Albania 2008 ostrzeżenie!

Wczoraj wróciłem z wakacji(Grecja-Kefalonia,Lefkada;Albania,Macedonia).Osoby które wybierają się do Albanii powinny uważać na drogę Vlora-Saranda.Praktycznie na całym odcinku z Dhermi do Sarandy(60km) prowadzona jest przbudowa drogi która skończy się w kwietniu 2009.Ja ten odcinek pokonywałem 5 godzin.Jedzie się po kamieniach albo ziemi, cały czas pracują spychacze, koparki i trzeba się pomiedzy nimi przeciskać.Nawet Albańczycy, którzy przyzwyczajeni są przecież do nienajlepszych nawierzchni, odradzają przejazd tym odcinkiem.Jeśli nie musicie tamtędy jechać i nie macie terenowego auta to odradzam, szkoda nerwów i samochodu.

KOL
dzięki za info, bo właśnie w planach awaryjnych mieliśmy Sarandę
A można tam jakoś inaczej dojechać???
A może polecisz jakieś fajne miejsca nad morzem.. no , plaża, zacisze i odrobinę cywilizacji .. w bardziej północnych partiach Albanii, gdzieś w pobliżu np. Dures?
pozdro

janniko napisał(a):KOL
dzięki za info, bo właśnie w planach awaryjnych mieliśmy Sarandę
A można tam jakoś inaczej dojechać???
A może polecisz jakieś fajne miejsca nad morzem.. no , plaża, zacisze i odrobinę cywilizacji .. w bardziej północnych partiach Albanii, gdzieś w pobliżu np. Dures?
pozdro

Jeśli jedziesz od strony Durres to do Sarandy dojedziesz dobrymi drogami przez Fier i Gjirokaster, trochę dalej ale na pewno szybciej.
Ja spałem dwie noce w Dhermi, miejsce było zaciszne,kilka restauracji,fajna plaża(bunkry)w jedną stronę,małe plaże ze skałkami w drugą. ale cywilizacji tam było mało, nie wiem jak jest w sezonie.Cywilizowana jest na pewno Vlora, fajne hotele,sklepy, palmy, ale zaciszna nie jest.Wybrzeże w okolicach Durres jest według mnie mniej atrakcyjne, ale każdy lubi coś innego.Pozdrawiam

To dobrze ze robią ten odcinek. W tamtym roku była wyraźna różnica w nawierzchni pomiędzy odcinkiem Vlore -Dhermi (bardzo dobra) a Dhermi-Saranda (kiepska). Zrobią i w 2009 będzie się przyjemniej jechać.
Choć mogliby to robić etapami, np po kilka kilometrów, byłoby mniej uciążliwie.
Dzieki za info. W tym roku chyba tylko albańskie góry, na morze zabraknie czasu

Ale co, byliście w Albanii i wróciliście cali? Nie zabili Was, nie okradli nie zgwałcili, nie porwali dla okupu
Będę w Czarnogórze i chcę skoczyć przynajmniej do Szkondra, a moja laska jest tym pomysłem przerażona

tomb napisał(a):Ale co, byliście w Albanii i wróciliście cali? Nie zabili Was, nie okradli nie zgwałcili, nie porwali dla okupu
Będę w Czarnogórze i chcę skoczyć przynajmniej do Szkondra, a moja laska jest tym pomysłem przerażona

No kolego, nigdy nic nie wiadomo. Może do kolegi się dobiorą, porwą i zgwałcą , a póżniej przetną piłą motorową, a laskę zostawią w spokoju.