początku lipca i dam znać....
von Laos napisał(a):Toś mnie Waść "trochę" zmartwił , gdyż oznacza to, że trzeba będzie wracać tą samą drogą zamiast zrobić pętlę przez Theth i dalej do Shkodry.
Skąd to wiesz? Ze studiowania mapy? Z czyjejś relacji? To wbrew pozorom istotne, gdyż drogi widoczne np. na zdjęciach Zawodowca ktoś również mógłby nazwać "górską ścieżką". To zależy od punktu odniesienia nazywającego.
typ napisał(a):
5. den - čtvrtek 28.7.2005 (...). Mezi Teth a Valbone není žádná silnice, pouze pěší přestup přes sedlo ve výšce 1840 m n.m. Výstup nám trval asi 5 hodin, sestup asi 3 hodiny, ale další 2 hodiny jsme se dostávali z Ragamu do Valbone.
Biegły w czeskim nie jestem , moze zawodowiec pomoze, ale chyba chodzi o to własnie, że miedzy Teth a Valbone nie ma drogi tylko scieżka.... Jesli nie to mnie poprawcie....
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe